Meghan Markle była w związku, gdy spotykała się z księciem Harrym? "To intrygantka"
Biograf ujawnia sekrety Meghan Markle i pogrąża filantropkę. Przekazał, że gdy aktorka szła na randkę z księciem Harrym, była w poważnym związku z restauratorem, Corym Vitello.
Od kilku dni wiele mówi się o Meghan Markle za sprawą najnowszej książki Toma Bowera, "Zemsta: Meghan, Harry i wojna między Windsorami". Wcześniej pisarz zapowiedział, że jego nieautoryzowana biografia ukochanej księcia Harry'ego będzie pełna niewygodnych faktów z jej życia. Po premierze tej pozycji brytyjskie media co chwilę wyciągają z niej kolejne, sensacyjne wątki, które mocno chwieją wizerunkiem aktorki.
W biografii Meghan Markle dziennikarz stwierdza, że gwiazda już w ciągu pierwszych dni zrobiła koszmarne wrażenie na bliskich księcia Harry'ego. Miała także źle traktować swoich pracowników. Tom Bower przyjrzał się jeszcze początkom związku Meghan Markle i wnuka królowej Elżbiety II. Jego zdaniem filantropka miała wtedy partnera, z którym snuła poważne - tak przynajmniej mogło się wydawać - plany na przyszłość. To nie przeszkodziło jej jednak w randkowaniu z księciem Harrym!
Meghan Markle grała na dwa fronty? "Cory nadal dzielił dom z Meghan..."
Randkę w ciemno Meghan Markle i księcia Harry'ego miała zainicjować Violet von Westenholz, która zna wnuka królowej Elżbiety II z dzieciństwa. Jak twierdzi Tom Bower, Meghan Markle jednak była wówczas w związku, co komplikowało sprawę. Jej wybrankiem był Cory Vitiello, restaurator i szef kuchni w jednej z knajp w Toronto. Mimo to postanowiła wybrać się na randkę z księciem.
Zobacz także: Książę George kończy 9 lat! Księżna Kate opublikowała urodzinowy portret syna. "Klon Williama"
Według Toma Bowera już po pierwszym spotkaniu z księciem Harrym Meghan Markle czuła, że członek brytyjskiej rodziny królewskiej jest znacznie lepszą partią niż jej ówczesny partner. Przez pewien czas aktorka miała grać na dwa fronty, mieszkając i planując wspólną przyszłość z Vitiello, a jednocześnie widując się z księciem Harrym.
Harry potajemnie poleciał do Toronto. Zamieszkał w domu przyjaciółki Meghan, prawdopodobnie Jessiki Mulroney. Ponieważ Cory nadal dzielił dom z Meghan, sytuacja była trudna, ale do opanowania. Pod koniec tygodnia, gdy Harry wrócił do Londynu, Meghan uznała, że oczarowała go do tego stopnia, że związek można uznać za przypieczętowany. Dopiero wtedy zawiadomiła niczego nie podejrzewającego Vitiello, że ich romans się skończył - czytamy w książce Toma Bowera.
Biograf przekazał jednak, że kanadyjski restaurator nie przeżywał rozstania z Meghan Markle. Wręcz przeciwnie. Decyzję o zakończeniu ich związku miał przyjąć z ulgą, ponieważ miał dość życia z aktorką i uważał jej charakter za nie do zniesienia. Co ciekawe, podobne wrażenie mieli później bliscy wnuka królowej Elżbiety II. Tom Bower ujawnił, że Meghan Markle zrobiła koszmarne wrażenie na przyjaciołach księcia Harry'ego.
Autor nie gryzie się w język, pisząc o naturze Meghan Markle. Stwierdził, że ukochana księcia Harry'ego "to intrygantka, która stanowi realne zagrożenie dla rodziny królewskiej". Tom Bower rozmawiał także z osobami, którym aktorka mocno nadepnęła na odcisk swoimi humorkami. W przypływie złości Meghan Markle miała rzucić filiżanką w służbę.
Zobacz także: Meghan Markle i księżna Kate w niemal identycznych stylizacjach. Która wygląda lepiej?
Rozstanie z Meghan Markle wyszło Cory'emu na dobre. Kanadyjski szef kuchni związał się z piosenkarką Martiną Sorbarą i doczekał się dzieci. Myślicie, że najnowsza książka Toma Bowera pogrąży gwiazdę?