"Królowe życia": Adrianna Eisenbach żyje z emerytury byłego męża? Odpowiedziała
Adrianna Eisenbach z "Królowych życia" odniosła się do komentarza, że utrzymuje ją jej były mąż, którego zostawiła w Niemczech. Po raz pierwszy zdradziła tę historię!
Wyjątkowo barwne życie Adrianny Eisenbach z "Królowych życia" cały czas wzbudza duże zainteresowanie wśród internautów. Fani przyzwyczaili się do tego, że celebrytka mieszka z młodszym o ponad 30 lat partnerem. Nie dziwi też ich już, że gwiazda ma wytatuowane niemal całe ciało. Natomiast ciągle są ciekawi przeszłośą Scandal Queen. Wiemy, że Ada przez wiele lat żyła w Niemczech i miała tam męża. Wychowała też dwóch synów. W odpowiedzi na jeden z komentarzy po raz pierwszy postanowiła opowiedzieć tę historię. Nikt nie spodziewał się, że będzie tak dramatyczna!
- Nie jest to tajemnica, że wyjechałam z Polski jako bardzo młoda dziewczyna. Jeszcze wtedy był socjalizm i nie było to takie łatwe — zaczęła.
"Królowe życia": Adrianna Eisenbach ujawniła dramatyczne kulisy wyjazdu do Niemiec
Ostatnio znana z "Królowych życia" Adrianna Eisenbach podzieliła się komentarzem na swój temat, jaki znalazła w mediach społecznościowych razem z młodszym partnerem. Jeden z internautów zasugerował, że celebrytka utrzymuje się ze świadczeń byłego męża, z którym żyła w Niemczech.
- Ona na pewno żyje z renty albo emerytury swojego starego — zacytowała Scandal Queen.
Zobacz także: "Królowe życia": Dagmara Kaźmierska o relacjach z mężczyznami. "Nie mam brania". Wszystko przez... byłego męża
Gwiazda TTV postanowiła po raz pierwszy opowiedzieć fanom, jak naprawdę wyglądało jej życie za zachodnią granicą. Okazało się, że w trakcie przeprowadzki do Niemiec nie tylko nie znała języka, ale też nie miała tam żadnych znajomych. W dodatku podróżowała z małym synkiem, który był chory.
- Całą drogę wyłam, płakałam — ujawniła.
Zaraz po wylądowaniu we Frankfurcie Adrianna Eisenbach udała się z chorym dzieckiem na policję i poprosiła o azyl. Urzędnicy skierowali ją do położonego pod miastem ośrodka dla imigrantów.
otworzył drzwi, do mnie coś mówił, ja nie rozumiałam, nie wiedziałam, o co mu chodzi. W końcu wstał, otworzył drzwi i mnie wyciągnął. Wyciągnął mój bagaż, mój wózek, zamknął za mną drzwi i pojechał — zdradziła." /]
W pierwszym ośrodku mieszkała sześć tygodni. Później dostała transfer do następnego obozu. Tam mogła liczyć już na lepsze warunki. Języka niemieckiego zaczęła uczyć się z telewizji. Celebrytka oświadczyła, że w pierwszym okresie życia w Niemczech widziała mnóstwo dramatycznych wydarzeń.
Zobacz także: "Królowe życia": Laluna zdradziła, co córka myśli o jej operacjach plastycznych
Adrianna Eisenbach opowiedziała swoją historię, by udowodnić, że nie wyjechała do Niemiec razem z bogatym mężem. Zapowiedziała, że w najbliższym czasie zdradzi, jak później potoczyły się jej losy. Ostatnio celebrytka coraz częściej dzieli się sekretami. Niedawno Adrianna Eisenbach z "Królowych życia" pokazała, jak wygląda jej drugi syn.