Szokujący zwrot akcji w sprawie księcia Andrzeja. Syn Elżbiety II nie stanie przed sądem
Po oskarżeniach o molestowanie seksualne książę Andrzej podpisał ugodę z Virginią Giuffre, która miała być jego ofiarą jako 17-latka. Niezwykłe oświadczenie syna królowej.
Brytyjskie media nadal są mocno zaskoczone zwrotem biegu wydarzeń w sprawie księcia Andrzeja. Skandal związany z synem królowej Elżbiety II rzucił długi cień na Pałac Buckingham i postawił całą rodzinę królewską w bardzo złej sytuacji. Książę Yorku został oskarżony przez Virginię Giuffre o molestowanie seksualne. Do napaści na Amerykankę miało dojść, gdy była osobą nieletnią. Wcześniej kobieta postawiła zarzuty bliskiemu przyjacielowi księcia Andrzeja, Jeffreyemu Epsteinowi. Przestępca seksualny ostatecznie odebrał sobie życie w więzieniu. Chociaż syn królowej Elżbiety II cały czas twierdził, że jest niewinny, poniósł już poważne konsekwencje. Było niemal pewne, że pod koniec 2022 roku będzie musiał stanąć przed sądem jako zwykły obywatel, by udowodnić swoją rację. Nagle pojawiła się wiadomość o podpisaniu ugody przez członka brytyjskiej rodziny królewskiej, która wywołała szok. Wiemy, do czego zobowiązał się syn Jej Wysokości.
Książę Andrzej zawarł umowę z Virginią Giuffre i zobowiązał się do przekazania pieniędzy
W ciągu ostatnich miesięcy książę Andrzej stracił przywileje i honorowe tytuły. Syn królowej Elżbiety II stał się persona non grata w Pałacu Buckingham. Jej Wysokość odcięła go od pieniędzy, wcześniej sam zrezygnował z reprezentowania brytyjskiej korony. To konsekwencje zarzutów Virginii Giuffre, która złożyła przeciw księciu Yorku pozew cywilny, oskarżając arystokratę o kilka napaści seksualnych. Miało do nich dojść w latach 1999-2002, gdy Amerykanka miała 17 lat. Po tym, jak w Nowym Jorku odrzucono wnioski obrony, potwierdzono, że książę Andrzej stanie przed sądem w 2022 roku.
Zobacz także: Księżna Camilla nie cierpi Meghan Markle?! Nadała jej bardzo kąśliwe przezwisko
We wtorek 15 lutego w mediach opublikowano oświadczenie, które mocno zaskoczyło wielu dziennikarzy. Książę Andrzej i Virginia Giuffre podpisali ugodę. Oznacza to, że nie dojdzie do procesu cywilnego, jeśli syn królowej Elżbiety II wypełni wszystkie zobowiązania. Członek rodziny brytyjskiej wcześniej jednak zarzekał się, że będzie walczył o oczyszczenie swojego imienia. Tymczasem zgodził się na przekazanie pieniędzy na cele charytatywne i przyznał, że Virginia Giuffre padła ofiarą napaści. Wyraził też żal za utrzymywanie stosunków z Jeffreyem Epsteinem.
Książę Andrzej żałuje swojego związku z Epsteinem i pochwala odwagę pani Giuffre oraz innych kobiet, które stanęły w obronie swojej i innych.
Reprezentująca ofiary Epsteina Lisa Bloom przyznała, że ugoda zawarta z księciem Andrzejem to zwycięstwo Virginii Giuffre. Nie kryła satysfakcji z tego, że syn królowej Elżbiety II wreszcie ugiął się przed oskarżoną i to niedługo przed tym, jak miał złożyć pierwsze zeznania pod przysięgą.
Osiągnęła to, czego nikt inny nie był w stanie: nakłoniła księcia Andrzeja, by przestał gadać bzdury i stanął po stronie ofiar wykorzystywania seksualnego. Podziwiamy oszałamiającą odwagę Virginii - oświadczyła Lisa Bloom.
Zobacz także: Brytyjczycy drżą o Elżbietę II. Pałac Buckingham ukrywa stan zdrowia królowej?
Ugoda wejdzie w życie, jak tylko książę Andrzej przekaże pieniądze Virginii Giuffre. Nie wiadomo jednak, o jakiej kwocie mowa. Bez wątpienia królowa Elżbieta II może poczuć teraz ulgę.
BREAKING: Prince Andrew and Virginia Giuffre reach an out of court settlement. @ — Adam Klasfeld (@KlasfeldReports) February 15, 2022
LawCrimeNews pic.twitter.com/VA50cYf5io