Reklama

Niestety nowy dzień nie przyniósł dobrych wieści od Tomasza Jakubiaka. „Jak widzicie, moja choroba trochę zakręciła” – powiedział w opublikowanym dziś nagraniu.

Reklama

Zbiórka na leczenie Tomasza Jakubiaka w Atenach

Stan Tomasza Jakubiaka w ostatnim czasie się pogorszył, przez co kucharz musiał udać się na specjalistyczne leczenie do Aten. Niestety to nie koniec złych wieści. W płucach Jakubiaka zebrał się płyn, co wykluczyło podróż samolotem i kucharz zmuszony był do odbycia wielogodzinnej podróży do Grecji karetką. Komplikacje związane z płucami utrudniają mu też oddychanie i mówienie. Tomasz z trudem łapie oddech i zmuszony jest do korzystania z maski tlenowej.

Informacje o stanie swojego zdrowia podał sam Tomek Jakubiak, publikując dziś nagranie wykonane w karetce podczas drogi do Aten.

Konieczność wyjazdu za granicę spowodowała, że znajomi Jakubiaka ponownie uruchomi zbiórkę na leczenie. Informacje o tym pojawiły się już wcześniej, wielu traktowało to jako fake. Sprawę wyjaśnił sam zainteresowany, tłumacząc, skąd wzięło się całe zamieszanie. Okazało się, że Jakubiak poinformował o swoim wyjeździe do Aten znajomą, ona z kolei podała wiadomość dalej i tak informacja rozprzestrzeniła się po sieci. Okazała się jednak w pełni prawdziwa.

Muszę ruszyć z kolejną zbiórką, bo nie chce zostać w Grecji. Będę wdzięczny, jak puścicie dalej i sami coś wrzucicie. Jak widzicie, nie ściemniam. Dziękuję wam bardzo i kocham was.
– powiedział w przejmującym nagraniu Jakubiak.

W opisie rolki dodał podziękowania za wsparcie przy poprzedniej zbiórce prowadzonej na leczenie w Izraelu:

Dziękuje wam za ogromne wsparcie, jakie okazaliście mi podczas pierwszej zbiórki – wasze dobre słowa i pomoc dodały mi siły, by dalej walczyć. Otwieram nową zbiórkę – leczenie trwa.

Zbiórkę na leczenie Tomka Jakubiaka znajdziecie na platformie Szczytny Cel.

Reklama

Choroba Tomasza Jakubiaka

Rok temu, w marcu Tomasz Jakubiak dowiedział się, że choruje na rzadko spotykany i bardzo agresywny nowotwór. Od tamtego czasu walczy o zdrowie i życie, szukając szansy na wyleczenie także za granicą. Kucharz odbył już leczenie w Izraelu, jak czytamy w opisie zbiórki, nie wyklucza także wyjazdu do USA czy Japonii, wszystko zależeć będzie od wyników badań i rekomendacji lekarzy.

Dotychczasowe leczenie przynosi efekty. Choć mój stan fizyczny bywa zmienny – są dni lepsze i gorsze – nie poddaję się. To właśnie dzięki waszemu wsparciu ta walka w ogóle jest możliwa.
– czytamy na platformie Szczytny Cel.
Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane