Paulina Smaszcz nie odpuszcza Izabeli Janachowskiej? "Ona zaatakowała"
Paulina Smaszcz usunęła ze swojego profilu ostre wpisy na temat Izabeli Janachowskiej. Jednak dziennikarka nie ma zamiaru złagodzić konfliktu.
Medialna "drama" z udziałem Pauliny Smaszcz i Izabeli Janachowskiej nie ma końca. Po serii ostrych wpisów byłej żony Macieja Kurzajewskiego na temat prowadzącej "Tańca z Gwiazdami" Paulina Smaszcz nieco zmienia strategię - chce skupić się na kolejnych wyzwaniach zawodowych. Jednak internauci nie zapominają tak łatwo. Jeden z nich zapytał, czy Smaszcz, usuwając atak na Janachowską, chce się wybielić. Otrzymał krótką, ale wymowną odpowiedź.
Smaszcz ostro o Janachowskiej: Ona zaatakowała. Ja odpowiedziałam.
Cała afera związana z Pauliną Smaszcz i Izabelą Janachowską mogłaby posłużyć twórcom "Trudnych spraw" na kilka odcinków. Zaczęło się od ostrego ataku Pauliny na Izabelę i jej małżeństwo z Krzysztofem Jabłońskim. Smaszcz szybko otrzymała stanowczą odpowiedź i Janachowskiej i jej męża, który zagroził pozwem sądowym.
W trakcie Smaszcz zdążyła opublikować zdjęcie ze środkowym palcem pod adresem Janachowskiej i zasugerować, że ta związała się z milionerem tylko dla jego pieniędzy.
Zobacz: Paulina Smaszcz pokazuje środkowy palec Izabeli Janachowskiej: "Nastroszyłaś pióra i kwękasz"
Jak łatwo się domyślić, kiedy mąż Janachowskiej wziął sprawy w swoje ręce, Smaszcz usunęła swoje posty, skupiając się na pracy. Pod najnowszym ktoś jednak zapytał:
Pani Paulino gdzie poprzednie posty, relacje z palcem środkowym? Czyżby próba wybielenia się?
Na odpowiedź Smaszcz nie trzeba było długo czekać:
nie zaśmiecam swojego profilu. Ona zaatakowała. Ja odpowiedziałam. Akcja-reakcja - odpisała Paulina.
Co ma na myśli Paulina mówiąc o ataku Izabeli? Chodzi jej o komentarz Janachowskiej, która kilka tygodni temu została zapytana o aferę z udziałem Smaszcz oraz Cichopek i Kurzajewskiego (kiedy to była żona Macieja ujawniła jego związek z gwiazdą "M jak miłość"). Prowadząca "Tańca z Gwiazdami" powiedziała wówczas:
Uważam, że jak ktoś jest szczęśliwy to nikogo nie atakuje, w ogóle atakowanie jest słabe. Ja jestem osobą, która nigdy takich rzeczy nie robi bo po prostu nie czuję żeby to było fair. Już się rozstałeś, był rozwód minął czas- bez sensu wracać do sytuacji z przeszłości, żyjmy tu i teraz - mówiła Janachowska w pomponik.pl
Co było potem, doskonale już wiecie...
Zobacz także: Paulina Smaszcz odpowiada mężowi Izabeli Janachowskiej. "Ja się pana Krzysztofa nie boję"