Brytyjska rodzina królewska od lat jest w centrum zainteresowania mediów. Sympatyków royalsów fascynują nie tylko restrykcyjne dworskie zakazy i nakazy, relacje pomiędzy poszczególnymi członkami rodu Windsorów, a przede wszystkim ich wpadki i skandale. Ostatnio bliscy królowej Elżbiety II są jeszcze bardziej narażeni na światła reflektorów, po pierwsze ze względu na niedawne dramatyczne wyznanie ukochanej żony księcia Harry’ego w wywiadzie dla „New York Times”, w którym Meghan Markle wyznała, że poroniła swoje drugie dziecko, ale również z powodu domniemanej bliźniaczej ciąży Księżnej Kate. By tego było mało, pikanterii dodał fakt, że ostatnio Kate i William nie dzielą wspólnej sypialni, a także to, że chrześnica księcia Karola, która była jego druhną na jego ślubie z lady Dianą, nie zamierza zaprosić go na swoje własne wesele. Sprawy nie ułatwia również głośnia produkcja Netflixa – „The Crown” obnażająca największe dramaty na brytyjskim dworze.

Reklama

By tego było mało, media właśnie obiegły kolejne niepokojące doniesienia dotyczące Windsorów. Jak podaje magazyn „Woman’s Day”, książę Karol i jego małżonka Camilla właśnie zostali wyrzuceni z pałacu Clarence House, w którym do tej pory mieszkali.

ONS.pl

Książę Karol został wyrzucony z pałacu

Kultowy serial „The Crown” wywiera coraz większe piętno na członkach brytyjskiej rodziny królewskiej, szczególnie, że w najnowszym, czwartym sezonie produkcji został poruszony głośny romans księcia Karola z Camillą, gdy ten pozostawał jeszcze w związku małżeńskim z księżną Dianą. Kontrowersyjny hit Netflixa doprowadził nawet do tego, iż brytyjski minister kultury - Oliver Dowden - zaapelował do twórców, by dołączyli do produkcji informację, iż wydarzenia przedstawiane w serialu, choć przedstawiają prawdziwe osoby, są fikcyjne.

Zawsze przedstawialiśmy „The Crown” jako dramat i mamy pełne zaufanie, że nasi widzowie rozumieją, że jest to dzieło fikcyjne, które w dużej mierze opiera się na wydarzeniach historycznych. W związku z tym nie mamy takich planów i nie widzimy potrzeby, aby dodać ostrzeżenie – poinformowali przedstawiciele Netflixa.

Zobacz także: Książę Karol to ulubieniec królowej Elżbiety II? Ekspert od mowy ciała przeanalizował relacje monarchini z jej dziećmi

Niestety popularność serialu nie tylko przyczyniła się do odrodzenia dawnej niechęci do przyszłego monarchy, ale również doprowadziła do licznych tiktokowych i instagramowych wyzwań mających na celu wyśmiewanie i hejtowanie Camilli i księcia Karola przy jednoczesnym gloryfikowaniu Diany. Sprawy zaszły nawet tak daleko, że Camilla i Karol nie tylko zablokowali możliwość komentowania swoich postów w mediach społecznościowych, ale również musieli wyprowadzić się z pałacu Clarence House, w którym dotychczas mieszkali.

Zobacz także
Książę Karol i Camilla zostali wykopani z pałacu – grzmi tytuł na okładce „Woman’s Day”.
mat. prasowe "Woman's Day"
Książę doświadczył skrajnej nienawiści, kiedy jego romans z Camillą został ujawniony... Nigdy jednak nie było tak źle jak teraz – czytamy w gazecie.

Tabloid informuje, że serial „The Crown” wyjątkowo negatywnie wpłynął na spadek notowań księcia Walii i następcy brytyjskiego tronu do tego stopnia, że opinia publiczna żąda, by ukochany syn królowej Elżbiety II zrezygnował z objęcia tronu po matce

Publiczność przeżywa teraz te chwile na nowo, tym razem jednak każdy ma konto w mediach społecznościowych i może dać upust emocjom. Pałac stara się to powstrzymać, ale niewielu PR-owców rodziny królewskiej wierzy, że reputację Karola uda się odbudować – informuje „Woman’s Day”.
Reklama

Jak dotąd Pałac Buckingham nie odniósł się do tych rewelacji. Myślicie, że książę Karol ugnie się pod presją opinii publicznej i zrezygnuje z tronu na rzecz swojego syna, który jest ulubieńcem mas?

ONS.pl
Reklama
Reklama
Reklama