Klaudia El Dursi podzieliła się swoim dramatem. Nie jest jej do śmiechu
Klaudia El Dursi opublikowała na swoim instagramowym profilu nowego posta. Okazuje się, że ta ma powody do zmartwień.
Klaudia El Dursi uwielbia dzielić się ze swoimi fanami swoją codziennością. Zazwyczaj robi to za sprawą Instagrama. Nie inaczej było tym razem, kiedy na jej profilu wylądował nowy post, w którym ta opowiedziała, co się wydarzyło. Powrót do Polski nie jest dla niej łaskawy. O co chodzi? Koniecznie poznajcie szczegóły!
Klaudia El Dursi opowiedziała o swoim problemie
W ostatnim czasie sporo się dzieje wokół Klaudii El Dursi. Wszystko przez to, że gwiazda właśnie nagrywała dwa sezony uwielbianego, miłosnego show TVN-u. Obecnie jesteśmy świadkami ósmej edycji, która bije rekordy oglądalności. Wszystko przez to, że w Wietnamie naprawdę sporo się dzieje, a drama goni kolejną dramę. W związku z czym sama prowadząca przez ostatni czas miała ręce pełne pracy. W czasie nagrań widzowie zwrócili uwagę na to, że Klaudia El Dursi bardzo schudła, czym zaniepokoiła fanów. Teraz z kolei powody do zmartwień ma sama prowadząca!
Jak się okazuje Klaudia El Dursi właśnie zakończyła swoją przygodę z ósmą i dziewiątą edycją miłosnego formatu. Ostatnio pokazała finałowe nagrania, a następnie pożegnała się z Wietnamem. Egzotyczna prowadząca właśnie dotarła do Polski. Powrót jednak jest dla niej bezlitosny. Ta opowiedziała o niezliczonej ilości walizek, które wciąż czekają na rozpakowanie:
Z podróży najlepiej przywozić tylko wspomnienia… Ja niestety zabrałam też walizki. Pomocy - napisała żartobliwie na swoim instagramowym profilu.
Zobacz także: Tori z "Hotelu Paradise" przeszła spektakularną metamorfozę. Utrata wagi to dopiero początek
Jak się okazuje, to nie jest jedyny problem prowadzącej. Ta z odległej podróży wróciła... uboższa o trzy walizki!
3 zaginęły — poinformowała.
Po chwili jednak dodała, że jest nadzieja na ich odzyskanie:
(Podobno na dniach mają dotrzeć) ale jak na podróż z Wietnamu to sukces, że tylko tyle, często żadna walizka nie dolatuje do celu - skwitowała.
Pozostaje nam więc życzyć powodzenia - w wielkim rozpakowywaniu, a następnie oczekiwaniu na zaginione rzeczy!