Dziewczyna Piotra Żyły opublikowała zdjęcia, na którym pozuje w czarnym, bardzo seksownym kostiumie kąpielowym. Fotki zachwyciły jej fanów, ale oczywiście nie zabrakło krytyki. Jedna z internautek postanowiła dopiec Marcelinie Ziętek, komentując wygląd jej... piersi. Aktorka nie wytrzymała i nie pozostawiła na obserwatorce suchej nitki!

Reklama

Marcelina Ziętek w stroju kąpielowym, odpowiada na zaczepki!

Odkąd Marcelina i Piotr Żyła oficjalnie potwierdzili swój związek, na profilu gwiazdy serialu "19+" co chwilę przybywa obserwatorów i... afer. Niestety, kręcą się one głównie wokół byłej żony skoczka, Justyny Żyły, która nie do końca akceptuje jego nowy związek. Tym razem jednak Ziętek spotkała się z hejtem ze strony jednej z internautek.

Dopiero co opadły emocje związane z aferą o psa, która wywiązała się pomiędzy Ziętek, a Justyną Żyłą. I kiedy wydawało się, że na profilach obu pań zapanował spokój i obydwie mogą cieszyć się wakacyjnym relaksem, na profilu Marceliny po raz kolejny pojawił się nieprzychylny komentarz. Tym razem jedna z internautek postanowiła ocenić wygląd Marceliny w kostiumie kąpielowym. Pod zdjęciem zatytułowanym "Basenowy dzień" mogliśmy przeczytać:

Kurczę, a gdzie biust?

Ziętek postanowiła odpowiedzieć na przykre słowa.

Skąd w pani tyle jadu? I po co taki komentarz? - pytała.

W obronie aktorki stanęły inne internautki. Ich irytacja nie była związana wyłącznie z komentowaniem wyglądu Marceliny...

Zobacz także
A gdzie Piotr, a gdzie biust.. ludzie żyjcie i dajcie żyć innym ???? udanego wypoczynku ❤️
Żaden facet nie napisał że małe itd tylko jakiś zazdrosny, zakompleksiony babsztyl - czytamy pod zdjęciem.

Plotek.pl postanowił zapytać Marcelinę o to, jak radzi sobie z hejtem. Młoda aktorka postanowiła udzielić kobietom kilku rad.

Dziewczyny muszą wierzyć w siebie i mieć poczucie własnej wartości. Ważne, żeby mieć pasję i najbliższych, którzy cię wspierają i przede wszystkim nie zgadzać się na hejt. Nie można być ofiarą, należy blokować albo działać. Spirala nienawiści nakręca się, a w sieci nikt nie jest anonimowy i jeżeli komuś się wydaje, że jest bezkarny, to jest w błędzie. Nie można nikogo obrażać - zaczęła.

Co myślicie o zachowaniu internautki?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama