Martyna Wojciechowska świętuje 16. urodziny córki. Pokazała zdjęcie z Marysią. Wyrosła na piękną nastolatkę
Martyna Wojciechowska podsumowała swoje macierzyństwo. W pięknych słowach pisze o córce! Pokazała wyjątkowe zdjęcie z Marysią.
Martyna Wojciechowska z okazji urodzin podarowała córce wyjątkowy tort z wizerunkiem Iana Somerhaldera z "Pamiętników wampirów", ale to nie wszystko! To poruszający wpis, jaki podróżniczka opublikowała w mediach społecznościowych chwyta za serce!
Martyna Wojciechowska świętuje 16. urodziny córki
Martyna Wojciechowska samotnie wychowuje córkę Marysię, która w tym roku skończyła 16 lat i już niebawem powoli będzie wkraczała w dorosłość. Córka podróżniczki jest owocem jej związku z Jerzym Błaszczykiem, który zmarł w 2016 roku. Dzień urodzin córki stał się dla Martyny Wojciechowskiej pretekstem do pewnych podsumowań i nie ukrywa, że początkowo lekarze nie dawali jej zbyt wielkich nadziei dotyczących zajścia w ciążę. Udało się, a dziś Marysia kończy 16 lat i otwiera przed swoją mamą zupełnie nowy świat:
Jeszcze chwilę temu nie mogłam w to uwierzyć. Upewniałam się z lekarzami, czy na pewno jestem w ciąży, bo przecież tyle razy od nich słyszałam, że mamą raczej nie będzie dane mi być.A dzisiaj moja córka kończy 16 lat.
Podróżniczka i dziennikarka, która mocno angażuje się w projekty i kampanie dotyczące zdrowia psychicznego nastolatków, nie ukrywa, że macierzyństwo jest jej najpiękniejszą podróżą, choć jednocześnie najtrudniejszą:
Moja najpiękniejsza podróż w nieznane❤️Bycie mamą to najtrudniejsze wyzwanie w moim życiu. Znacznie trudniejsze niż zdobycie Mount Everestu i Korony Ziemi. Przecież nikt nas nie uczy tego, jak być rodzicem.Czasem wydaje nam się, że robimy coś najlepiej na świecie, a przecież jako dorośli również mamy prawo popełniać błędy.Wierzę, że warto być rodzicem uważnym, częściej pytać niż wygłaszać rady i zaciekawiać się światem swojego dziecka.
Zobacz także: Martyna Wojciechowska pochwaliła się zdjęciem z czasów liceum. „Myślałam, że to Gigi Hadid”
Co więcej, Martyna Wojciechowska podkreśla, że do niedawna to ona pokazywała świat córce, a teraz to Marysia uczy ją innej perspektywy i sposobu na postrzeganie świata:
Ja kiedyś pokazywałam mój świat Marysi.Teraz Ona uczy mnie swojego patrzenia na otaczają nas rzeczywistość i jest to znacznie ciekawsza perspektywa
Widać, że mama z córką mają wyjątkową relację. A w komentarzach nie brakuje życzeń dla Marysi, do których my również się dołączamy!