Reklama

Tragiczna wiadomość z Wielkiej Brytanii. Nie żyje książę Filip, mąż królowej Elżbiety II zmarł w wieku 99 lat.

Reklama

Książę był bardzo schorowany. Miesiąc temu wrócił ze szpitala po przebytej operacji serca i prawie miesięcznej hospitalizacji. Niestety, choć wszyscy liczyli, że książę będzie jeszcze obchodził w czerwcu swoje 100. urodziny, dziś - w piątek 9 kwietnia Pałac Buckingham poinformował o śmierci monarchy.

Na stronie Pałacu pojawił się oficjalny komunikat:

Z głębokim smutkiem Jej Królewska Wysokość ogłosiła śmierć swojego ukochanego męża, Jego Królewskiej Wysokości Księcia Filipa, księcia Edynburga. Jego Królewska Wysokość odszedł spokojnie dziś rano w Zamku Windsor. Dalsze ogłoszenia zostaną podane w odpowiednim czasie. Rodzina królewska łączy się z ludźmi na całym świecie w żałobie po jego stracie.

W czerwcu 2021 roku książę Edynburga (ten otrzymał po ślubie z królową w 1947 roku) skończyłby 100 lat.

Książę urodził się 10 czerwca 1921 roku na greckiej wyspie Korfu. Według przekazów, podobno przyszedł na świat na kuchennym stole. Był siostrzeńcem króla Grecji. Po tym jak wuj został pozbawiony korony, uciekł z rodziną do Francji. Osiadł pod Paryżem w rezydencji księżnej Marii Bonaparte. W 1939 roku wstąpił do marynarki wojennej Wielkiej Brytanii, ukończył prestiżową Royal Naval College. To tam w 1939 roku z oficjalną wizytą przybyli król Jerzy VI oraz królowa Elżbieta. Filip został poproszony o zaopiekowanie się córkami królewskiej pary: Elżbietą oraz Małgorzatą. 13-letnia przyszła królowa Anglii była oczarowana 18-letnim blondwłosym oficerem. Od tamtej pory utrzymywali kontakt...

Zaręczyli się w 1947 roku, a 20 listopada 1947 zostali małżeństwem. Rok później urodził się książę Karol. Łącznie z Elżbietą II mieli czworo dzieci - Karola, Annę, Andrzeja i Edwarda.

Niedawno książę Filip opuścił szpital.

Reklama

East News
Reklama
Reklama
Reklama