Jak schudła Natalia Siwiec? Zdradziła sekret swojej diety. Nie zawsze tak wyglądała
Jak Natalia Siwiec dba o formę? Gwiazda, której życie w mediach społecznościowych obserwuje ponad milion osób, właśnie podzieliła się z fanami sekretem swojej pięknej sylwetki. Nie zawsze tak wyglądała.
Odkąd Natalia Siwiec pojawiła się w polskim show-biznesie, kiedy to dzięki jej zdjęciu z piłkarskich trybun okrzyknięto ją Miss Euro 2012, zebrała masę fanów, którzy z zaciekawieniem śledzą każdy jej krok. Gwiazda pojawiała się w kolorowych czasopismach, filmach, serialach, teledyskach, telewizyjnych programach, a nawet występowała na deskach teatru, i choć od dłuższego czasu przebywa pod słońcem egzotycznego Meksyku, nie zapomina o swoich wiernych obserwatorach. Natalia Siwiec postanowiła zabawić się z internautami w popularne Q&A, czyli pytania i odpowiedzi, a przy okazji zdradzić sekret swojej figury. Jak modelka, a dziś prawdziwa businesswoman, dba o formę? Okazuje się, że jej tajemnica tkwi w wyeliminowaniu z diety jednego składnika! Niektórzy mogą się zdziwić, co takiego zdecydowanie jej nie służy.
Zobacz także: Natalia Siwiec zaliczyła photoshopową wpadkę? Fani dopytują: "Gdzie jest twoja lewa ręka?"
Jak schudła Natalia Siwiec?
Choć Natalia Siwiec zawsze mogła pochwalić się piękną sylwetką, niektórzy z jej obserwatorów zauważyli, że ostatnio ta schudła jeszcze bardziej. Kiedy celebrytka postanowiła uciąć sobie z internautami małą pogawędkę i odpowiedzieć na ich pytania, dotyczące jej osoby. Kiedy jeden zapytał o chrzest jej córki, inny zauważył, że kiedy w 2014 roku brała udział w "Tańcu z gwiazdami" była "grubsza". Odpowiedź Natalii Siwiec może wielu zaskoczyć, bo jak się okazuje, spory wysiłek fizyczny wcale nie służy jej w gubieniu kilogramów, a wręcz przeciwnie.
Okazuje się również, że Natalia Siwiec w swojej diecie nie ma zbyt wielu wyrzeczeń. Nie wyeliminowała ona z niej ani słodyczy, ani glutenu - co w ostatnim czasie jest bardzo popularne, natomiast postanowiła zrezygnować z jeszcze innej rzeczy. Jak przyznała w kolejnych relacjach, jedyne czego sobie odmawia to mięso! Cóż, musimy przyznać, że takiej figury można tylko pozazdrościć.