Ten mężczyzna wydał ponad 30 000 funtów (około 165 000 zł, przyp. red.), aby wyglądać jak filtr z Instagrama. Chociaż często jego wygląd porównywany jest do maski z „Nocy oczyszczenia”, influencer nie poddaje się, konsekwentnie dążąc do swojego wymarzonego wyglądu.

Reklama

Przeszedł operacje, by upodobnić się do filtra z Instagrama

Levi Jed Murphy ma 24 lata i mnóstwo zabiegów medycyny estetycznej oraz operacji plastycznych za sobą. W ustach, policzkach, podbródku, szczęce oraz pod oczami posiada wypełnienia, które zmieniły rysy jego twarzy tak, aby przypominać idealny wygląd filtrów w mediach społecznościowych. Poza tym przeszedł liftingi oraz operację nosa, a także zabiegi prostujące i wybielające zęby.

W jednym z wywiadów przyznał się, że wszystkie te zabiegi kosztowały go ponad 30 000 tysięcy funtów! Chociaż on sam uwielbia swój wizerunek, nie każdy za nim przepada. Komentarze na jego Instagramie potrafią być naprawdę raniące i przykre. Influencer przyznał, że bywa porównywany do koszmarnej maski z „Nocy oczyszczenia”. Mimo to Levi nie pozwala, aby ten hejt wpływał na jego życie i nie bierze sobie do serca tego, co o nim mówią.

Levi Jed Murphy w wywiadzie przyznał, że pierwszym zabiegiem było wypełnienie ust. Zdecydował się na nie, kiedy miał 19 lat. Kiedy tylko zobaczył efekt, zakochał się w możliwościach, jakie dają tego typu zabiegi. W wieku 20 lat zaczął poprawiać zastrzykami swoje policzki, szczękę i okolicę pod oczami.

Zobacz także: Polska modelka wydała 50 tys. na operacje plastyczne poprawiające urodę. Jak wyszło?

Zobacz także

Pierwsze operacje plastyczne

Decyzja o pierwszej operacji przyszła niedługo potem. Operację nosa przeszedł nie dlatego, bo go nie lubił, ale dlatego, że… znudził mu się wygląd jego twarzy. Otwarcie mówi, że bardzo szybko nudzi mu się to, jak wygląda i decyduje się na wprowadzenie kolejnych modyfikacji.

„Dla mnie to nie jest duża sprawa. To zupełnie jak zmienianie ubrań w szafie, oczywiście odrobinę bardziej ekstremalne i bolesne”.

„Uwielbiam być w centrum zainteresowania – nawet z moją operacją. Relacjonowałem dochodzenie do siebie w mediach społecznościowych po to, aby zwrócić na siebie uwagę” – przyznał. Wyraził także wdzięczność dla swojego chłopaka oraz mamy, którzy akceptują to, jaki jest i jakie podejmuje decyzje.

Zobacz także: Wszystkie operacje plastyczne Adele - tabloid wymienia co i za ile poprawiła

„Jest także mnóstwo ludzi, którzy mówią, że jestem ich inspiracją lub, że pomogłem im z ich pewnością siebie. To urocze”.

Reklama

Waszym zdaniem faktycznie przypomina jeden z instragramowych filtrów?

Reklama
Reklama
Reklama