Za nami 4. odcinek nowej edycji "Top Model". Uczestnicy w końcu trafili do Domu Modelek i rozpoczęła się zacięta rywalizacja o dojście do finału. Niestety, dla jednej z dziewczyn zakończyła się już po pierwszych zadaniach. Widzowie nie zgadzają się jednak z decyzji jury i węszą ustawkę.
Pierwsze eliminacje w 12. sezonie "Top Model"
Modele i modelki musieli w ostatnim odcinku "Top Model" zmierzyć się z pierwszym pokazem mody, nagrywaniem filmu modowego i panelową sesją zdjęciową, od której zależało być albo nie być uczestników. Zdaniem jurorów najgorzej poradziła sobie z nią Zoja i to właśnie ona jako pierwsza opuściła program.
To wywołało prawdziwą burzę w mediach społecznościowych. Widzowie zupełnie nie zgadzają się z wyborem jury. Ich zdaniem na opuszczenie Domu Modelek zasłużyła Noemi, a nie Zoja. Swoją opinię argumentują tym, że Noemi nie poradziła sobie z żadnym z trzech zadań, a Zoji nie udało się tylko ostatnie zdjęcie. Widzowie widzieli ją nawet w finale i była zdecydowanie jedną z ich ulubienic.
Widzowie zarzucają produkcji "Top Model" ustawkę
Internauci zarzucają produkcji programu, że pozostawienie w show Noemi to tylko zagrywka wizerunkowa i zadbanie o emocje w kolejnych odcinkach. Dziewczyna jest bowiem jedną z najbarwniejszych postaci w tej edycji "Top Model" i swoim zachowaniem budzi dość duże kontrowersje.
"Obstawiałam, że Zoja spokojnie do finału dojdzie. Zdecydowanie powinna dopaść Noemi, nie poradziła sobie z żadnym zadaniem",
"Dramat... Noemi poległa w każdym zadaniu, płacz i dramat zamiast profesjonalizmu. Słabo...",
"Chyba żart! Z trzech dziewczyn typowanych do odpadnięcia była zdecydowanie najlepsza!",
"To jest nie fair! Mega zdziwienie. Pierwszy panel i taka fatalna decyzja! Nie powinna ona odpaść!" — piszą rozczarowani widzowie na Instagramie
Zgadzacie się z ich opiniami?