Reklama

Śmierć księcia Filipa wstrząsnęła całym światem. 99-letni mąż królowej Elżbiety II zmarł 9 kwietnia w godzinach popołudniowych. Niestety, z powodu pandemii koronawirusa uroczystości pogrzebowe miały zupełnie inny charakter, niż zakładała dworska tradycja. We mszy żałobnej upamiętniającej monarchę mogło bowiem wziąć udział jedynie 30 najbliższych członków jego rodziny. Wśród żałobników za zabrakło także księcia Harry’ego, który ze względu na okoliczności postanowił na kilka dni rozstać się z ciężarną żoną, by móc towarzyszyć rodzinie w tym trudnym czasie. Okazuje się, że także Meghan Markle postanowiła wesprzeć Elżbietę II i zadzwoniła do niej tuż przed pogrzebem męża Jej Królewskiej Mości. Również książę Harry odbył z babcią dwie prywatne rozmowy. Czyżby to oznaczało polepszenie się ich relacji?

Reklama

Meghan Markle i książę Harry wspierają Elżbietę II po śmierci księcia Filipa. Pogodzili się?

Pomimo przykrych okoliczności związanych z niedawnym wywiadem Harry’ego i Meghan u Oprah Winfrey, byli Sussexowie postanowili wesprzeć monarchinię w trudnym czasie po stracie ukochanego męża. I choć Meghan ze względu na zaawansowaną ciążę nie mogła towarzyszyć Harry’emu w podróży do Wielkiej Brytanii, zdecydowała się odbyć szczerą rozmowę telefoniczną z Jej Królewską Mością tuż przez ceremonią pogrzebową. Jak podaje magazyn „People”, eks księżna zadzwoniła do królowej Elżbiety, by złożyć jej kondolencje.

Meghan i Archie rozmawiali z królową kilka dni przed ceremonią. Meghan dzwoniła też do Harry'ego chwilę przed pogrzebem jego dziadka - twierdzi informator magazynu „People”.
East News
Meghan i Harry byli w kontakcie każdego dnia. Ona wie, że podróż do Anglii była trudna dla Harry'ego. Nie chciał zostawiać Meghan i Archiego samych. Meghan przekonywała go każdego dnia, że wszystko jest w nich w porządku. Nie chciała, żeby się martwił - dodaje źródło.

Co więcej okazuje się, że także książę Harry odbył nie jedną, a dwie szczere rozmowy z Elżbietą II. Informator portalu „Harper's Bazaar” twierdzi, że wnuk monarchini nie poruszył drażliwych kwestii dotyczących jego wywiadu u Oprah Winfrey, w którym wraz z żoną zarzucili royalsom rasizm, lecz starał się umocnić więzi rodzinne.

Podróż Harry'ego była gestem uhonorowania jego dziadka. Książę chciał wesprzeć babcię i krewnych. To był bardzo rodzinny czas. Sobotnie rozmowy przełamały lody, ale sporne kwestie nie zostały zbytnio rozwiązane. Rodzina po prostu odłożyła problemy na bok, aby skupić się na tym, co miało w danej chwili znaczenie - czytamy na łamach portalu.

Myślicie, że w obliczu żałoby, royalsi zapomną o dawnych waśniach i się pogodzą?

Reklama

Zobacz także: Nastąpił przełom w relacjach Williama i Harry'ego? To video z pogrzebu księcia Filipa nie pozostawia wątpliwości

ONS.pl
Reklama
Reklama
Reklama