Jak będzie wyglądało Boże Narodzenie 2020? Podczas konferencji premier zaapelował do Polaków, aby podczas tegorocznej wigilii spotykać się jedynie z najbliższymi osobami i podał limity osób, które mogą brać udział w jednym wigilijnym spotkaniu. Limit 5 osób wzbudził wiele emocji, w większości negatywnych. Ich przyczyną była jednak trudna interpretacja zaleceń. Minister zdrowia, Adam Niedzielski wyjaśnił teraz, ile tak naprawdę osób może brać udział w wigilii.

Reklama

Zobaczcie także: Kontrole policji podczas zakupów w galeriach handlowych?! Szykują się wysokie kary i mandaty!

Ile osób może brać udział w wigilii zgodnie z zaleceniami rządu?

Choć w ostatnich dniach spada dobowa liczba zakażeń koronawirusem, a także pojawia się informacja o tym, że już niebawem pojawią się szczepionki, to jednak końca pandemii jeszcze nie widać. Aby powstrzymać masowe rozprzestrzenianie się koronawirusa, rząd wprowadził obostrzenia dotyczące Bożego Narodzenia. Rządzący apelują, aby nie organizować dużych rodzinnych spotkań i ograniczyć limit osób do 5. To przesłanie budziło spore kontrowersje. Wśród Polaków pojawiły się głosy, kogo zatem wykluczyć z wigilii - babcię czy dziadka, a może najmłodsze dziecko?

Zobaczcie także: Ferie zimowe zostaną przedłużone do marca? Jest stanowisko rządu!

Teraz minister zdrowia konkretnie wyjaśnił, jak ten limit rozumieć.

Zobacz także
Jeżeli chodzi o święta, to przyjęliśmy takie rozwiązanie, że oprócz rodziny może pojawić się dodatkowe 5 osób, ale namawiamy do kameralnego, w gronie najbliższej rodziny spędzonego okresu świątecznego tak, żeby to były naprawdę już ostatnie święta, które musimy spędzać w ten sposób. - powiedział minister zdrowia, Adam Niedzielski na środowej konferencji prasowej.

Czy na takie same obostrzenia musimy się przygotować również w Sylwestra 2020/2021? Decyzję dotyczącą imprez sylwestrowych poznamy ok. tydzień przed 31 grudnia. Według zapowiedzi ministra zdrowia decyzja zapadnie jeszcze przed świętami:

Kolejna decyzja, którą podejmiemy, będzie podejmowana przed świętami i ona będzie definiowała, co będziemy po świętach robili. Ale to wszystko zależy od tego, jakie będzie natężenie pandemii, jaki będzie przebieg i przede wszystkim ta dzienna liczba zachorowań - dodał Adam Niedzielski.
Reklama

Co sądzicie o wprowadzonych obostrzeniach?

Reklama
Reklama
Reklama