Za nami wielki finał 5. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia”, który wywołał niemałe kontrowersje w sieci. Ogromne emocje wzbudziła nie tylko decyzja Izy i Kamila o pozostaniu w związku, ale też wypadek samochodowy Macieja, po którym chłopak dowiedział się, że jego telewizyjna żona - Laura - jednak postanowiła się z nim rozwieść. Sporą dyskusję wywołało również burzliwe zakończenie relacji Igi i Karola. I choć podczas finału mężczyzna bardzo otwarcie mówił o rozmaitych sytuacjach, jakie doprowadziły do jego decyzji o rozstaniu, w tym tej, podczas której Iga potajemnie nagrywała ich rozmowy, o tyle jego telewizyjna żona przyznała, że nie ma zamiaru tłumaczyć się przed całą Polską z tego, co działo się pomiędzy nią, a Karolem. By tego było mało, dodała, że zgłosiła się do społecznego eksperymentu TVN 7 nie dla rozgłosu, lecz z wewnętrznej potrzeby odnalezienia bratniej duszy.
Ja nie potrzebuję followersów, popularności, komentarzy, wiadomości. Ja tego nie chcę – podkreślała podczas finału Iga Śmiechowicz.
Wiele wskazuje jednak na to, że kiedy dostała kosza od telewizyjnego męża, szybko zmieniła zdanie w sprawie kariery. Uczestniczka „Ślubu od pierwszego wejrzenia” postanowiła zarobić na swojej popularności i sprzedawać w sieci pozdrowienia, za które trzeba zapłacić kilkadziesiąt złotych!
Iga ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” pomimo porażki, jaką okazał się rozwód z telewizyjnym mężem podkreśla, że nie ma żalu do ekspertów hitu TVN 7. Co więcej, zarzekała się, że nie wystąpiła w matrymonialnym show dla popularności, lecz z powodu poszukiwania prawdziwego uczucia.
Rozumiem, że ktoś może nie chce ze mną być i ja to szanuje, ale to był mój cel. Moim celem nie jest popularność, ja nie chcę się promować na tym programie, nie chce robić takich rzeczy. Wiadomo nie wiem, co z tego będzie w przyszłości ale mój cel był jasny, dlatego planuje wyjazd. Chce ominąć emisję, to co będzie się działo, ten cały szum, bo wiem, że będzie i trochę się tego obawiam i chce to ominąć świadomie. I liczę na to, że mi się to uda. Ja nie potrzebuję followersów, popularności, komentarzy, wiadomości. Ja tego nie chcę – mówiła Iga w finałowym odcinku „Ślubu od pierwszego wejrzenia”.
Ostatecznie jednak Iga nie zdecydowała się na wyjazd z kraju, ponieważ podczas swojej aktywności na Instagramie często oznaczała swoje miejsce zamieszkania. Co więcej, pomimo słów wypowiedzianych przed kamerami TVN 7, Iga postanowiła być aktywna w sieci, a ostatnio pochwaliła się nawet swoją pierwszą współpracą z platformą, na której można kupić pozdrowienia od wybranej gwiazdy. Nagranie od Igi zostało wycenione na 54,99 zł.
Dołączyłam do @hypemeapp. Póki co jedyne miejsce, gdzie jest 100 pozytywnej energii - reklamowała na Instagramie.
Warto podkreślić, że niecały dochód z kupionych u Igi pozdrowień trafi do jej portfela. Platforma Hype Me wspiera Fundację Rak'n'Roll, zajmującą się tworzeniem peruk z naturalnych włosów dla kobiet, które straciły swoje pukle w wyniku chemioterapii.
Skusilibyście się na zakup życzeń od Igi ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia”?
Piąty sezon „ Ślubu od pierwszego wejrzenia ” od początku budził wiele kontrowersji. Widzowie matrymonialnego hitu TVN 7 byli oburzeni nie tylko doborem partnerów, ale też ich zachowaniem podczas samej ceremonii. Głośno mówiło się o wycofaniu Macieja, niepochlebnych wypowiedziach Izy i Kamila na temat aparycji dobranych dla nich małżonków, a także zbyt ekspresyjnej mimice i gestykulacji Igi, której internauci zarzucali odurzenie alkoholowe podczas składania przysięgi małżeńskiej. I o ile Laura i Maciej jak i Iza i Kamil z czasem zyskali przychylność fanów „Ślubu od pierwszego wejrzenia” o tyle relacja Igi i Karola do samego końca była odbierana bardzo negatywnie. Para z odcinka na odcinek coraz bardziej sobie dogryzała i pozwalała sobie na uszczypliwości. Polały się też łzy. Jednak w finałowym odcinku 5. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” doszło do kulminacji natłoku złych emocji, a Karol zdecydował się ujawnić, jak Iga zachowywała się poza kamerami. Zobacz także: Iga ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” załamana hejtem! Wylicza wyzwiska: „Paszteciara, brzydka, meliniara”. Szokujące... Karol ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” zdradza co Iga robiła pod nieobecność kamer Spośród wszystkich par 5. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” to właśnie małżeństwo Igi i Karola, zdaniem widzów, miało najmniejsze szanse na przetrwanie. Podczas finałowego odcinka para spotkała się z ekspertami społecznego eksperymentu, by najpierw wspólnie, a potem osobno podsumować miesiąc swojego telewizyjnego małżeństwa. Iga mnie zraniła – wyznał Karol w rozmowie z ekspertami. Na pytanie, co dokładnie między nimi zaszło, dodał: To były przykre słowa, dotyczyły mojej osoby: że kłamię, jestem osobą dwulicową - wyjaśniał. Ona mówiła, że to jest prawda i mi ją przedstawiała. W pewnym momentach późniejszych czułem się...
Obecnie na antenie TVN7 możemy śledzić 5. już odsłonę kontrowersyjnego społecznego eksperymentu – „Ślub od pierwszego wejrzenia” – w którym zupełnie obcy sobie single w poszukiwaniu bratniej dyszy wzięli udział w szeroko zakrojonych badaniach psychologicznych i antropologicznych, na podstawie których weszli w związek małżeński z zupełnie nieznaną sobie osobą. W tym sezonie, podobnie jak w poprzednich edycjach, poznaliśmy trzy pary, którym kamery towarzyszą w codziennym życiu. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy widzowie wierzą w to, że eksperyment ukazuje prawdziwe życie jego bohaterów, co więcej, pojawiają się także głosy, że „Ślub od pierwszego wejrzenia” jest reżyserowany. Jaka jest prawda? Uczestniczka 5. edycji programu – Iga Śmiechowicz- postanowiła zabrać głos w sprawie. Zobacz także: Laura i Maciej ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” nie zamieszkali razem! Ich przygoda skończyła się po podróży poślubnej?! „Ślub od pierwszego wejrzenia” jest wyreżyserowany? Iga Śmiechowicz to jedna z trzech bohaterek najnowszej, 5. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” i choć dziewczyna w programie stawiała na naturalność i nie udawała kogoś, kim nie jest, przez co spotkała się z ogromnym hejtem ze strony internautów, w sieci właśnie pojawiły się głosy, że jej zachowanie w programie było jedynie wyreżyserowaną strategią. Na reakcję dziewczyny nie trzeba było długo czekać. Telewizyjna żona Karola, którą na Instagramie śledzi już ponad 54 tys. osób, regularnie prowadzi w mediach społecznościowych tzw. Q&A, podczas których odpowiada na najczęściej zadawane pytania swoich fanów. Wśród poruszania takich kwestii, jak jej niedawna korekta plastyczna uszu , planowanie powiększenia rodziny, czy porady taneczne, Iga wypowiada się również na temat programu, który zapewnił jej popularność. I choć dziewczyna aż do...
Udział w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" miał dla Igi słodko-gorzki smak. Choć jej małżeństwo z Karolem nie przetrwało próby czasu, o co fani produkcji obwiniali charyzmatyczną blondynkę, to występ w społecznym eksperymencie TVN przysporzył Idze również grono wiernych fanów. Teraz na ich prośbę, była uczestniczka miłosnego hitu postanowiła zdradzić, jak z jej perspektywy wyglądał jej związek z telewizyjnym mężem, a także jak "od kuchni" powstaje program "Ślub od pierwszego wejrzenia". Poznajcie szczegóły! "Ślub od pierwszego wejrzenia": Iga zdradza szczegóły swojej książki o programie Iga Śmiechowicz niedługo po zakończeniu emisji 5. edycji społecznego eksperymentu TVN wyznała, że została bardzo negatywnie pokazana w programie. Na dziewczynę spadła fala hejtu, a sama Iga przyznaje, że nie wzięłaby udziału w kolejnej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Choć od jej występu w miłosnym show minęło już sporo czasu, była telewizyjna żona Karola już zapowiada, że niebawem cała Polska pozna prawdę o jej małżeństwie. Podczas specjalnych odcinków "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Iga uchyliła rąbka tajemnicy zdradzając, jak okropny hejt wylał się na nią po emisji show. Teraz Śmiechowicz zamierza ujawnić, jak z jej perspektywy wyglądały nagrania do programu. Iga niebawem wyda książkę o "Ślubie od pierwszego wejrzenia" pod tytułem "Raz, dwa trzy, kamera nie patrzy". Na publikację musimy jednak trochę poczekać. A wszystko za sprawą kontraktu, jaki Iga podpisała z produkcją "Ślubu od pierwszego wejrzenia", zgłaszając się do programu. - Mam już prawie całość, ale oczywiście do gramatycznych popraw. Jest to na razie zbiór spisanych wspomnień. Na pewno czekam do końca kontraktu. Nie łamię tam żadnych punktów kontraktowych, ale chciałabym czuć pełną wolność, jeśli to wydam - wyjaśnia. Jak przyznała na InstaStories,...
Iga Śmiechowicz to jedna z najbardziej charakterystycznych bohaterek w historii „ Ślubu od pierwszego wejrzenia ”. Charyzmatyczną 31-latkę widzowie TVN 7 poznali zaledwie kilka tygodni temu podczas premierowych odcinków 5. odsłony matrymonialnego reality show, w którym szukający miłości single, na podstawie szeroko zakrojonych badań psychologicznych i antropologicznych, wstępują w związek małżeński z zupełnie nieznaną sobie osobą. Ogromne emocje wzbudził wtedy nie tylko niezwykły entuzjazm dziewczyny, ale też decyzja ekspertów, którzy postanowili dopasować filigranową, energiczną blondynkę do wycofanego przystojniaka – Karola. W sieci aż zawrzało. Internauci nie tylko hejtowali nadpobudliwe zachowanie 31-latki podczas ceremonii, ale też wyśmiewali jej aparycję podkreślając, że Iga zupełnie nie pasuje do swojego telewizyjnego męża. Pomimo ostrych komentarzy Iga jednak nadal aktywnie prowadzi swoje instagramowe konto, które śledzi już ponad 43 tys. osób, a ta liczba nadal rośnie. I choć dziewczyna nie może zdradzać, jak potoczyły się dalsze losy jej i jej telewizyjnego męża, to chętnie dzieli się z fanami swoją codziennością. Niedawno Śmiechowicz przyznała, że poddała się operacji plastycznej. Sprawdźcie, co sobie poprawiła. Zobacz także: Iga ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” załamana hejtem! Wylicza wyzwiska: „Paszteciara, brzydka, meliniara”. Szokujące... Iga ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” przeszła operację plastyczną Do tej pory sympatycy „Ślubu od pierwszego wejrzenia” wyśmiewali zęby Igi, jej wąskie usta, czy nos. Jak się jednak okazuje, dziewczyna miała zupełnie inny kompleks, który postanowiła skorygować. Iga zdecydowała się na… operację plastyczną uszu . Telewizyjna żona Karola przyznała, że nie czuje się na siłach, żeby o tym rozmawiać, ale podała kilka szczegółów na temat zabiegu. Dużo osób...
