Reklama

Jakiś czas temu Magdalena Stępień poinformowała, że jej synek choruje na rzadkiego guza wątroby. Okazało się, że szanse małego Oliwiera na wyleczenie w Polsce to tylko 2%. Zrozpaczona mama założyła zbiórkę na leczenie syna i poprosiła o pomoc fanów. Od ponad trzech tygodni w mediach społecznościowych byłej uczestniczki "Top Model" nie pojawiały się nowe informacje. Dzisiaj na jej Instagramie pojawiła się relacja, w której poinformowała o stanie zdrowia Oliwiera.

Reklama
Od trzech tygodni jesteśmy w Izraelu. Oliwier czuje się dobrze, walczymy razem z tym potworem i wierzymy, że wygramy! - napisała na swoim Instagramie Magdalena Stępień.

Sprawdźcie szczegóły!

Magdalena Stępień dalej walczy o zdrowie syna!

Kilka tygodni temu Magdalena Stępień poinformowała, że jej synek jest poważnie chory. Początkowo zrozpaczona mama prosiła o modlitwę i wsparcie duchowe. Po czasie okazało się, że chłopiec ma większe szanse na wyleczenie poza granicami Polski. Była uczestniczka "Top Model" zdecydowała się założyć zbiórkę w internecie, aby uzbierać potrzebną kwotę na transport i początkowe leczenie. Fani oraz internauci ruszyli z pomocą i w zaledwie kilka godzin udało się uzbierać całą sumę. W mediach głośno było nie tylko o zdrowiu chłopca ale również o braku porozumienia pomiędzy Magdaleną Stępień i Jakubem Rzeźniczakiem. Niektórzy także brali w wątpliwość ich niewypłacalność finansową w odniesieniu do zbiórki. Rodzice chłopca na przemian udzielali gorzkich wywiadów na temat zdrowia dziecka i braku porozumienia w kwestii jego leczenia. Do tej pory nie wiadomo było konkretnie, jak zakończyła się sprawa leczenia malucha za granicą.

Przez blisko trzy tygodnie w mediach społecznościowych Magdaleny Stępień nie pojawiały się nowe informacje w sprawie Oliwiera. Obserwatorzy byli bardzo zaniepokojeni i w wiadomościach prywatnych pytali, czy z Oliwierem wszystko jest dobrze. Magdalena Stępień zdecydowała się zabrać głos w sprawie zdrowia synka i potwierdziła, że przebywają już na leczeniu w Izraelu:

Moi Drodzy! W odpowiedzi na wasze liczne wiadomości. Od 3 tygodni jesteśmy w Izraelu. Oliwier czuje się dobrze, walczymy razem z tym potworem i wierzymy, że wygramy. Wybaczcie moją nieobecność, ale potrzebowałam skupić się tylko na leczeniu. Oliwier jest najważniejszy! Z całego serca raz jeszcze dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w zbiórkę. To dzięki Wam tu jesteśmy! Pamiętam o tym i jestem WDZIĘCZNA. Proszę was w dalszym ciągu o modlitwę za mojego dzielnego wojownika. - napisała na swoim Instagramie Magdalena Stępień.

Zobacz także: Magdalena Stępień ostro o słowach Jakuba Rzeźniczaka: "ktoś chce ratować bardziej siebie niż syna"

Instagram @magdalena___stepien
Reklama

Magdalena Stępień na początku roku podzieliła się w sieci druzgocącą wiadomością o ciężkiej chorobie zaledwie kilkumiesięcznego synka. Mały Oliwier choruje na nowotwór, ma rzadkiego guza wątroby. Niestety szanse leczenia w Polsce miały wynosić zaledwie dwa procent. Zrozpaczona mama poruszyła niebo i ziemię by zdobyć pieniądze na leczenie synka za granicą. Z pomocą internautów udało się uzbierać kilkaset tysięcy złotych potrzebnych na medyczny transport i wstępne leczenie. Magdalena Stępień przebywa już z małym Oliwierem w Izraelu od trzech tygodni. Trzymamy kciuki za zdrowie chłopca.

Instagram @magdalena___stepien
Reklama
Reklama
Reklama