Reklama

Sylwia Bomba ma za sobą bardzo trudne chwile. Od śmierci jej byłego partnera Jacka Ochmana miną niedługo dwa miesiące. Gwiazda jednak nie chciała przekazywać tej tragicznej informacji swojej córce Tosi. Teraz bohaterka "Gogglebox" zdradziła, że jej pociecha dowiedziała się o śmierci taty. Jak to się stało?

Reklama

Córka Sylwii Bomby dowiedziała się o śmierci taty

Sylwia Bomba i Jacek Ochman byli parą przez kilka lat i doczekali się wspólnie córeczki Antosi. Jak jednak wiadomo, związek gwiazdy "Gogglebox" i Jacka Ochmana rozpadł się w 2021 roku. Rok po rozstaniu tej dwójki w mediach pojawiły się tragiczne informacje - Jacek Ochman zmarł 27 lipca 2022 roku, a nieoficjalnie mówiło się, że do śmierci byłego partnera Sylwii Bomby przyczyniła się choroba alkoholowa.

Zobacz także: Sylwia Bomba w pierwszym wywiadzie po śmierci Jacka Ochmana. Zalała się łzami przed kamerami

Sylwia Bomba nie chciała od razu informować małej Tosi o śmierci taty. Nie udało jej się jednak trzymać tej wiadomości dłużej w tajemnicy. Dziewczynka w końcu sama zapytała mamę, czy jej tata nie żyje. Gwiazda otworzyła się na ten temat w wywiadzie dla Jastrząb Post:

- Wie. Jest bardzo mądrą i inteligentną dziewczynką. W międzyczasie zadała mi pytanie, czy jej tatuś jest „umarnięty”. Puściłam jej taką bajkę i powoli zaczęłam ją wprowadzać w ten temat - zdradziła w rozmowie z Jastrząb Post, Sylwia Bomba.
Instagram @sylwiabomba

Jak poinformowała w dalszej części wywiadu gwiazda "Gogglebox", Tosia dziś mówi, że jej tata jest "gwiazdką na niebie".

Instagram @sylwiabomba
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama