Magdalena Stępień w poruszającym wpisie wspomina zmarłego synka
Blisko trzy miesiące po śmierci Oliwiera, Magdalena Stępień opublikowała wymowny kadr w sieci: "Ty tak blisko, a jednocześnie tak daleko".
Magdalena Stępień od kilku miesięcy przeżywa prawdziwy dramat. Od śmierci jej syna, Oliwiera minęły blisko trzy miesiące. Chłopczyk zmarł w wyniku ciężkiej choroby, a jego mama nie ukrywa bólu po tak wielkiej stracie. Tym razem na swoim Instagramie Magdalena Stępień opublikowała wymowny, wzruszający wpis, w którym wspomina zmarłego Oliwiera.
Magdalena Stępień wspomina syna
Magdalena Stępień zmaga się z życiową tragedią. Jej zmarły syn, Oliwier przez kilka miesięcy walczył z ciężką chorobą, wykrytą podczas profilaktycznych badań. Zarówno modelka, jak i tata Oliwiera - Jakub Rzeźniczak, robili wszystko, by ich syn wrócił do zdrowia. Niestety, pod koniec lipca Magdalena Stępień przekazała dramatyczną wiadomość. Pogrzeb synka Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczka odbył się 1 sierpnia. Wówczas rodzice nie kryli swojej rozpaczy, a na wyrazy współczucia mogli liczyć zarówno ze strony bliskich, jak i znajomych z show-biznesu. Pomimo upływu czasu, modelka nie ukrywa, że już nic nie będzie takie samo. Na jej InstaStory właśnie wylądowało zdjęcie, przy okazji którego wspomina swojego ukochanego syna:
- Kolejny poranek, kolejny wschód, kolejna poranna kawa, kolejny dzień pracy... Ty tak blisko, a jednocześnie tak daleko - napisała.
Zobacz także: Zuzanna Pactwa ostro o zdjęciach z pogrzebu Oliwiera Rzeźniczaka: "Brak słów naprawdę"
Pomimo, że Magdalena Stępień wróciła do pracy i stara się żyć normalnie, nie ukrywa, że wciąż nie może się pogodzić z tragedią, jaka ją spotkała. W sieci na próżno szukać relacji z jej życia prywatnego i zawodowego. Uczestniczka "Top Model" po śmierci Oliwiera zniknęła z mediów społecznościowych. Teraz natomiast na jej instagramowym profilu raz na jakiś czas pojawiają się nawiązania do Oliwiera.
Ostatnio Magdalena Stępień pokusiła się o druzgocące wyznanie, jakie opublikowała na swoim Instagramie. Wówczas modelka przyznała, że najgorsze są wieczory, bez obecności Oliwiera. Pod postem posypały się liczne słowa wsparcia od znajomych i internautów. W odpowiedzi na jedną z wiadomości modelka wyznała, że to cud, że żyje. Jednocześnie podkreślając, że w tych trudnych czasach niesamowitym oparciem są dla niej najbliżsi.
Zobacz także
Życzymy dużo siły i wytrwałości.
Zobacz także: Jakub Rzeźniczak udzielił pierwszego wywiadu po śmierci synka „Do końca wierzysz”