Reklama

Od samego początku 8. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" widzowie mocno skupiają się w szczególności na jednej bohaterce - mowa oczywiście o Justynie! To właśnie ona swoim zachowaniem i stylem bycia sprawia, że w jej kierunku pojawiło się już sporo negatywnych komentarzy. Wygląda jednak na to, że sama Justyna niezbyt się tym przejmuje, jednak mimo to postanowiła wytłumaczyć swoje zachowanie w programie. Sprawdźcie, co powiedziała!

Reklama

"Ślub od pierwszego wejrzenia 8": Justyna o swoim zachowaniu w programie: "Mam niewyparzony język i jestem zbyt szczera"

Justyna ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dała się już wszystkim poznać jako osoba o mocnym charakterze, która lubi głośno wyrażać swoje zdanie. Przed kamerami nie ma oporów do wyrażania swoich szczerych opinii - ostatnio Justyna ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdenerwowała się na Przemka za to, że wyszedł na imprezę z kolegami i spożywał alkohol. Dziewczyna przyznała również szczerze, że jej zdaniem Przemek jest "przy kości", a to ją martwi, bo chciałaby, aby jej mąż był zdrowy i silny, a w jej opinii nadprogramowe kilogramy mogą to uniemożliwić.

SCREEN/PLAYER.PL

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 8": Marta przeszła spektakularną metamorfozę: "Sama jestem w szoku"

Fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie ukrywają, że niektóre komentarze i zachowania Justyny, są dla nich niezrozumiałe i zbyt ostre. Z tego też względu Justyna postanowiła się wytłumaczyć na swoim InstaStories. Jak wyjawiła, ma do całej tej sytuacji spory dystans, bo w programie w dużej mierze sobie po prostu żartowała i nie wszyscy zrozumieli jej ironię i sarkazm. Po chwili jednak dodała, że była również "zbyt szczera", co dziś uważa za błąd.

- Ja się już śmieję, już jestem na to uodporniona. Ja wiem, że jestem najbardziej kontrowersyjną postacią tego sezonu, że jestem zbudowana z ironii, sarkazmu i nie wszyscy rozumieją moje żarty – bo ja tak naprawdę 90% czasu żartuję w tym programie. Mam niewyparzony język i jestem zbyt szczera, no to mój błąd, po prostu jestem szczera. Ale tak sobie myślę, że są osoby, które mają gorzej niż ja, np.: Jarek Kaczyński – on to ma hejt! A o mnie wszyscy w grudniu zapomną i będzie po wszystkim. Także czekam do grudnia i wrócę do normalnego trybu życia - powiedziała Justyna na swoim InstaStories.
Instagram/justyna_wypieczone_bizu

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 8": Maciej nazwał Martę "mortadelką". Była załamana

Reklama

Co myślicie o tłumaczeniu Justyny? Myślicie, że takie wyjaśnienia wystarczą fanom i fala krytyki dotycząca jej zachowania w show się zakończy?

Instagram/justyna_wypieczone_bizu
SCREEN/PLAYER.PL
mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama