Maja Rutkowski przytyła 15 kilogramów: "Weszłam na wagę i się przeraziłam"
Maja Rutkowski ogłosiła, że zaczyna się odchudzać. Odkryła, że od września przybyło jej na liczniku aż 15 kilogramów. Proces przemiany zamierza relacjonować w sieci.

Maja Rutkowski nagrała motywacyjne wideo dla kobiet, w którym pokazała się bez makijażu i zdjęła koszulkę, pokazując "brzuszek i boczki". Przyznała, że z uwagi na nadmiar zajęć zaniedbała treningi i odpuściła sobie dietę pudełkową, co przełożyło się na jej wagę oraz samopoczucie. Zapowiedziała, że zaczyna walkę o powrót do sylwetki, jaką miała jeszcze pod koniec lata. A ponieważ z publicznej deklaracji trudniej się wycofać, żona najsłynniejszego detektywa bez licencji o zamiarze opowiedziała w sieci, gdzie będzie dokumentować cały proces. W ten sposób chce też zdopingować do działania swoje fanki, które zmagają się z podobnym problemem.
Maja Rutkowski o odchudzaniu: Mam cellulit, źle się czuję
Maja Rutkowski wyznała, że jeszcze we wrześniu ważyła 64 kilogramy, co przy jej wzroście było wagą jak najbardziej prawidłową. Teraz podziałka wagi pokazała 15 kilogramów więcej, co zmartwiło panią detektyw, ale i zmobilizowało ją do pracy nad sobą.
11 stycznia weszłam na wagę i się przeraziłam, było 79,5 kilograma, wtedy byłam na czczo i już kilka dni od nowego roku się pilnowałam. Byłam na jakichś zielonych listkach(...) Przeraziło mnie to i stwierdziłam, że wracam do mojej diety, treningów, robimy zabiegi - obwieściła
Co prawda wiele kobiet stwierdzi, że 37-latka nadal prezentuje się nieźle i patrzy na siebie nieco zbyt krytycznie, ale celebrytka jest zdania, że nadliczbowych kilogramów nie widać tylko dlatego, że jest wysoka. Uznała, że za bardzo sobie pofolgowała jesienią, gdy jej głowę zaprzątały stresy, dlatego teraz wdraża reżim dietetyczny:
Wracam do diety 1500 kalorii. Niestety, z wiekiem trzeba uważać. Miałam dużo stresów przez całą jesień i w ogóle nie trenowałam (...) - zakomunikowała
Zobacz także: Żona Krzysztofa Rutkowskiego wydała kilka tysięcy na znicze. "Lubię coś dobrego jakościowo"

Żona Krzysztofa Rutkowskiego zapowiedziała, że zamierza wstawać o piątej nad ranem, by dojechać na trening, poćwiczyć i zdążyć wrócić do domu, aby wyprawić syna do szkoły. Poza ćwiczeniami i cateringiem będzie się też wspomagać serią zabiegów wspomagających odchudzanie. Pierwsze już za nią. Podczas wizyty w prywatnej klinice, gdzie poddała się kriolipolizie, złapała telefon i uwieczniła swój aktualny wygląd:
Super brzuch, super boczki. Ja cię kręcę, który to miesiąc? - pokpiwała przeglądając się w lustrze
Wygląda na to, że Maję Rutkowski dopadł niesławny efekt jo-jo, bowiem w zeszłym roku chwaliła się, że udało jej się zrzucić... 15 kilogramów. Trzymamy kciuki, by odzyskała dawno formę i to już na stałe.
Zobacz także: Maja Rutkowski sprawiła sobie złote zęby. "Jak szaleć to na maxa"

