Sylwia Bomba to gwiazda programu "Gogglebox. Przed telewizorem" i uczestniczka najnowszej edycji "Tańca z gwiazdami". Uwielbiana przez widzów piękna brunetka jest przy tym bizneswoman. Prowadzi agencję reklamową i jest licencjonowanym fotografem. Nic więc dziwnego, że zna się na programach do obróbki zdjęć. Podczas jednej z rozmów z dziennikarzami przeanalizowała jedno ze zdjęć swojej koleżanki z branży. Wypowiedziała się o zdjęciach dodawanych na Instagram przez Małgorzatę Rozenek - Majdan.

Reklama

Zobacz także: Sylwia Bomba broni Dody i komentuje wojnę artystki z byłym mężem!

Sylwia Bomba o przerabianiu zdjęć

Fotografka i postać telewizyjna ma wyrobioną opinię na temat przerabiania fotografii. Sylwia Bomba przyznaje, że programy do retuszu nie są niczym złym, jeśli używając ich, nie zmieniamy sobie rysów twarzy. Jak wyliczyła, możemy usuwać nim blizny, niedoskonałości w postaci pryszcza na skórze, bo mieści się to w granicach norm.

To, co się teraz dzieje w mediach społecznościowych, te programy, które powiększają oczy, pomniejszają nos, czyli tak naprawdę operacja plastyczna, którą sobie robisz za pomocą programu, z apki, która z automatu zmienia rysy twarzy i zmienia człowieka, uważam, że to jest tak frustrujące - powiedziała w rozmowie z portalem Pomponik.

Sylwia Bomba analizuje zdjęcia Małgorzaty Rozenek - Majdan

Zapytana przez dziennikarza Pomponik o zdjęcia Małgorzaty Rozenek-Majdan, a w szczególności szeroko komentowany post z Meksyku, gdzie prezenterka TVN trzyma rękę na brzuchu, przyznała, że choć nie chce zadzierać z Małgosią, to z pewnością zdjęcie jest przerobione.

Ja myślę, że tu było mocne wciągnięcie brzucha i niejedzenie śniadania przez 3 dni. Uuuu, ale ta ręka… oj, poniosło Małgosię - zdradziła portalowi Sylwia.
Instagram@m_rozenek

Sylwia Bomba powiedziała też, że przeróbki, jakich miała się dopuścić Rozenek-Majdan to nie zasługa Photoshopa. Obecnie dostępnych jest mnóstwo aplikacji, które automatycznie poprawiają zdjęcia, bez konieczności znajomości pakietu tego znanego programu.

Zobacz także
Gosia pewnie używa takiej aplikacji, która się nazywa „beauty face” i ta aplikacja sama wszystko robi - przyznała.
Reklama

Myślicie, że to właśnie tak Małgosia poddaje obróbce zdjęcia?

Reklama
Reklama
Reklama