Reklama

Piękno to pojęcie względne. Każdy z nam ma swój gust i inne poczucie estetyki, jednak według ulubionego chirurga plastycznego amerykańskich gwiazd, za pomocą matematycznego wzoru da się obliczyć, czy nasz wygląd jest bliski ideału. Nie wierzycie? A jednak. Dr Julian De Silva właśnie opublikował ranking największych przystojniaków w show-biznesie. Kto zajął pierwsze miejsce?

Reklama

Wybrano najprzystojniejszego mężczyznę świata

Niedawno do sieci trafiła lista najbardziej atrakcyjnych mężczyzn świata opracowana przed dr Juliana De Silvę. Uwielbiany przez celebrytów chirurg plastyczny stworzył bowiem innowacyjną technologię komputerowego mapowania twarzy, opartą na złotej proporcji, inaczej zwanej złotym środkiem.

Zgodnie ze specjalistycznymi badaniami poczynionymi przez naukowca, to właśnie gwiazdor produkcji Netflixa "Bridgertonowie" - Regé-Jean Page - jest najbardziej zbliżony do ideału!

Zobacz także: Pamiętacie Łukasza z "M jak miłość"? W tym roku kończy 30 lat! Wyrósł na prawdziwego przystojniaka

Invision/Associated Press/East News

Według mapingu usta Regé-Jeana Page'a są zbliżone do ideału aż w 99 proc., pozycja oczu w 99,8 proc., czoło w 91 proc., kształt twarzy w 92 proc., podbródek w 94 proc., zaś długość nosa w 88 proc. Kto jeszcze zajął wysokie miejsce w rankingu?

Zobacz także: Marcin Hakiel przeszedł metamorfozę! "Ale z pana przystojniak się zrobił" - piszą fani

Na drugim miejscu w rankingu znalazł się gwiazdor produkcji Marvela i były szwagier Miley Cyrus - Chris Hemsworth. Aktor zyskał aż 93.53 proc. zgodności z idealnymi proporcjami. Jak podkreśla dr Julian De Silva, jego metoda jest poparta na precyzyjnym naukowym wyliczeniu, które odnosi się do równania "złotego podziału" pochodzącego ze starożytnej Grecji.

- Te zupełnie nowe techniki mapowania komputerowego pozwalają nam rozwiązać niektóre z zagadek tego, co sprawia, że ktoś jest fizycznie piękny, a technologia jest przydatna przy planowaniu operacji - wyjaśnił Dr De Silva, który prowadzi Centrum Zaawansowanej Chirurgii Kosmetycznej i Plastycznej Twarzy na Harley Street w Londynie.
MJ Photos/Shutterstock/Rex Features/East News

Trzecie miejsce w rankingu najprzystojniejszych mężczyzn świata zdobył Michael B Jordan, gwiazdor znany z takich produkcji, jak "Czarna Pantera", "Kosmiczny Mecz. Nowa Era", "Tylko sprawiedliwość", czy "Fantastyczna Czwórka". 35-letni amerykański aktor zyskał wynik 93.46 proc. według wskaźników piękna Phi.

John Salangsang/Shutterstock/Rex Features/East News

Kolejni w rankingu byli: brytyjski piosenkarz Harry Styles (92,30 proc.), angielski piłkarz Jude Bellingham (92,22 proc.), brytyjski aktor Robert Pattinson (92,15 proc.), amerykański aktor Chris Evans (91,92 proc.), amerykański aktor, reżyser i producent filmowy George Clooney (89.91 proc.), brytyjsko-malezyjski aktor Henry Golding (87.98 proc.) oraz amerykański wrestler i aktor Dwayne "The Rock" Johnson (86.07 proc.).

Jak obliczyć złoty wskaźnik piękna Phi?

Też chcecie sprawdzić, w ilu procentach wasza twarz jest zbliżona do ideału? "Złoty wskaźnik piękna Phi" wywodzi się z europejskiego renesansu i był wykorzystywany przez artystów w malarstwie i architekturze. By go obliczyć należy zmierzyć długość i szerokość twarzy, a następnie wartości przez siebie podzielić. W tym przypadku "złoty wskaźnik piękna Phi" wynosi 1,6.

Należy zmierzyć także najbardziej wyśrodkowany odcinek od punktu linii włosów na czole do punktu między oczami, następny od miejsca między oczami do podstawy nosa i kolejny od podstawy nosa do dolnej części podbródka. Osoba, u której te wartości są równe, uznawana jest za piękną.

Co myślicie o wynikach rankingu na najpiękniejszego mężczyznę świata? Zgadzacie się z takimi wynikami?

Reklama

Zobacz także: Dramat Veroniki Rajek: "Jestem tak piękna, że ludzie myślą, że jestem fejkiem"

Chris Pizzello/Invision/East News
Invision/Invision/East News
Splash News/EAST NEWS
Reklama
Reklama
Reklama