"Love Island" Ola pochwaliła się operacją piersi i uszu! Zdradziła ile kosztowała ją ta metamorfoza
"Wydawało mi się, że jestem odporna na ból, ale operacja zmieniła moje wyobrażenie" przyznała Ola z "Love Island".

Jak mówi uczestniczka "Love Island", każdy inaczej przeżywa ból pooperacyjny i rekonwalescencję. Ola Daniel, którą widzowie pamiętają z 3. sezonu "Love Island" zdecydowała się na dość odważny zabieg, bo jednocześnie dokonała operacji uszu i powiększenia biustu. O swoim zabiegu ze szczegółami opowiedziała na Instagramie. Uczestniczka zdradziła też koszt swojej metamorfozy, a także przyznała jak czuje się po samym zabiegu.
"Love Island" Ola o swoich operacjach: "Moje koleżanki przeżywały to zdecydowanie lepiej"
Ola z "Love Island", podobnie jak wiele młodych celebrytek, zdecydowała się na poprawę swojej urody za pomocą operacji plastycznych. Fani mieli już okazję śledzić relację Aleksandry z "Love Island 4", która poprawiała swój już kiedyś operowany biust, ostatnio poprawkami pochwaliła się także Wiktoria z "Hotelu Paradise 4", która usuwała sobie implanty.
Ola Daniel z 3. edycji "Love Island" po raz pierwszy powiększała swój biust i dokonywała korekty uszu. Po operacjach, mimo zmęczenia, Ola zdecydowała się relacjonować wszystko na bieżąco i już zdążyła odpowiedzieć na wiele pytań fanów. Jedno z nich brzmiało:
- Co boli Cię bardziej uszy czy biust? - Zdecydowanie biust boli bardziej. Przy takim bólu, jaki odczuwam po powiększaniu, to szczerze mówiąc, o uszach w ogóle nie pamiętam, że są robione, bo ich nie czuję. Gdybym robiła same uszy, byłby to zabieg i nie dostawałabym takich leków jak przy operacji biustu, więc to na pewno mi bardzo pomaga. Wiele osób mówiło mi, że uszy właśnie bardzo bolą, a ja nie czuję żadnego dyskomfortu. Bardziej tylko ten bandaż mnie drażni, bo taka jestem w pół głucha, ale ogólnie to super, uszy okej - opowiadała Ola.

Zobacz także: "Love Island" Laura Sieka poinformowała o chorobie swojego nienarodzonego dziecka
Uczestniczka zapewnia, że nie żałuje tej decyzji i już nie może się doczekać efektów. Ola zdradziła jednak, że czuje się po operacjach wyjątkowo obolała. Co prawda, każdy organizm inaczej znosi tego typu zabiegi, ale w przypadku Oli jest to wyjątkowo bolesne:
- Powiem wam, że z tym samopoczuciem to u każdego jest inaczej. Moje koleżanki też mają zrobione biusty i niektóre przeżywały to zdecydowanie lepiej niż ja, a niektóre tak jak ja, więc to naprawdę jest temat rzeka - wyznała Ola.
Ola zdradziła jeszcze czy długo zastanawiała się, czy podjąć się tych operacji. Odpowiedź mocno zaskoczyła fanów!
- Nie, ja ogólnie nie zastanawiam się w życiu długo nad jakimiś ruchami. Jeśli jestem pewna i czegoś chce, to po prostu to robię. Nie mam w zwyczaju rozmyślania rok czy dwa nad jakąś rzeczą. Ale to nie oznacza, że podejmuje lekkomyślne decyzje, po prostu bardzo przeszkadzało mi, że mam odstające uszy, a bardzo lubię chodzić w wysokiej kitce, więc stwierdziłam, że nie jest to jakaś poważna operacja więc to zrobiłam - przyznała szczerze Ola.

Zobacz także: "Love Island 5": Oliwia przeszła wielką metamorfozę: "To przeszłość, do której nie chce wracać"
Ola zdradziła także fanom ile kosztowały ją operacje. Na Instagramie wyliczyła dokładne koszty:
- Powiększanie piersi i implanty 19600 zł, korekta uszu 5500 zł, a konsultacja 200 złotych.

Ola na swoją metamorfozę wydała: 25 300 złotych! Fani już nie mogą się doczekać efektów. Uczestniczka "Love Island 3" obiecała, że pokaże internautom zdjęcia porównawcze "przed i po", zarówno uszu jak i biustu. Ola zdradziła już, że zdecydowała się na implant 550 ml, czyli całkiem spory! Niestety, przed uczestniczką "Love Island" jeszcze kilka tygodni noszenia specjalnego stanika, zanim będzie mogła w pełni cieszyć się nowym biustem i pochwalić się fanom swoją metamorfozą.
Zobacz także: "Love Island 5" Patrycja i Piotrek byli wściekli, że nie wygrali? Ich miny mówią same za siebie

Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16