Mini Majk z Ekipy o śmierci ukochanego psa. Zdradził, co się stało z Leosiem!
Mini Majk poinformował fanów, że jego ukochany piesek nie żyje. Gwiazdor Ekipy Friza zdradził, jakie były przyczyny śmierci szczeniaka, Leosia.
Mini Majk, jeden z najpopularniejszych członków Ekipy Friza, zdradził na Instagramie przyczyny śmierci swojego ukochanego psa, szczeniaka Leosia. YouTuber jest pogrążony w smutku, dlatego nie jest w stanie niczego nagrać. Co napisał w krótkim oświadczeniu?
Mini Majk o przyczynach śmierci psa, szczeniaka Leosia
Dla całej Ekipy, a zwłaszcza dla Mini Majka i jego dziewczyny, Pauliny Kozłowskiej, śmierć ukochanego pupila, to prawdziwy szok. Oboje opublikowali w sieci wzruszające zdjęcia z psem i pisali:
Nadal nie mogę uwierzyć, że widziałam dziś Leosia po raz ostatni - dodała Paulina Kozłowska." /]
Fani Ekipy również przeżyli stratę, zastanawiali się również, co się stało. Mini Majk kilkanaście godzin po śmierci Leosia napisał o przyczynach śmierci zwierzaka - miał wadę serca, o której nie wiedział:
Nie jesteśmy w stanie Wam tego opowiedzieć, więc napiszemy. Wczoraj Leosiowi podczas zabawy zatrzymało się serduszko, pomimo natychmiastowej reanimacji u weterynarza piesek zmarł. Wykonano mu zdjęcie RTG, na którym widać, że miał powiększone serce. Nie wiedzieliśmy o tej wadzie, a kupiliśmy go ze sprawdzonej hodowli FCI. Jest to dla nas bardzo przykra sytuacja, dziękujemy za wszystkie słowa wsparcia - napisał Mini Majk.
Serce pęka!
Zobacz: Friz z Ekipy kupił willę za 7 milionów! "Cztery lata temu łapałem Pokemony, teraz mam własny dom"