Reklama

Zaledwie dwa tygodnie temu Lil Masti po raz pierwszy została mamą. Na świat przyszła jej córka Aria, a na jej narodziny czekała razem ze swoim fanami, których chętnie informowała o stanie jej zdrowia na każdym etapie ciąży. Teraz influencerka postanowiła opowiedzieć nieco o samym porodzie - nie wytrzymała i polały się łzy.

Reklama
Ja zaczęłam rodzić naturalnie, no ale były komplikacje - powiedziała Lil Masti.

Lil Masti zalała się łzami na na nagraniu

Lil Masti chętnie relacjonowała każdy etap swojej ciąży na Instagramie, a teraz wciąż zostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami po narodzinach Arii. Ostatnio Lil Masti opowiedziała o trudnych chwilach po porodzie i o bólu, który był wręcz nie do opisania. Teraz gdy montowała filmik z porodu, emocje sięgnęły zenitu i się rozkleiła. Świeżo upieczona mama nie mogła powstrzymać łez wspominając narodziny swojej pociechy.

- Właśnie kończę montować film z porodu i ta końcówka to są takie emocje, że... Ale dobra już kończę, już jestem na finiszu, wiec myślę, że jutro o 17 będzie ten film. Boże, niunia sobie tutaj śpi z boczku, a ja montuje film - poinformowała.
Instagram.lilmasti

Zobacz także: Lil Masti pokazała ciało 10 dni po porodzie. Zdradziła, ile już schudła!

Montaż filmiku sprawił, że wszystkie emocje związane z porodem do niej wróciły. Lil Masti zalała się łzami opowiadając o momencie, w którym lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie zamiast porodu naturalnego.

- Ciężko mi się montowało ten film, bo wiecie, mi te wszystkie emocje wracają. Ja zaczęłam rodzić naturalnie, no ale były komplikacje, no i musiałam mieć tą cesarkę, więc to są takie emocje, one mi wracają, po prostu jak ja to oglądam, ale już prawie skończyłam montować ten film - powiedziała Lil Masti.
Instagram.lilmasti

Zobacz także: Lil Masti w mocnych słowach o pierwszych dniach po porodzie: "Rozryczałam się z bólu"

Lil Masti otwarcie mówi, że była to dla niej piękna chwila, ale nie ukrywa, że towarzyszył jej również strach.

- Generalnie film jest piękny i jest bardzo dużo pięknych emocji, no ale ja przypominam sobie głównie to przerażenie takie wiecie, no bo to była niespodziewana cesarka, więc... Boże, jeszcze teraz jestem w tych hormonach połogowych, więc w ogóle. Ale jutro będzie film, cieszę się, że już kończe go montować, bo uważam, że to jest takie bardzow artośiowe, dzielenie się takimi wspaniałymi momentami, najwspanialszymi w naszym życiu - skwitowała.
Reklama

Obejrzycie film Lil Masti o porodzie?

Instagram.lilmasti
Instagram.lilmasti
Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane