Jakub Rzeźniczak w poruszającym wpisie o Oliwierze: "Przestawał oddychać, gdy trzymałem go za rękę"
Trzy miesiące temu zmarł synek Jakuba Rzeźniczaka i Magdaleny Stępień. Teraz piłkarz opowiedział o ostatnich chwilach z Oliwierem. Ciężko powstrzymać łzy...
Jakub Rzeźniczak pokazał na Instagramie zdjęcie małego Oliwiera i opublikował wzruszający wpis, w którym wspomina zmarłego synka. W miniony czwartek, 27 października, minęły trzy miesiące od śmierci chłopca, który zmagał się z ciężką chorobą. Teraz zrozpaczony ojciec opowiedział o ostatnich chwilach z dzieckiem. Poruszeni internauci ruszyli ze wsparciem.
Jakub Rzeźniczak wspomina zmarłego syna
Jakub Rzeźniczak i Madalena Stępień od trzech miesięcy przeżywają bardzo trudne chwile. Niestety, po ciężkiej walce o zdrowie i życie synka, pod koniec lipca piłkarz i modelka przekazali w sieci smutną wiadomość o śmierci malutkiego Oliwiera. Pogrzeb syna Jakuba Rzeźniczaka i Magdaleny Stępień odbył się na początku sierpnia w Oleśnicy.
Wczoraj, 27 października, minęły trzy miesiące od śmierci małego Oliwiera, a Jakub Rzeźniczak w poruszającym wpisie uczcił pamięć chłopca.
3 miesiace temu odszedł Oliwierek… wciąż mam przed oczami ten moment jak przestawał oddychać gdy trzymałem go za rękę. Nigdy o tym nie zapomnę. Był zawsze uśmiechnięty tak jak ja❤️ walczył z uśmiechem.Ja też walczę poprzez uśmiech, pozytywne nastawienie, energie która dostaje od osób mi bliskich ,dzięki którym życie z dnia na dzień znów staje się bardziej kolorowe.Oliś zawsze będziesz w moim sercu…
Zobacz także: Magdalena Stępień w poruszającym wpisie wspomina zmarłego synka
Wpis Jakuba Rzeźniczaka poruszył internautów. Fani piłkarza ruszyli ze wsparciem i opublikowali mnóstwo komentarzy.
- Ten Aniołek cały czas pomaga Ci w życiu codziennym i patrzy na Ciebie z góry Kuba. Trzymaj się mocno!- Życzę Wam z całego serca spokoju ????- Śliczne dzieciątko, tak wiele przed nim jeszcze było.. ????- piszą fani.
Jakubowi Rzeźniczakowi życzymy dużo siły...
Zobacz także: Jakub Rzeźniczak odpowiada na krytyczne komentarze. Wbił szpilę Magdalenie Stępień?