Aleksandra z "Love Island" pochwaliła się, że ostatnio znów przechodziła operację biustu. Ola jest bardzo otwarta w tym temacie i chętnie odpowiada na pytania zainteresowanych internautek. W programie uczestniczka wprost przyznała, że bardzo lubi medycynę estetyczną i chętnie korzysta z jej możliwości. Ola poprawiała sobie biust, usta czy owal twarzy. Dlaczego więc ponownie odwiedziła klinikę i operowała swoje piersi? Uczestniczka wyjaśniła, że wcześniejsze... nie były idealne!
Widzowie szybko pokochali Aleksandrę z "Love Island 4", która pojawiła się w programie niemal pod sam koniec. Na szczęście zdążyła znaleźć swoją parę, a z Armando dotrwała do samego finału, w którym para zajęła 2. miejsce! Od tego czasu oboje są nierozłączni, spędzają ze sobą każdą wolną chwilę, a ich związek jest coraz bardziej poważny. Adrian poznał już rodziców Oli, a w niedalekiej przyszłości, chciałby się do niej wprowadzić. Ich relacja wspaniale się więc rozwija, a kolejną próbą dla ich związku była operacja piersi Oli. Uczestnik zapowiedział, że będzie się opiekował ukochaną, która po wizycie w klinice medycznej niewiele mogła wokół siebie zrobić. Na swoim Instagramie Aramdno pokazywał, jak opiekuje się Olą: czesze jej włosy, gotuje obiady, dba o nią, najlepiej jak potrafi.
Zobacz także: "Love Island": Fani martwią się o związek Aleksandry i Adriana: "Mało was ostatnio"
Uczestniczka zdecydowała się na operację biustu i wywołała tym niemałe zaskoczenie wśród fanów. W końcu Aleksandra ma już jedną za sobą, a jej biust zdawał się być idealny! Wygląda jednak na to, że nie do końca tak było. Aleksandra na swoim Instagramie wyjawiła prawdziwy powód operacji:
Miałam taką sytuację, choć na pierwszy rzut oka nie było tego widać, to przy dokładnych pomiarach ta asymetria już się pojawiała. W jedną pierś mam włożony trochę większy implant, a w drugą trochę mniejszy. Także w taki sposób ta asymetria została wyrównana i jest idealnie - przyznała Aleksandra.
Jak się okazało powodem kolejnej operacji piersi Aleksandry była korekta asymetrii piersi. Uczestniczka po operacji czuje się dobrze i już nie może się doczekać, by efektami pochwalić się swoim fanom. Póki co jednak Aleksandra musi nosić medyczny stanik, z którym przez najbliższy czas nie będzie mogła się rozstać.
Zobacz także: "Love Island 4": Czy Aleksandra jest zazdrosna o pocałunki Armando w programie? Odpowiedziała!
Aleksandra wciąż chwali się tym, jak Armando o nią dba. Uczestniczka nie kryje wzruszenia, że jej ukochany nie odstępuje jej na krok i robi wszystko, by Aleksandra poczuła się dobrze! Armando zresztą wspaniale się w tej roli odnajduje. Swoim fanom na Instagramie mówił:
No i co zaczynamy zabawę w pielęgniarza, kucharza, kosmetyczkę, fryzjerkę i wszystko, co będę musiał przy Oli robić. Natomiast zupełnie się tego nie boję, postaram się zająć, nią jak najlepiej potrafię!
Widzowie nie kryją zachwytu parą i z niecierpliwością także czekają, by Aleksandra pochwaliła się efektami swojej operacji. Uczestniczka, póki co unika odpowiedzi na pytanie o rozmiar implantu.
Myślicie, że jeszcze bardziej powiększyła biust?
Aleksandra z "Love Island 4" zdecydowała się na operację piersi z różnych powodów, a jednym z nich było to, że nie czuła się komfortowo ze swoim biustem. Tymczasem fani zalali uczestniczkę krytyką, przekonani, że Ola niepotrzebnie zrobiła sobie operację i zbędnie ingerowała w swój wygląd. Aleksandra nie kryła żalu do fanów, że tak łatwo ją ocenili, przecież tylko ona wiedziała, jak naprawdę wyglądały jej piersi! Wiele razy Aleksandra apelowała, by fani jej nie krytykowali, jednak bezskutecznie. Najnowsze zdjęcie jednak to zmieniło? Ola pochwaliła się efektami! "Love Island 4" Aleksandra pochwaliła się operacją biustu: "Zostawiam z tyłu opinie" Aleksandra opuściła "Love Island 4" zakochana i szczęśliwa. Uczestniczka odnalazła miłość w ramionach Armando, a ich uczucie przetrwało powrót do Polski i wciąż są razem bardzo szczęśliwi. Nic więc dziwnego, że fani bacznie obserwują, co słychać u pary. Aleksandra i Armando uwielbiają chwalić się swoją codziennością, dlatego właśnie Ola postanowiła powiedzieć swoim fanom o operacji biustu, na którą się zdecydowała. Uczestniczka relacjonowała swój pobyt w szpitalu, a nawet chwaliła się, że opiekuje się nią przejęty Armando! Fani dość krytycznie przyjęli informację o operacji biustu Oli, tłumacząc, że Aleksandra absolutnie nie miała czego poprawiać. To zresztą rozwścieczyło uczestniczkę , która zła pytała fanów: - Moje piersi są po operacji. Jeszcze minimum miesiąc, dwa, żeby doszły do siebie, żeby nie było jakiejś opuchlizny. Po pierwszym roku można dopiero ocenić efekty. Musiałabym się zamknąć w domu, nie wychodzić, w ogóle o niczym nie mówić, bo czego człowiek nie zrobi i tak jest poddany do opinii - mówiła poruszona na swoim Instagramie. Zobacz także: "Love Island" Aleksandra skrytykowana za swoje piersi! Ostro odpowiedziała fanom! Fani od tego...
Aleksandra z 4. edycji "Love Island" często chwali się na swoim Instagramie nowymi zdjęciami. Tym razem ogromne poruszenie wśród fanów wywołały jej fotki w obcisłym białym komplecie sportowym. Choć Aleksandra wygląda w nim zjawiskowo, to jednak niektórym fanom w oczy rzuciło się coś innego - konkretnie biust uczestniczki hitu Polsatu. Zdaniem części internautów, piersi Aleksandry po ostatniej operacji plastycznej są już zbyt duże. Jak na to zareagowała bohaterka 4. edycji "Love Island"? Sprawdźcie szczegóły! Zobacz także: "Love Island": Aleksandra szczerze o relacji z Adrianem: "To lekcja". O co chodzi? "Love Island": Aleksandra odpowiada na krytykę swojego biustu! Aleksandra Stręk to zdecydowanie jedna z najsympatyczniejszych i najpiękniejszych uczestniczek 4. edycji "Love Island". Gdy tylko pojawiła się na "Wyspie Miłości", panowie nie mogli oderwać od niej wzroku. Ostatecznie jej serce podbił Adrian , z którym dotarła do wielkiego finału w show i ostatecznie razem z partnerem zajęła drugie miejsce. Aleksandra i Adrian do dziś tworzą szczęśliwą i zgraną parę, za którą kciuki trzyma tysiące fanów! Zobacz także: "Love Island" Aleksandra na imprezie z Andrzejem. Fani: "Pasujecie do siebie". Co na to Paulina? Aleksandra po udziale w "Love Island" ma wierne grono fanów, którzy teraz na bieżąco śledzą jej losy za pośrednictwem Instagrama. Uczestniczka hitowego show Polsatu chętnie dzieli się ze swoimi obserwatorami tym, co aktualnie dzieje się w jej życiu. Ostatnio Aleksandra zdradziła, że poddała się kolejnej operacji plastycznej biustu , a jej powodem była korekta asymetrii piersi. - Miałam taką sytuację, choć na pierwszy rzut oka nie było tego widać, to przy dokładnych pomiarach ta asymetria już się pojawiała. W jedną pierś mam włożony trochę większy implant, a w drugą trochę mniejszy. Także w taki sposób ta asymetria...
Jak mówi uczestniczka "Love Island", każdy inaczej przeżywa ból pooperacyjny i rekonwalescencję. Ola Daniel, którą widzowie pamiętają z 3. sezonu "Love Island" zdecydowała się na dość odważny zabieg, bo jednocześnie dokonała operacji uszu i powiększenia biustu. O swoim zabiegu ze szczegółami opowiedziała na Instagramie. Uczestniczka zdradziła też koszt swojej metamorfozy, a także przyznała jak czuje się po samym zabiegu. "Love Island" Ola o swoich operacjach: "Moje koleżanki przeżywały to zdecydowanie lepiej" Ola z "Love Island", podobnie jak wiele młodych celebrytek, zdecydowała się na poprawę swojej urody za pomocą operacji plastycznych. Fani mieli już okazję śledzić relację Aleksandry z "Love Island 4", która poprawiała swój już kiedyś operowany biust , ostatnio poprawkami pochwaliła się także Wiktoria z "Hotelu Paradise 4", która usuwała sobie implanty . Ola Daniel z 3. edycji "Love Island" po raz pierwszy powiększała swój biust i dokonywała korekty uszu. Po operacjach, mimo zmęczenia, Ola zdecydowała się relacjonować wszystko na bieżąco i już zdążyła odpowiedzieć na wiele pytań fanów. Jedno z nich brzmiało: - Co boli Cię bardziej uszy czy biust? - Zdecydowanie biust boli bardziej. Przy takim bólu, jaki odczuwam po powiększaniu, to szczerze mówiąc, o uszach w ogóle nie pamiętam, że są robione, bo ich nie czuję. Gdybym robiła same uszy, byłby to zabieg i nie dostawałabym takich leków jak przy operacji biustu, więc to na pewno mi bardzo pomaga. Wiele osób mówiło mi, że uszy właśnie bardzo bolą, a ja nie czuję żadnego dyskomfortu. Bardziej tylko ten bandaż mnie drażni, bo taka jestem w pół głucha, ale ogólnie to super, uszy okej - opowiadała Ola. Zobacz także: "Love Island" Laura Sieka poinformowała o chorobie swojego nienarodzonego dziecka Uczestniczka zapewnia, że nie żałuje tej decyzji i już nie...
Aleksandra z "Love Island 4" uwielbia długie włosy! Uczestniczka może pochwalić się naprawdę pięknymi puklami sięgającymi niemal do pasa! Dopiero teraz Ola zdradziła, że taką długość włosów zawdzięcza metodzie przedłużania i zagęszczania włosów. Jak takie zabiegi mogą mieć wpływ na to, że naturalne włosy rosną szybciej? Okazuje się, że bardzo duży! "Love Island 4": Aleksandra zdradziła swój sekret na szybki porost włosów Aleksandra odkąd znalazła się w finale "Love Island 4" u boku Armando nie może narzekać na brak zainteresowania swoją osobą. Fani z dużą ciekawością śledzą, co słychać u ich ulubionej pary. Ze wspólnych zdjęć i relacji na InstaStory wynika, że para celebruje swoją miłość i jest bardzo szczęśliwa! Ostatnio, Aleksandra wywołała sporą burzę, publikując nagrania tuż po operacji piersi. Uczestniczka szczerze opowiedziała fankom o zabiegu, a nawet pochwaliła się, jak czule opiekuje się nią Armando! Aleksandra nie miała pojęcia, że przyznając się do operacji piersi, wywoła prawdziwą burzę! Uczestniczka była naprawdę zła na fanów za liczne nieprzychylne komentarze , na szczęście te nie zdołały jej skutecznie zniechęcić do opowiadania o swojej urodzie. W najnowszym InstaStory Aleksandra opowiedziała o tym, że udało jej się po wielu próbach zapuścić piękne, długie włosy. Jak to zrobiła? Złotym środkiem na to okazało się przedłużanie i zagęszczanie włosów! Pod wpływem tych zabiegów naturalne pukle uczestniczki zaczęły niebywale szybko rosnąć! -Najlepsze jest to, że moje włosy zaczęły rosnąć dopiero, jak zaczęłam je przedłużać, zagęszczać, czyli pod tą keratynką sobie rosną. A wcześniej się tak kruszyły i łamały, że powoli już miałam je do ramion. Nie wiem, jak to działa, ale dopiero teraz widzę, że moje włosy odżyły - wyjaśnia Aleksandra. Zobacz także: "Love...
