"Królowe życia": Adrianna Eisenbach znów poprawia urodę. "Chcę to zlikwidować". Zrelacjonowała swój zabieg
Adrianna Eisenbach z "Królowych życia" wraz ze swoim partnerem odwiedziła jedną z klinik chirurgii plastycznej. Na jaki zabieg się zdecydowała?
Adrianna Eisenbach z "Królowych życia" nie ukrywa, że jest nie tylko fanką tatuaży, ale także chętnie korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Dla uczestniczki kontrowersyjnego show TTV nie ma tematów tabu, dlatego wszystkim dzieli się z fanami za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Tym razem wraz ze swoim partnerem wybrała się do jednej z klinik, aby poprawić urodę. Cały przebieg zabiegu zrelacjonowała na Instagramie! Co sobie poprawiła?
Zobacz także: "Królowe życia": Adrianna Eisenbach pokazała swoje naturalne włosy!
"Królowe życia": Adrianna Eisenbach znów poprawia urodę!
Adrianna Eisenbach z "Królowych życia" to niewątpliwie jedna z najbarwniejszych postaci w kontrowersyjnym show. 50-letnia gwiazda TTV nie ukrywa, że młody wygląd jest dla niej bardzo ważny, dlatego poddaje się kolejnym zabiegom upiększającym, które często są bardzo bolesne. Jakiś czas temu ulubienica widzów podzieliła się także swoim sposobem na utrzymanie szczupłej sylwetki. Adrianna Eisenbach z "Królowych życia" je tylko jogurt i jeden mały posiłek dziennie, a wszystko zapija napojami gazowanymi.
Kontrowersyjna celebrytka walczy nie tylko o szczupłą figurę, ale także o gładką twarz bez zmarszczek. Tym razem w gabinecie medycyny estetycznej, gdzie pojawiła się ze swoim partnerem i poddała się zabiegowi liftingu twarzy za pomocą specjalistycznych nici.
Jestem ciekawa, co będziemy robić. Na pewno oczy, bo widzicie, że tutaj mam taki mały dołek. Chcę to zlikwidować bo mi to definitywnie przeszkadza. - zapowiedziała.
Zobacz także: "Królowe życia": Adrianna Eisenbach pokazała, jak mieszka. Jej sypialnia robi wrażenie!
Adrianna Eisenbach z "Królowych życia" zaraz po zakończonym zabiegu pokazała efekty. Przyznała także, że tym razem zabieg niestety nie należał do najprzyjemniejszych...
Jestem pokłuta dość mocno pod oczami (...) zrobiliśmy dzisiaj takie hardcore'owe zabiegi, które bardzo bolały. Mam w sumie 14 nitek. - poinformowała.
Gwiazda TTV przyznała również, że nie wstydzi się pokazywać twarzy zaraz po zabiegu i ma nadzieję, że efekt końcowy będzie spektakularny.