Reklama

Oliwia Ciesiółka i Łukasz Kuchta zyskali sławę dzięki udziałowi w kontrowersyjnym show TVN – „Ślub od pierwszego wejrzenia”, gdzie na postawie szeroko zakrojonych badań psychologicznych i antropologicznych zostali ze sobą skojarzeni i poznali się dopiero na ślubnym kobiercu. Pomiędzy parą pod razu było widać chemię, jednak sympatycy programu nie wierzyli w szczerość ich uczuć. Po pierwsze ogromną przeszkodą stanowiła odległość pomiędzy telewizyjnymi małżonkami, po drugie widzowie postrzegali Oliwię jako egocentryczną dziewczynę, która za wszelką cenę chce wybić się na popularności show, przy jednoczesnym tłamszeniu męża, wyśmiewaniu go, a nawet poniżaniu i traktowaniu jak nierozgarnięte dziecko. I gdy pod koniec sezonu wszystko wskazywało na to, że chłopak postawi się blond piękności, okazało się, że para zaczęła się coraz lepiej dogadywać, a nawet podjęła decyzję o dalszej kontynuacji swojego małżeństwa.

Reklama

To jeszcze nie wszystko! Zakochani nie tylko zamieszkali razem, założyli wspólny kanał na YouTube, gdzie dzielili się z fanami swoją miłością, ale też pod koniec maja 2020 roku przywitali na świecie swojego pierworodnego synka - Franka. I gdy wydawać by się mogło, że nic nie zmąci tej sielanki, ostatni instagramowy post dziewczyny wprawił wszystkich w osłupienie. Oliwia i Łukasz ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” rozstali się.

Oboje od początku toczyliśmy walkę o nasz związek. Włożyliśmy ogrom pracy, by pozostać w małżeństwie. Pomimo naszych starań i zasięgnięciu specjalistycznej pomocy nie udało nam się i rozstaliśmy się – wyznała w oświadczeniu na Instagramie Oliwia. Rozstajemy się w zgodzie, bo kwestią nadrzędną jest dla nas dobro naszego syna, którego oboje kochamy miłością tak wielką, że nie da się tego opisać. Dlatego będziemy współdziałać w kwestii jego wychowania i zapewnienia mu najlepszych warunków życia – dodała.

Na reakcję fanów nie trzeba było długo czekać. Tuż obok oburzenia i zarzucania celebrytom, że zniszczyli życie swojego dziecka dla własnych pobudek, nie zabrakło również gorzkich słów krytyki odnoszącej się do tego, że para jedynie udawała w mediach społecznościowych szczęśliwe małżeństwo, by móc korzystać ze swoich przysłowiowych „pięć minut sławy” i wchodzić w intratne współprace z kolejnymi reklamodawcami,
Teraz głos w sprawie zabrała mama Łukasza. Kobieta nie tylko skomentowała sytuację, ale też dodała wymowny wpis w mediach społecznościowych.

Zobacz także: Ślub od pierwszego wejrzenia: Oliwia i Łukasz podjęli decyzję o rozstaniu, a fani zarzucają im kłamstwo! „To była gra?” piszą w sieci

Mama Łukasza ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” komentuje jego rozwód z Oliwią

Po zakończeniu 4.edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” Łukasz Kuchta i Oliwia Ciesiółka zdobyli ogromną popularność. Także mama chłopaka - pani Anna - szybko zyskała rzeszę fanów i zachęcona rozgłosem ochoczo dzieliła się ze światem nie tylko szczegółami z małżeństwa swojego ukochanego syna, ale też promocją własnej osoby jako aspirującej celebrytki. Pani Anna nie tylko publikowała w sieci urocze sceny z życia rodzinnego, ale też makijażowe i modowe inspiracje, czy współprace z licznymi reklamodawcami. Tym razem kobieta postanowiła zabrać głos w sprawie głośnego rozstania syna z żoną poznaną w hicie TVN. Na komentarz jednej z internautek, dopytującej dlaczego mama Łukasza ucichła po oświadczeniu Oliwii o rozstaniu z Łukaszem, odpowiedziała krótko:

Odjęło mi mowę – napisała na Instagramie mama Łukasza Kuchty.

Zobacz także: Ślub od pierwszego wejrzenia - Oliwia i Łukasz rozstali się! Jak podzielą się opieką nad dzieckiem? Jest komentarz młodej mamy!

Pani Anna pokusiła się też o dodanie tajemniczych wpisów na swoim InstaStories.

Poznając nowych ludzi nigdy nie biorę pod uwagę tego, co o nich słyszałam. Bywało, że poznawałam ludzi, którzy mieli niezbyt dobrą reputacje a okazali mi tyle dobra, że z pewnością zapamiętam ich do końca życia. I takich, o których mówiono mi, że mają wielkie serce, a tak naprawdę nie mieli go wcale – zacytowała pani Anna.

Późniejsze wymowne relacje kobiety także odnoszą się do relacji międzyludzkich:

Odwaga to nie zawsze głośny krzyk. Czasem odwaga to cichutki głos pod koniec dnia, króry mówi „spróbuję znów jutro”. Szkoda, że nie wszyscy mają odwagę – pisze na InstaStories mama Łukasza. Człowiek może ci powiedzieć miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi – dodała.
Reklama

Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy wymowne wpisy nawiązują bezpośrednio do rozstania Oliwii i Łukasza, jednak pewne jest, że pani Anna bardzo przeżywa to, co dzieje się pomiędzy małżonkami.
Myślicie, że Oliwia i Łukasz przetrwają kryzys i jeszcze do siebie wrócą?

Instagram @modrafrelka
Reklama
Reklama
Reklama