Magdalena Stępień już nie rozpacza przez Jakuba Rzeźniczaka. Pozuje z synem: "Nowy początek"
Magdalena Stępień po rozpaczliwym wpisie na temat Jakuba Rzeźniczaka zniknęła z mediów społecznościowych. Tydzień przerwy jej jednak wystarczył. Pokazała nowe zdjęcie z synkiem.
Magdalena Stępień pochwaliła się zupełnie nowym zdjęciem, na Instagramie czym bardzo zaskoczyła fanów. Jeszcze kilka dni temu przyznała, że sytuacja związana z byłym partnerem ją przerasta i musi zniknąć z mediów społecznościowych. Nikt jednak nie spodziewał się, że izolacja od mediów będzie tak krótka. Po minie Magdaleny Stępień można się jednak domyślić, że tyle czasu wystarczyło, by wróciła silniejsza i pewniejsza siebie. Od teraz modelka deklaruje nowy początek w swoim życiu.
Magdalena Stępień wraca do mediów społecznościowych: "Uwielbiam być mamą"
Magdalena Stępień zwróciła uwagę mediów, gdy przyznała, że po nagłym rozstaniu z Jakubem Rzeźniczakiem nie daje sobie rady. Świeżo upieczona mama, samotnie wychowująca synka cierpiała na zapalenie sutków, przez które miała nawet 40 stopni gorączki i jednocześnie zupełnie sama musiała zajmować się synkiem! Samotne macierzyństwo i fatalne samopoczucie doprowadziło modelkę do ogromnych emocji, którymi podzieliła się na Instagramie. Oliwy do ognia dolał sam Jakub Rzeźniczak, który zaledwie dwa miesiące po rozstaniu (w którym to czasie Magda urodziła synka i przechodziła połóg) pochwalił się już nowym związkiem w swoich mediach społecznościowych. To zdaniem Magdaleny Stępień było nie do pomyślenia i bardzo ją zraniło:
Słowa Magdaleny Stępień odbiły się w mediach ogromnych echem, co jest zrozumiałe, zważywszy na burzliwą, miłosną przeszłość piłkarza. Kilka dni później Magdalena cała we łzach powiedziała, że "ojciec jej dziecka skutecznie zamknął jej usta" i musi zniknąć, by odzyskać równowagę ducha i nieco odpocząć. To wyznanie wzbudziło ogromne niepokój fanów, a także Maffashion, która zareagowała, prosząc fanów i bliskich Magdaleny Stępień o pomoc.
Wygląda jednak na to, że modelka doszła już do siebie i jest gotowa znów cieszyć się życiem. Na swoim Instagramie pokazała zdjęcie ze swoim ukochanym synkiem, pod którym napisała:
Nasz nowy początek ????Pomału staję na nogi z dnia na dzień jest coraz lepiej ???????? #onlypositivevibes
Powrót modelki bardzo ucieszył jej fanów, którzy natychmiast zasypali młodą mamę słowami wsparcia. Wśród nich znalazło się także wiele komentarzy kobiet, które znalazły się w podobnej sytuacji. Większość z nich zaznaczyła, że samotne macierzyństwo często weryfikuje przyjaciół i osoby, które do tej pory nas otaczały:
To jest cholernie ciężki okres a w pojedynkę to już wyczyn ! Zająć się bobasem kiedy rządzą nami hormony i wszytko boli... Jesteś piękną kobietą z cudownym synkiem. Mówię ci z własnego doświadczenia, że będziesz bardzo szczęśliwa to kwestia czasu !! Takie sytuacje dają nadzieję setkom porzuconych kobiet, jak widzą, gdy inna się podnosi po czymś takim, a to przecież nie jest łatwe. Samotne matki coraz mniej koleżanek zostają prawdziwe, a inne się cieszą z porażki, a jeszcze jak miałaś przystojniaka, to potrafią się koło niego kręcić ???? mimo tego, co zrobił Tobie. Ważne, żeby się tym nie przejmować! Dobrze Was znów widzieć ????❤️ Powodzenia. Będziesz najlepszą mamą. Do przodu i tak trzymać. Będzie dobrze ???????????? - pocieszają modelkę fani.
Magdalena Stępień nie odpowiedziała jeszcze na żaden z komentarzy, ale możemy się domyślić, że jest bardzo wdzięczna za tyle słów wsparcia.
Zobacz także: Magdalena Stępień opublikowała niepokojący wpis. "Zniszczył mnie totalnie". Pisze o Jakubie Rzeźniczaku
Magdalena Stępień pochwaliła się nowym zdjęciem z synkiem. Uśmiechnięta zadowolona młoda mama pozuje z ukochanym synkiem. Modelka zapewnia, że jest gotowa na nowy etap w życiu, pełen uśmiechu i pozytywnych myśli.
Jeszcze tydzień temu modelka była zupełnie zapłakana i załamana. Teraz pozwoliła sobie na odbudowanie i wygląda na to, że nie chce już wracać do przeszłości. Jakub Rzeźniczak nie odnosi się publicznie do zachowania byłej partnerki.
Jakub Rzeźniczak i Magdalena Stępień zdecydowali się na dziecko zaledwie trzy miesiące po tym, jak ogłosili swój związek. Oboje wyglądali na bardzo szczęśliwych i nic nie wskazywało na to, że ich związek się zakończy. Para rozstała się tuż przed narodzinami małego Oliwiera.