Reklama

Uczestniczka przyznała, że ujawniając swoją historię przed fanami chce wesprzeć innych rodziców, którzy być może będą walczyć z tą samą chorobą u swoich dzieci.

Reklama

"Love Island" Laura o swoim dziecku: "Jesteśmy rodzicami, którzy będą walczyć o to małe życie"

Laura z "Love Island" pochwaliła się informacją o ciąży bardzo szybko. Internauci dopytywali wówczas, czy nie bała się mówić o swoim stanie w tak wczesnym trymestrze i na uczestniczkę "Love Island" spłynęła niemała krytyka. Laura Sieka przyznała wtedy, że chce mówić o swoim życiu otwarcie i nie ukrywać przed fanami tak wspaniałej wiadomości. Za to podejście internauci bardzo polubili Laurę, mimo to jednak uczestniczka wciąż mogła przeczytać na swój temat krytyczne komentarze. Nic więc dziwnego, że swoje przejmujące wyznanie Laura zaczyna nieco ironicznie:

Instagram/Laura Sieka

Zobacz także: "Love Island 5": Josie poznała już rodzinę Kuby! Fani: "Ale tempo"

Laura chwilę przed dodaniem tej informacji pochwaliła się fanom, że spodziewa się córeczki. Uczestniczka wybrała już nawet imiona! Dziewczynka będzie nazywać się Mia, a drugie imię otrzyma po mamie. Mimo smutnej diagnozy Laura zapewniła, że razem z partnerem będą walczyć o zdrowie swojej córeczki. W przypadku tej wady może naprawdę wystarczyć jedna operacja i przyszli rodzice wierzą, że tak właśnie będzie. Uczestniczka "Love Island" przyznała także, że choroba dziecka sprawiła, że jej związek jest jeszcze mocniejszy. Laura i jej partner nie chcą, by diagnoza zabrała im radość z narodzin ich pierwszego dziecka!

- Nie wiemy, dlaczego tak się stało... Ale wiemy jedno jesteśmy rodzicami, którzy dadzą radę, którzy będą walczyć o to małe życie i już się nie możemy doczekać aż będzie z nami... Choroba naszego dziecka jeszcze bardziej nas zbliżyła do siebie i mimo że kręcą się łzy w oczach i pytanie dlaczego nas to spotkało nie odbiera nam to radości i oczekiwania naszego maluszka. Chciałabym, abyście byli w takiej sytuacji silni... Nie zadręczali się niepotrzebnymi zmartwieniami-cieszcie się każdą chwilą, życie mamy jedno - zapewniła Laura, wzruszając fanów.

Zobacz także: "Love Island 5": Oliwia przeszła wielką metamorfozę: "To przeszłość, do której nie chce wracać"

Laura ponownie zaapelowała do internautów, by byli życzliwi wobec siebie i zrezygnowali z negatywnych komentarzy wobec innych. Uczestniczka doświadczyła ogromnego hejtu i teraz, gdy jej córeczka jest chora, szczególnie uczula fanów, by uważali dokładając przyszłym mamom nerwów nieprzychylnymi komentarzami. Dzielna postawa Laury i jej partnera bardzo przypadła do gustu internautom, którzy chwalą:

- Kochani ???? to odważny post, ale wierzę w to, że malutka będzie silna i wszystko będzie dobrze ❤️ trzymam mocno kciuki za was ❤️ - Trzymajcie się wszystko będzie dobrze - Pięknie napisane ❤️ wierze w Was ❤️ A wszystkim ludziom życzę więcej życzliwości, bo wylanie wiadra pomyj w internecie kompletnie nic nie daje… - Będzie dobrze ❤️ kobiety są silne !- rozpisują się rozczuleni fani.

My także trzymamy kciuki za małą Mię i jej rodziców!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama