Reklama

Sandra Kubicka w poruszającym wpisie poruszyła temat swojego synka. Modelka w połowie maja po raz pierwszy została mamą. Na świecie pojawił się wówczas jej synek, Leonard. Niestety, szybko okazało się, że chłopczyk jest wcześniakiem i nie może tak szybko wyjść ze szpitala. Sandra Kubicka, która wróciła już do domu nie ukrywa, że jest to dla niej bardzo trudny czas.

Reklama

Sandra Kubicka w poruszającym wyznaniu o synu

Sandra Kubicka przez kilka miesięcy chętnie pokazywała w sieci rosnący brzuszek i chwaliła się przygotowaniami do narodzin dziecka. Niestety, nikt nie spodziewał się tego, że maleństwo pojawi się na świecie kilka tygodni przed planowanym terminem porodu. Sandra Kubicka urodziła dokładnie 16 maja, ale dopiero w miniony weekend Aleksander Baron prosto ze sceny przekazał radosną nowinę. Dziś wiadomo, że po narodzinach synka świeżo upieczeni rodzice przeżyli prawdziwy koszmar.

Leoś urodził się w 33 tyg + 6 dniu ciąży. Nasze pierwsze wspólne chwile nie były takie jak sobie wymarzyliśmy ale mamy całe życie przed sobą aby to nadrobić. Tak bardzo chciałam go przytulić i zabrać do domu. To jest absolutnie najgorsze uczucie dla matki - patrzeć jak Twoje dziecko jest podpięte rurami do różnych urządzeń a Ty nie możesz nic zrobić ani mu pomóc- pisała Sandra Kubicka.

Dziś synek Sandry Kubickiej oddycha samodzielnie, ale wciąż pozostaje w szpitalu. Modelka, która wróciła już do domu nie ukrywa, że przeżywa trudne chwile.

Najgorsze są wieczory... gdy chcę go przytulić, a nie mogę. Czytam Wasze wiadomości - mamy wcześniaków podziwiam Was, jak silne jesteście i że dałyście radę bo mi już jej brak- wyznała podczas relacji na InstaStories.

Zobacz także: Sandra Kubicka pokazała brzuch po porodzie. To niesamowite jak wygląda

Instagram @sandrakubicka

Młoda mama kilka dni przed ogłoszeniem radosnej nowiny przerwała milczenie. Sandra Kubicka zaniepokoiła wpisem o najtrudniejszym okresie w jej życiu - nikt nie wiedział wówczas, że modelka urodziła wcześniaka. Teraz żona Aleksandra Barona znów zwróciła się do swoich fanów.

Czuję się jakbym pierwszy raz mówiła do telefonu, ale mam takie zalecenia od pani psycholog aby spróbować żyć normalnie i wrócić do tego wszystkiego, żeby mówić, żeby nie wypierać. Z tamtej nocy ja obecnie bardzo mało pamiętam, ale to troszeczkę jakbym nie chciała pamiętać. O samym porodzie chyba wam nie powiem nigdy, bo to jest dla mnie traumatyczne doświadczenie. Ja to na pewno będę musiała przerobić u psychologa, który się zajmuje takimi tematami wcześniaków i nagłych porodów- zdradziła gwiazda.

Zobacz także: Ten krem BB z filtrem zachwala Sandra Kubicka. Zawiera cyklopeptydy, które poprawiają jędrność skóry o 70%!

Instagram @sandrakubicka
Reklama

Sandrze Kubickiej życzymy dużo siły!

Reklama
Reklama
Reklama