10 stycznia na rynku pojawiła się autobiografia księcia Harry'ego "Spare", za którą, według medialnych doniesień, miał otrzymać aż 20 mln dolarów. Najmocniejsze fragmenty książki wnuka królowej Elżbiety II już trafiły jednak do sieci. Jeden z nich dotyczy szczegółów pogrzebu nienarodzonego dziecka Harry'ego i jego żony, Meghan Markle.
Książę Harry o pogrzebie nienarodzonego dziecka
W autobiografii "Spare" książę Harry po raz kolejny rozlicza się ze swoją przeszłością. Pisze o trudnych relacjach z ojcem, królem Karolem III, ale i bratem, księciem Williamem. Wspomina również swoją służbę podczas misji w Afganistanie, opowiada o pierwszym razie.... Nie brakuje także mocnych fragmentów dotyczących jego relacji z Meghan Markle. Nie jest tajemnicą, że Meghan w 2020 roku poroniła, o czym sama napisała w felietonie dla "The New York Times". Harry, w swojej publikacji "Spare", opowiedział o tym, jak wyglądał pochówek ich nienarodzonego dziecka:
Wyszliśmy ze szpitala z naszym nienarodzonym dzieckiem. Maleńką paczuszką. Poszliśmy do miejsca, sekretnego miejsca, które tylko my znaliśmy. Pod rozłożystym drzewem, podczas gdy Meg płakała, wykopałem rękami dołek i osadziłem miękko w ziemi maleńką paczkę - zdradził książę Harry w "Spare".
Autobiografia "Spare" księcia Harry'ego znów może wstrząsnąć opinią publiczną, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, ale pogorszyć i tak nie najlepsze już relacje między członkami rodziny królewskiej. Już jakiś czas temu ukazał się inny fragment książki, w którym Harry opisał... bójkę z bratem, księciem Williamem. To dopiero początek afer z udziałem Susseksów?