Gwiazda "Beverly Hills 90210" wychodzi z restauracji. Shannen Doherty przypomina dawną siebie?

Shannen Doherty z pewnością należała do jednych z największych gwiazd lat 90. Piękna aktorka grała w dwóch tytułach cieszących się szczególną popularnością wśród dorastających widzów. Fani "Beverly Hills 90210" czy "Czarodziejek" niejednokrotnie ogłaszali Shannen Doherty jedną z najpiękniejszych, amerykańskich aktorek. Dziś, gwiazda ma 50 lat i wciąż jest bardzo zapracowana, występując w popularnych serialach. Najnowsze zdjęcia gwiazdy jednak zaskoczyły fanów. Dlaczego?

Shannen Doherty na najnowszych zdjęciach. Co słychać u gwiazdy "Beverly Hills 90210"?

Dla Shannen Doherty pojawienie się w szeregach uwielbianego przez nastolatków serialu było trampoliną do wielkiego sukcesu. Z jej postacią, Brendą Walsh utożsamiało się mnóstwo nastolatek. Od tego czasu Shannen nie mogła narzekać na zawodowe propozycje. W licznych wywiadach aktorka podkreślała, że uwielbia swój zawód i liczy, że zawsze będzie mogła cieszyć się jakąś zawodową propozycją. Tak też w rzeczywistości się stało, Shannen Doherty była obsadzana w licznych serialach telewizyjnych, a także filmach komercyjnych najczęściej z gatunku horror czy dreszczowiec.

Życiem osobistym Shannen Doherty bardzo długo żyły amerykańskie media. Aktorka miała różnych partnerów, a jej relacje często kończyły się w burzliwy sposób. Prywatne skandale jeszcze bardziej wpływały na jej popularność.

Dziś Shannen Doherty jest niewątpliwą gwiazdą telewizji. Ma 50 lat, a za sobą również ciężkie przejścia. W 2015 roku zdiagnozowano u niej raka piersi. Aktorka przyznała się do choroby rok później. Mówiła, że robiła wszystko, by lekarze nie musieli usuwać jednej z jej piersi. Leczenie się jednak nie powiodło i doszło do mastektomii, podczas której wyszło na jaw, że guz jest w bardziej zaawansowanym stadium, niż lekarze do tej pory diagnozowali.

Mimo poważnej sytuacji Shannen udało się wyleczyć i w 2017 roku ogłosiła, że jej nowotwór jest w reemisji.

Zobacz także: Kochała Ivo, uwodziła jego stryja. Jak dziś wygląda Martita ze „Zbuntowanego Anioła”?

Niestety, niedawno aktorka przyznała, że ponownie walczy z nowotworem, który znajduje się w 4. stadium. Choroba jednak jej nie zatrzymała. W programie "Good Morning America" przyznała, że wciąż jest bardzo zajęta zawodowo i nie ma zamiaru tego zmieniać. Gwiazda chce walczyć z panującym przekonaniem, iż praca w czasie choroby nowotworowej jest niemożliwa. Oprócz obowiązków zawodowych - opowiadała Shannen Doherty w amerykańskiej "śniadaniówce" - wciąż spotyka się z rodziną i przyjaciółmi. Gdy wychodziła z jednej z kolacji z bliskimi, paparazzi zrobili jej zdjęcia.

Gwiazda w casualowym stroju wyszła właśnie z jednej z restauracji w Santa Monica. Zdaniem internautów na zdjęciu widać, że aktorka ma na sobie perukę, to także pierwszy raz od dawna, gdy 50-letnia aktorka pokazała się bez mocnego makijażu.