Reklama

Adrianna Eisenbach to jedna z najbardziej wyrazistych uczestniczek "Królowych życia". Chociaż celebrytka od pewnego czasu już nie pojawia się show TTV, to internauci nadal śledzą jej dalsze losy. Jej aktywność w mediach społecznościowych wywołuje duże zainteresowanie, ponieważ bezkompromisowa i szczera do bólu Ada chętnie dzieli się szczegółami ze swojego życia prywatnego, zawsze mówiąc wprost, co myśli. Nierzadko również bywa kontrowersyjna i to nie tylko ze względu na swój wygląd. Warto przyznać, że ponad 90 procent jej ciała pokrywają tatuaże. Gwiazda programu nie stroni też od zabiegów medycyny estetycznej, o czym także otwarcie opowiada.

Reklama

Chociaż Adrianna Eisenbach cieszy się dużą sympatią wśród widzów "Królowych życia", to bywa też krytykowana. Mniej życzliwi internauci chętnie wbijają jej szpile między innymi ze względu na jej znacznie młodszego partnera. Potrafią też zadrwić z jej metamorfoz i tego, jak bardzo ingeruje w swoją urodę. Niedawno mogła przeczytać kilka cierpkich słów na temat jej związku. Ada sama zdradziła, że jej ukochany ogląda się za innymi!

"Królowe życia": Adrianna Eisenbach odpowiada hejterce

Fani "Królowych życia" w Adriannie Eisenbach cenią przede wszystkim to, że zawsze jest szczera i nie przejmuje się opinią innych na swój temat. Celebrytka często zabiera internautów do klinik medycyny estetycznej, publikując relacje, na których pokazuje swoje zabiegi. Gwiazda show TTV nigdy nie okłamywała widzów, że jej wygląd to efekt treningów, zdrowego odżywiania się oraz używania naturalnych kosmetyków. Ada ze szczegółami opowiada, co i dlaczego poprawia, choć niektóre z jej nagrań wyglądają dość drastycznie.

Zobacz także: "Królowe życia": Jacek Wójcik wywołał burzę komentarzy najnowszym zdjęciem. O co poszło?

Jedna z najbardziej znanych "Królowych życia" zgromadziła już na Instagramie blisko 170 tysięcy obserwujących. Nie wszyscy jednak zasypią Adriannę samymi pozytywnymi wiadomościami. Niedawno celebrytka zakpiła z internautów, którzy specjalnie zakładają fałszywe profile tylko po to, by ją hejtować. Zdradziła, że często kąśliwe komentarze dotyczą jej związku z młodszym o 30 lat partnerem.

@adrianna_scandal_queen
Coraz bardziej mnie śmieszą, niektóre osoby - kobitki, które zakładają fejkowe konta, ale nie żeby mnie obserwować, (...) ale żeby włożyć taką szpileczkę i mi dowalić o Dawida czy o mój wygląd, czy coś w tym rodzaju - przyznała Adrianna.

Gwiazda "Królowych życia" postanowiła odpowiedzieć na zaczepki w swoim stylu, zwracając się do kobiety, która ją zaatakowała. Internautka zasugerowała, że ukochany prawdopodobnie nie interesuje się już nią przez tak dużą różnicę wieku. Niespodziewanie Ada przyznała, że Dawid rzeczywiście ogląda się za innymi, ale wygląda na to, że "Królowa" nie należy do zazdrośnic. Celebrytka podkreśliła, że ma dużą pewność siebie i nie czuje się zagrożona.

@adrianna_scandal_queen
Jeżeli chce mi pani dowalić, że mam młodszego partnera i tak dalej, i on się mną nie interesuje, ogląda się za innymi babkami... Się ogląda! Ja zawsze mówiłam: popatrzeć można, w domu będzie jedzone. A ja mam na tyle własnej jakiejś takiej pewności... Zawsze mówiłam, że jak ktoś mnie nie chce, to ma pecha i tyle - wyjaśniła.
@adrianna_scandal_queen

"Królowe życia": Adrianna Eisenbach nie chciała mieć dziecka z młodszym partnerem

Warto przypomnieć, że jakiś czas temu fani "Królowych życia" przeżyli duży szok, widząc, jak Adrianna Eisenbach robi test ciążowy. Choć początkowo celebrytka naśmiewała się ze swojego wyraźnie odstającego brzucha, później zaczęła się obawiać, że może rzeczywiście zaszła w ciążę. Wówczas przestała już żartować i wyglądała na mocno zdenerwowaną. Stres udzielił się również jej młodszemu partnerowi.

Gdy wreszcie okazało się, że gwiazda show TTV nie jest w ciąży, Adrianna przyznała, że poczuła wielką ulgę. Później wytłumaczyła fanom, dlaczego bała się zostać matką. Celebrytka zdradziła, że choć hejt spływa po niej jak po kaczce, to martwi się o bliskich. Nie podoba jej się, gdy hejterzy atakują jej ukochanego i nie chciałaby też, by jej dziecko padło ofiarą nękania w mediach społecznościowych.

@adrianna_scandal_queen

, moje dzieci, moją mamę czy Dawida, to jest dla mnie takie straszne, że sobie nie wyobrażam. Nie chcę nawet o tym myśleć - wyznała." /]

Zobacz także: "Królowe życia": Megakot usunięty z programu. Jest podejrzany o zabójstwo byłej partnerki

Reklama

Wygląda na to, że na co dzień komentarze dotyczące wieku oraz młodszego partnera nie robią na Adriannie Eisenbach. "Królowa życia" ma poczucie własnej wartości i do wszystkich szpilek wbijanych przez internautów podchodzi z odpowiednim dystansem. Oprócz tego dostaje także mnóstwo ciepłych wiadomości od fanek, które cenią szczerość gwiazdy show TTV.

@adrianna_scandal_queen
Reklama
Reklama
Reklama