Maja Hyży znów szokuje na Instagramie! Tym razem nie chodzi jednak o medialne potyczki z jej byłym mężem, zdjęcia bez makijażu, czy spektakularną bliznę, jaką Maja Hyży ma na nodze. Tym razem celebrytka zaskoczyła fanów czymś zgoła innym, co wprawiło internautów w osłupienie. Artystka właśnie została ambasadorką marki tworzącej spersonalizowaną biżuterię. Nie chodzi jednak o unikatowe dobory kolorystyki, wzorów, czy napisów! Była żona Grzegorza Hyżego do zrobienia wyjątkowego świecidełka użyje... własnego mleka! Ale to jeszcze nie wszysystko!

Reklama

Maja Hyży reklamuje biżuterię z mlekiem z własnych piersi

Po urodzeniu córeczki w 2020 roku, artystka na jakiś czas wycofała się ze świateł reflektorów, by skupić się na rodzinie. Niedawno Maja Hyży niedawno z przytupem powróciła do show-biznesu wzięła udział w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Nie trzeba było długo czekać, by tematem plotkarskich magazynów na nowo stał się głośny rozwód Mai i Grzegorza Hyżych, szczególnie ze względu na fakt, że byli małżonkowie publicznie prali brudy, kłócąc się o alimenty na dzieci.

Teraz Maja Hyży znów jest na ustach wszystkich. Prężnie działająca influencerka, którą na Instagramie śledzą ponad 164 tys. osób właśnie pochwaliła się w sieci kolejną intratną współpracą. Pewna siebie i charyzmatyczna brunetka została twarzą marki biżuteryjnej. Nie spodziewajcie się jednak zwykłych błyskotek, jakie możemy kupić w sieciówkach. Jak zapewnia piosenkarka, reklamowane przez nią precjoza są unikatowe i jedyne w swoim rodzaju, a wszystko dzięki najwyższemu stopniowi personalizacji.

Okazuje się, że celebrytka zdecydowała się na wykonanie biżuterii z użyciem... własnego mleka!

To jest chyba najodpowiedniejszy moment, żeby zdradzić wam, o co chodzi z tymi włosami i moim pokarmem. Wszystko już mam przygotowane. Takie małe pasemka Wiktora, Aleksa i Tosiulki i do tego mam pokarm mój, który wcześniej miałam zamrożony. Więc przyda się. Wystarczy 20 ml. I większość was zgadła, o co chodzi, bo chodzi o biżuterię - zdradziła na InstaStories Maja Hyży.

Piosenkarka przyznała, że kontrowersyjne świecidełka będzie nosiła z dumą, ponieważ będą miały dla niej wartość sentymentalną.

Zobacz także
Jest to biżuteria bardzo osobista, sentymentalna tak naprawdę, bo są różne projekty. Ja akurat wybrałam z takimi trzema perełkami, w których będzie właśnie zachowane moje mleko i będzie opatulone kosmykami włosów moich dzieci. Jest to bardzo osobista biżuteria, bo gdy ją założę, to nikt tak naprawdę nie domyśli się, co mam zawieszone na sobie. Więc to też jest fajne, że tylko ja będę wiedziała, co to jest - dodaje.
Instagram @majahyzy

Mleko i dziecięce włosy to nie jedyne materiały, z jakich reklamowana przez Maję Hyży marka wykonuje biżuterię. Jak przyznaje podekscytowana celebrytka, do wykonania błyskotek można użyć nawet pępowiny.

Możecie wysłać włoski, albo wasze ulubione kwiaty - zachęca fanów celebrytka. Może to być skrawek sukni ślubnej, albo skrawek materiału, który jest dla was ważny. Pomyślcie co jest dla was ważne, sentymentalne, co chcielibyście zachować do końca życia ... można pępowinę, jeżeli macie, bo niektórzy zachowują pępowinę swojego dziecka - dodaje.
Reklama

Myślicie, że fani Mai się skuszą i będą masowo robić biżuterię z własnego mleka i pępowin swoich dzieci?

Instagram @majahyzy
Reklama
Reklama
Reklama