Straszny nałóg Dagmary Kaźmierskiej wyszedł na jaw. "Dużo przegrałam"

Dagmara Kaźmierska musi mierzyć się obecnie z wieloma artykułami na temat jej przeszłości, które w zatrważającym tempie pojawiają się w sieci. Wszystko za sprawą jednego z portali Goniec.pl, który opublikował szczegółowy materiał odnośnie mrocznej przeszłości Dagmary Kaźmierskiej. To jednak nie koniec! Do mediów dotarła informacja o uzależnieniu skazanej przed laty celebrytki. Zobaczcie sami!

To właśnie od tego Dagmara Kaźmierska była uzależniona!

Dagmara Kaźmierska niegdyś uwielbiana przez telewidzów "Tańca z Gwiazdami", a obecnie krytykowana niemalże przez wszystkich. Choć Dagmara Kaźmierska nigdy nie ukrywała, że prowadziła w przeszłości dom publiczny to do tej pory nie przyznała się do poniższych doniesień. Na światło dziennie wyszło, jak Kaźmierska traktowała kobiety zatrudnione w jej agencji towarzyskiej. Miała dopuszczać się znęcania oraz zlecała gwałty na dziewczynach, które nie były posłuszne.

W związku z powyższymi doniesieniami, nie dziwi fakt, że w przeszłości Kaźmierska zmagała się z trudnym nałogiem. Chodzi o hazard.

Grałam, dużo grałam. Czasem człowiek wygrał. (…) Dużo przegrałam. (…) K*rwa, ale mnie pociągły. Straszne to było. Ale, już mam za swoje i już bym nie wrzuciłam nigdy. Już nie jestem frajerem. Ale kiedyś po trzy doby od maszyny nie odchodziłam - mówiła Kaźmierska w programie ''W łóżku z Oskarem''.

Co ciekawe, Dagmara Kaźmierska przyznała również, że posiadała własne maszyny do gier hazardowych:

Ja miałam swoje maszyny pół na pół, to sobie zawsze odbijałam. Na maszynach byś się dorobił, już teraz nie, bo są zabronione, ale kiedyś się dorobiłeś, jeśli były twoje. Popadłam w hazard. Jakoś na szczęście z góry zrobili tak, że człowiek na chleb jeszcze ma, że wszystkiego nie przepuścił. Przez ten zły czas, co mnie nie było, to przestałam grać

Teraz, gdy rozpoczęła się fala krytyki na Dagmarę Kaźmierską, ta postanowiła odnieść się do sprawy i zamieściła obszerny wpis w mediach społecznościowych. W komentarzach nastała burza.

Jeszcze kilka dni temu byłam przedstawiana w Mediach jako Królowa , a obecnie jako najgorszy zwyrodnialec, bestia zasługująca na wieczne potępienie za okropieństwa, które RZEKOMO miałam popełnić. Nigdy nie ukrywałam, że prowadziłam klub towarzyski. KLUB TOWARZYSKI - a nie miejsce do gnębienia kobiet !!! Kochani nie jestem w stanie opisać czy opowiedzieć Wam teraz tego w kilku słowach, zrobię to już niedługo. Dziękuję za Wasze wsparcie i wiarę we mnie. I pamiętajcie: Świat nie zawsze jest taki jak nam go przedstawiają - czytamy w oświadczeniu Kaźmierskiej.

Myślicie, że to już koniec odrażających doniesień o Dagmarze Kaźmierskiej? A może to dopiero początek i niebawem na światło dzienne wyjdą nowe fakty?

Zobacz także: Wiedziałaś, jak to wyglądało?" Laluna zapytana o aferę z Dagmarą Kaźmierską