Reklama

31 marca odbyła się premiera długo wyczekiwanego dokumentu "Lewandowski - Nieznany", który jest już dostępny na platformie Prime Video. Piłkarz nie unikał w nim bardzo osobistych wątków, także tych o których nie zwykł opowiadać w wywiadach. Fani Roberta Lewandowskiego dowiedzieli się m.in. jak przyjął wiadomość o przedwczesnej śmierci ojca.

Reklama

Robert Lewandowski o śmierci ojca: "Mam obraz do dziś, jak moja siostra płacze"

Robert Lewandowski nie zawiódł fanów, którzy liczyli, że dokument, tak jak obiecuje tytuł, pokaże kapitana polskiej reprezentacji od mniej znanej strony. Żona sportowca, Anna Lewandowska, zresztą zapowiadała jeszcze przed premierą, że twórcy filmowej biografii sportretowali go zupełnie inaczej, niż czyniono to do tej pory. Ba, sama była zaskoczona niektórymi fragmentami. Nie zabrakło też wzruszeń. Jednym z najbardziej poruszających momentów był ten, gdy piłkarz wspominał dzień, w którym on i jego siostra dowiedzieli się, że ich ojciec nie żyje.

Zobacz także: Tak Anna i Robert Lewandowscy wymieniali czułości na premierze dokumentu "Lewandowski – Nieznany"

mat. prasowe

W filmie pojawiają się wmontowane sceny z udziałem ojca piłkarza, pochodzącego z domowego archiwum:

Są fragmenty z tatą, który był bardzo ważny w jego życiu - wyjawiła przed premierą Anna Lewandowska w rozmowie z Party.pl

Gdy w 2005 roku zmarł ojciec naszego najlepszego strzelca, on i jego siostra byli młodymi ludźmi, wchodzącymi w dorosłość. Choć z Krzysztofem Lewandowskim działo się źle - miał poważne problemy zdrowotne, jego córka i syn nie przewidywali najgorszego:

Do teraz mam obraz, jak moja siostra płacze, a mama mówi, że tata nie żyje. Płacz był wtedy wielki. To był chyba jeden z najcięższych dni w moim życiu. Nie byłem gotowy na utratę taty w tak młodym wieku. W wieku, w którym dorastałem i zostałem tak naprawdę bez ojca i bez wsparcia, które na pewno było mi potrzebne - wyznał Robert Lewandowski ze łzami w oczach
mat. prasowe

Robert Lewandowski, podobnie jak inni młodzi ludzie, którzy tracą rodziców przedwcześnie, zmuszony był dorosnąć wcześniej:

Teraz domyśla się, że jego ojciec musiał zmagać się z problemami, którymi z nikim się nie dzielił, a które w pewnym momencie zaczęły go przerastać, stąd ucieczka w alkohol:

Lubił napić się piwka, a później nie było to jedno piwko, tylko więcej. Na pewno sobie z czymś nie radził. Za każdym razem, jak wspominam tatę, to zawsze wiem, że chyba byłem zbyt młodym człowiekiem, dzieckiem, żeby spróbować może mu bardziej pomóc albo w tym, żeby sobie sam poradził z tymi problemami - podsumował sportowiec
mat. prasowe

Głos zabrała też siostra napastnika, Milena Lewandowska:

On na pewno musiał przerobić to w środku po swojemu. Może to była znowu taka siła napędowa w jego życiu późniejszym. Że jakby nie ma już tego taty, więc jakaś odpowiedzialność na nim ciąży i musi doprowadzić do końca to, co zaczął - opowiedziała w dokumencie

Przypomnijmy, że Robert Lewandowski udowodnił już, że nie boi się trudnych tematów. W dokumencie wrócił też m.in. do wspomnień związanych z utratą nienarodzonego dziecka. Spodziewaliście się, że zdecyduje się na taką otwartość przed kamerami? Zamierzacie obejrzeć "Lewandowskiego - Nieznanego"?

Reklama

Zobacz także: Anna Lewandowska o codziennym życiu w Barcelonie. Wspomina o Laurze i Klarze WIDEO

Pawel Wodzynski/East News
Pawel Wodzynski/East News
Reklama
Reklama
Reklama