Reklama

Zmarł Jerzy Stuhr. 9 lipca media obiegła ta bardzo smutna wiadomość o śmierci wybitnego aktorka i gwiazdora kultowych komedii, które bawiły całe pokolenia Polaków. Aktor miał 77 lat.

Reklama

Jerzy Stuhr nie żyje. Miał 77 lat

Informacja o śmierci Jerzego Stuhra poruszyła całym krajem. Wybitny i ceniony aktor odszedł w wieku 77 lat i jak wiadomo od dłuższego czasu zmagał się z poważnymi chorobami. Jerzy Stuhr przeszedł zawał serca, nowotwór krtani w 2011 roku, a w 2020 udar mózgu. To jednak nie wszystko w 2023 roku gwiazdor przeszedł operację związaną z nowotworem. Dziś informację o śmierci aktora potwierdził w jego syn, Maciej Stuhr w rozmowie z Onetem.

Jerzy Sthur nie żyje
fot. East News MIECZYSLAW WLODARSKI/REPORTER

Fani aktora o ponadprzeciętnym dorobku kulturowym są niepocieszeni smutną informacją o jego śmierci. Wszyscy doskonale znają Jerzego Stuhra z ról w takich filmach jak: "Kingsajz", "Kiler" czy "Seksmisja". Gwiazdor zagrał też w takich filmach jak: "Szansa" Feliksa Falka, "Persona non grata" Krzysztofa Zanussiego, "Pociąg do Hollywood" Piwowarskiego czy "Obywatel Piszczyk". Aktor nie tylko grał w filmach, serialach i na deskach teatru, ale też dubbingował wiele postaci m.in. słynnego osła ze "Shreka".

Prywatnie Jerzy Stuhr był związany z Barbarą Kóską i razem doczekali się dwójki dzieci: Macieja oraz Marianny, która jest malarką.

Jerzy Stuhr
Damian KLAMKA/East News
Reklama

Bliskim aktorka składamy kondolencje.

Jerzy Stuhr
FOT. MICHAL GACIARZ / POLSKA PRESS GAZETA KRAKOWSKA
Reklama
Reklama
Reklama