Justyna Steczkowska podczas finałowego odcinka "Szansy na sukces" pokazała Dodzie, jak poprawnie chodzić. Doda ubrała na tę okazję obcisłą sukienkę, że każdy najmniejszy krok sprawiał jej problem. Na szczęście w pobliżu znalazła się jej dawna "rywalka", która z chęcią udzieliła Dodzie lekcji. Ich wspólne nagranie jest hitem Internetu! "Takiego reelsa się nie spodziewałam" - czytamy na Instagramie.
Nie jest zaskoczeniem to, że w show-biznesie zdarzają się konflikty. Bywają takie, w których medialne spory trwają krótką chwilę, jednak nie obyłoby się również bez długoletnich poróżnień. Justyna Steczkowska i Doda od początków programu "Gwiazdy tańczą na lodzie" nie darzyły się sympatią. Cały kraj mógł oglądać, jak Doda słownie zaczepia swoją "koleżankę" z branży. Mówiono, że uszczypliwości Dody były wywołane tym, że Justyna zwraca się do piosenkarki po imieniu, czego gwiazda bardzo nie lubiła. Do tej pory zresztą nie kryje rozczarowania, gdy ktoś zwraca się do niej w ten sposób.
Pierwsze szanse na zakończenia konfliktu między gwiazdami pojawiły się w 2019 roku, gdy Doda zorganizowała koncert "Artyści przeciw nienawiści", w którym przeciwstawiała się hejterskim komentarzom w sieci. Zaprosiła wtedy Edytę Górniak i Justynę Steczkowską do wspólnego koncertu. Tym akcentem chciała pokazać, że umie wyciągnąć rękę na zgodę i załagodzić konflikt. O ile Justyna Steczkowska faktycznie pojawiła się na koncercie, tak Edyta Górniak odmówiła udziału w akcji.
Zobacz także: Spięcie Edyty Górniak i Dody na konferencji. Aż iskrzyło [ZDJĘCIA + NAGRANIE]
Finałowy odcinek "Szansy na sukces" był historycznym momentem dla Justyny Steczkowskiej i Dody. Po nagraniu gwiazd można stwierdzić, że piosenkarki w końcu podały sobie rękę na zgodę i ostatecznie zakończyły długoletni konflikt. Na ich profilach na Instagramie pojawił się zabawny filmik, na którym Doda prosi o pomoc Justynę Steczkowską. Tak jak już wspomniałyśmy, Doda założyła na tę okazję bardzo obcisłą sukienkę, która ograniczała jej ruchy. Poprosiła więc swoją koleżankę, aby ta pokazała jej jak chodzić z gracją. W komentarzach pojawiło się wiele pozytywnych opinii ze strony obserwatorów.
"Postanowiłam pójść do profesjonalistki, która ma mnie nauczyć gracji" wspomina Doda na nagraniu.
Spodobał się wam filmik piosenkarek?
Doda w programie "Szansa na sukces" dosłownie błyszczała. Wybrała przepiękną, długą kreację, która mocno opinała jej sylwetkę, podkreślając figurę, a jednocześnie... uniemożliwiając ruchy. Doda przyznała, że ta suknia nie należy do najłatwiejszych w noszeniu. W sieci opublikowała zabawne nagranie. Doda w złotej sukni podczas finału "Szansa na sukces. Opole 2023" Doda po 13 latach ponownie zagościła w programie "Szansa na sukces", a odcinek z jej udziałem można było oglądać 5 lutego 2023 roku. Zwyciężczynią odcinka była Patrycja Błach, która u boku Dody pojawiła się w wielkim finale. Podczas programu wystąpiły z piosenką "Melodia ta". Poza pięknym wykonaniem utworu, uwagę wszystkich zwróciła bogata stylizacja Dody, która postawiła na kreację z metalicznej tkaniny w złotym kolorze. Tylko zobaczcie, jak pięknie wyglądała piosenkarka! Gorsetowa góra podkreśliła talię i dekolt, a wysokie szpilki optycznie wysmukliły jej sylwetkę. Zobacz także: Opole 2023: Doda cała w jeansie, Viki Gabor niemal jak Kayah [ZDJĘCIA] Kreacja z pewnością bardzo pasuje do artystki, która uwielbia wyróżniać się z tłumu dzięki nieszablonowym, charakterystycznym stylizacjom. Ten look z pewnością na długo zapamiętają fani artystki. Złota kreacja ma bardzo elegancki krój mocno dopasowanej syrenki, który co prawda wygląda fenomenalnie, ale nie jest najłatwiej się w nim poruszać. Doda tego nie ukrywała - na swoim Instagramie opublikowała zabawne nagranie zza kulis, w którym poprosiła Justynę Steczkowską o pomoc i nauczenie, jak poruszać się z gracją. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez AQ🌙ARIA (@dodaqueen) Fanom piosenkarki...
Syn Justyny Steczkowskiej, Leon Myszkowski, od dziecka budził ogromne zainteresowanie mediów i fanów piosenkarki. Wielbiciele piosenkarki zastanawiali się, czy jej pociecha pójdzie w jej muzyczne ślady, a także jak będą się układać ich relacje. Choć Leon Myszkowski jeszcze niedawno był uroczym chłopcem, którego znana mama zabierała na koncerty czy inne wydarzenia, teraz jest nie do poznania! 23-latek pojawił się na imprezie Pudelek Pink Party, gdzie pozował do zdjęć z ukochaną, Ksenią. Zobaczcie te ujęcia! Tak zmienił się Leon Myszkowski. Nowe zdjęcia z ukochaną Wszyscy trzej synowie Justyny Steczkowskiej od lat wywołują duże zainteresowanie mediów. Uwaga skupiała się szczególnie na Leonie Myszkowskim - najstarszym z potomków piosenkarki. Najpierw, gdy był jeszcze dzieckiem, fani byli ciekawi jego relacji z mamą i tego, czy ma zamiar kontynuować tradycję jej muzycznej kariery. Gdy stało się jasne, że Leon Myszkowski, podobnie jak Justyna Steczkowska wiąże swoją przyszłość z muzyką, internauci bacznie obserwowali jego kolejne kroki, gdy zdobywał doświadczenie jako DJ czy rozpoczął działalność na YouTube. Choć Justyna Steczkowska aktywnie działa w mediach społecznościowych, dość rzadko dzieli się z fanami informacjami dotyczącymi jej prywatnego życia. Co jakiś czas publikuje co prawda zdjęcia swoich synów, ale, jak się okazuje, to nie instagramowy profil znanej mamy jest źródłem najnowszych informacji o Leonie Myszkowskim i jego braciach. 23-latek chętnie pojawia się na wydarzeniach i pozuje do zdjęć. Podobnie było na imprezie Pudelek Pink Party, na której Leon Myszkowski pojawił się ze starszą ukochaną, Ksenią. Zobaczcie, jak wyglądali! Zobacz także: Kozidrak jak syrena, królewska Górniak, czarująca Steczkowska i inni na 100-leciu Disney'a Nietrudno zauważyć, że na najnowszych zdjęciach Leon Myszkowski prezentuje się naprawdę...
Tragiczna śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza wstrząsnęła całą Polską i wzbudziła publiczną dyskusję na temat mowy nienawiści. W sieci internauci okazują wsparcie dla WOŚP i Jurka Owsiaka, a Doda wezwała artystów do zjednoczenia się i okazania sprzeciwu wobec wszechobecnej agresji. Piosenkarka na swoim Instagramie wyciągnęła nawet rękę do Justyny Steczkowskiej i Edyty Górniak, czyli gwiazd, z którymi od lat jest skłócona. Apeluję do wszystkich artystów, będzie to zapamiętane przez wszystkich, może się to okazać plasterkiem na tę ranę. Wyciągam rękę do Edyty Górniak, do Justyny Steczkowskiej, do wszystkich dziewczyn, które za mną nie przepadają w branży. Pokażmy, że jesteśmy dorosłe, że jesteśmy ponad to, że ludzie mogą w cywilizowany sposób walczyć o dobre idee razem. To jak, dziewczęta? - apelowała Doda na Instagramie. Ostatecznie Doda postanowiła wezwać artystów do udziału w koncercie pod hasłem "Artyści przeciw nienawiści". Na wezwanie Dody odpowiedziało już kilkadziesiąt gwiazd m.in. Natalia Szroeder , Honorata Skarbek, Katarzyna Cerekwicka, a nawet Beata Kozidrak czy Kasia Nosowska. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez LovelyTornadoOfChaos&Rainbows (@dodaqueen) Sty 15, 2019 o 11:12 PST Edyta Górniak krytykuje apel Dody Nie wszystkie gwiazdy na apel Dody odpowiedziały pozytywnie. Udziału w koncercie odmówiła już Agnieszka Chylińska , a po kilku dniach do słów Dody postanowiła się odnieść także Edyta Górniak. Piosenkarka na Instagramie opublikowała bardzo mocną wypowiedź. W odpowiedzi na Wasze zapytania o mój udział w koncercie Doroty - Używanie chwili tak tragicznej dla nagłówków i kreowania siebie na bohatera, zanim jeszcze nawet pochowano Pana Prezydenta Adamowicza, jest wbrew mojej filozofii życiowej i w moim...
Takiego zamieszania po koncercie "Solidarni z Ukrainą" nie spodziewał się chyba nikt! W minioną niedzielę na antenie TVP wyemitowano wyjątkowy koncert w którym wzięła udział plejada największych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Podczas koncertu zaśpiewała m.in. Justyna Steczkowska, która po występie publicznie ogłosiła, że honorarium za udział w imprezie przekaże na rzecz dla dzieci z Ukrainy. Co ciekawe, po jakimś czasie w sieci pojawił się artykuł, w którym "Super Express" sugerował, że inne gwiazdy wzięły udział w koncercie za darmo. Dziennik cytował również wypowiedzi Edyty Górniak i Maryli Rodowicz, które wyznały, że nawet nie pomyślały o tym, żeby wziąć pieniądze za udział w koncercie "Solidarni z Ukrainą". Justyna Steczkowska ma żal do Edyty Górniak i Maryli Rodowicz? Justyna Steczkowska zareagowała na artykuł "Super Expressu" i wypowiedzi swoich koleżanek. Gwiazda opublikowała na Instagramie mocny wpis, w którym zarzuca kłamstwo Edycie Górniak i Maryli Rodowicz! Zdaniem Justyny Steczkowskiej Górniak i Rodowicz miały zażądać najwyższego honorarium za udział w koncercie "Solidarni z Ukrainą". Kochani! To jest bardzo, ale to bardzo przykre, tym bardziej, że nie ma w tym artykule ani słowa prawdy. DZIEWCZYNY JAK MOŻECIE TAK KŁAMAĆ? 😭 Nie potrafię pojąć dlaczego zachowała się tak Edyta Górniak i Maryla Rodowicz, które zażądały najwyższego honorarium w koncercie "Solidarni z Ukrainą" oraz Natasza Urbańska, która również otrzymała wynagrodzenie za swój występ. Tego nie da się ukryć, bo są to pieniądze związane z instytucją publiczną i wszystko jest w umowach- napisała Justyna Steczkowska. Zobacz także: "Królowe życia": Izabela Macudzińska przekaże dochód z butiku na pomoc Ukrainie. Ale to nie nie wszystko! Wyświetl ten post na...
