Reklama

Sylwia Peretti odcięła się od świata po tym, jak jej syn zginął w tragicznym wypadku w Krakowie. Chociaż śmierć poniosły wówczas wszystkie osoby podróżujące autem, prokuratura prowadzi śledztwo, próbując ustalić dokładne okoliczności zdarzenia. Właśnie poinformowano o nowych ustaleniach ws. pieszego, który tamtego wieczoru omal nie został potrącony.

Reklama

Nowe informacje ws. wypadku syna Sylwii Peretti

Już blisko 2 miesiące temu, bo w nocy z 14 na 15 lipca, na ulicach Krakowa doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Samochód, którym podróżowały wówczas 4 osoby, najpierw wpadł w poślizg i uderzył w słup sygnalizacji świetlnej na przeciwległym pasie ruchu, a następnie zjechał ze schodów i dachował, ostatecznie lądując na Bulwarze Czerwieńskim.

Nikomu z podróżujących autem nie udało się przeżyć. Prokuratura szybko ustaliła, że za kierownicą auta był Patryk P., syn bohaterki "Królowych życia", Sylwii Peretti. W chwili zdarzenia miał 2,3 promila alkoholu we krwi. Po całym tym zdarzeniu gwiazda TTV zapadła się pod ziemię. Niedawno menadżer Sylwii Peretti przekazał, że ta "znajduje się w ciężkim stanie emocjonalnym".

Pogodzić się ze stratą z pewnością nie pomaga jej fakt, że sprawa wciąż jest poruszana w mediach, głównie z uwagi na prowadzone nadal śledztwo. Ostatnio prokuraturze udało się ustalić tożsamość pieszego, który omal nie został potrącony, gdy auto Patryka wpadło w poślizg.

- Ta osoba zostanie przesłuchana w charakterze świadka w swoim kraju przez organy tamtejszego wymiaru sprawiedliwości – przekazał PAP prok. Rafał Babiński, szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie
Instagram @sylwiaperetti

Zobacz także: Sylwia Peretti straciła syna w wypadku. Zareagowała na wpisy pojawiające się w sieci

Teraz, w rozmowie z Faktem, prok. Mariusz Boroń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie przekazał nowe informacje dot. pieszego. Jak poinformował, "w sprawie przesłuchania pieszego w związku z wypadkiem na moście Dębnickim 15 lipca, udało się ustalić nowe okoliczności".

Ustalono już termin i uzyskano zgodę na przesłuchanie w/w osoby. Nie uzyskano w toku śledztwa wszystkich opinii biegłych - poinformował w rozmowie z Faktem.

Zeznania mężczyzny mogą okazać się kluczowe dla sprawy.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane