Maja Hyży obecnie prowadzi batalię z byłym mężem, ale również spełnia się zawodowo - możemy ją oglądać w programie "Twoja twarz brzmi znajomo". Artystka wyróżnia się też tym, że nie boi się pozować na Instagramie w bikini, a jej zdjęcia mogą dodać pewności siebie wielu kobietom. Gwiazda publikuje tam fotografie rodziny, pokazuje, jak spędza czas wolny, ale co ważne, nie retuszuje swojego ciała. Możemy więc zobaczyć na nich m.in. dużych rozmiarów bliznę na jej udzie. Maja Hyży przyznaje, że specjalnie przy tego typu zdjęciach rezygnuje z retuszu zdjęcia, aby pokazać, jak wygląda naprawdę. W obecnych czasach większość osób idealizuje swoje życie na Instagramie i stara się przekłamywać rzeczywistość, a niewiele osób jest w stanie zdobyć się na odwagę i pokazać swoje "defekty".
Pierwszy raz gwiazda zrobiła to w 2017 roku.
Maja Hyży w bikini
Później artystka również przypomniała nam o tym, że jej ciało nie jest idealne i że żadna kobieta nie powinna się wstydzić swoich niedoskonałości.
Zobaczcie także: Maja Hyży używa kremu do twarzy z apteki za 19 zł. Jest jak nocna kuracja kojąca dla skóry!
Fani zawsze są pod wrażeniem odwagi Mai Hyży i doceniają, że dodaje właśnie takie zdjęcia. Poza tym często w komentarzach też dzielą się historiami własnych blizn na ciele.
My również jesteśmy pod wrażeniem odwagi Mai! Oby jak najwięcej takich zdjęć na Instagramie!
Zapewne jednak wiele z was zastanawia się, co tam naprawdę się stało, że ta blizna w ogóle pojawiła się na ciele Mai Hyży. W jednym z programów śniadaniowych artystka wyznała, że kiedy była nastolatką, życie ją doświadczyło, ale nie chciała zdradzać więcej szczegółów.
Powiedziała jednak, że bliznę ma również na drugiej nodze, ale tam ją zakryła sporym tatuażem.
Zobacz także: Maja Hyży w najmodniejszym makijażu ust. Wypróbuj go na sobie!