Klaudia El Dursi długo żyła w konflikcie z ojcem starszego syna. Po latach nastąpił przełom: "To nie było proste"
Ostatnio Klaudia El Dursi opowiedziała o relacji z byłym partnerem. Prowadząca „Hotel Paradise” przez długi czas nie miała dobrego kontaktu z ojcem swojego starszego syna. Z czasem się to jednak zmieniło. Pojednanie przyszło dopiero po kilku latach. Wcześniej prezenterka telewizyjna trwała w poważnym konflikcie.
Niedawno Klaudia El Dursi udzieliła obszernego wywiadu na łamach magazynu „Viva!”. W rozmowie pojawił się temat jej relacji z byłym partnerem, ojcem starszego syna celebrytki. Prowadząca „Hotel Paradise” nie ukrywała, że przez lata żyła w konflikcie z tatą Dawida. Para rozstała się w dużej złości i długo nie odpuszczała. Wreszcie nastąpił przełom, o którym El Dursi więcej opowiedziała mediom.
Klaudia El Dursi pogodziła się z ojcem starszego syna
Znana przede wszystkim z „Hotelu Paradise” Klaudia El Drusi została mamą w młodym wieku. Prowadząca randkowy show zaszła w ciążę, gdy miała zaledwie 19 lat. Związek z ojcem Dawida nie przetrwał próby czasu. Para rozstała się, kiedy chłopiec miał zaledwie rok. Po rozstaniu rodzice długo ze sobą walczyli, a do przełomu doszło wiele lat po rozstaniu.
Dzisiaj mama 15-letniego Dawida znacznie lepiej dogaduje się z byłym partnerem. Prezenterka telewizyjna od ponad dekady jest też w szczęśliwym związku z Jackiem Leszczyńskim z którym doczekała się syna Jana. Klaudia El Dursi nie ukrywa, że ma świetną relację ze swoimi dziećmi. Przy okazji pochwaliła się, że jej syn ma dziewczynę.
Mój starszy syn ma dziewczynę. Niedawno jechaliśmy razem na obiad i on mówi: „Wiesz, Olga powiedziała: »Ty to jesteś takim maminsynkiem«. I wiesz, co jej odpowiedziałem? »Bo jestem«”. To jest taki mój mały sukces, piękne świadectwo naszej bliskiej relacji. My się co rano przytulamy, wieczorem przychodzę do niego, wtulam się, chociaż on ma już 15 lat. Od zawsze rodzina była dla mnie najważniejsza. (...) Mamy niesamowitą relację. Gdy dzieje mu się źle, gdy w jego życiu coś ważnego się wydarzyło albo ktoś sprawił mu przykrość, on zawsze najpierw dzwoni do mnie, żeby się wygadać. Zależało mi, żeby mieć z dziećmi przyjacielskie relacje, żeby nie miały przede mną tajemnic i żeby między nami nie było barier fizycznych
W dalszej części rozmowy, która ukazała się na łamach „Vivy!”, celebrytka przyznała, że aż przez dziewięć lat walczyła z byłym partnerem. Jednak później udało się wypracować kompromis, a z czasem nawet pojawiła się przyjaźń. Co ciekawe, Dawid do Jacka również mówi „tato”. W dodatku sam to zaproponował.
To nie było proste i wypracowanie relacji takiej, jaką mamy obecnie, trwało całe lata. Przez dziewięć lat byliśmy na wojennej ścieżce. Dopiero sześć lat temu zmieniła się na przyjacielską
Dawid do Jacka mówi 'tato'. I znów muszę opowiedzieć o mojej chrzestnej. Byliśmy na urodzinach u jej wnuczki. Poszłam tam razem z Jackiem, choć nasz związek był jeszcze świeży. Dawid widział tam, jak rodzice innych dzieci uczestniczą we wspólnych zabawach. Podszedł do Jacka i zapytał, czy miałby coś przeciwko, żeby mógł mówić do niego 'tato'. Gdy to usłyszałam, myślałam, że z krzesła spadnę. Nie mogliśmy odmówić
Wiedzieliście o tym?
Zobacz także: Klaudia El Dursi narzeka na swój wygląd: "Parę kg do przodu za dużo"