Jacek Poniedziałek przytył klikanaście kilogramów: "Nie zapalam światła, żeby nie patrzeć na ten przykry widok"

Życie Jacka Rozenka diametralnie zmieniło się w 2019 roku, gdy przeszedł udar. Lekarze nie dawali mu szans na powrót do pełni sił i zdrowia, a rehabilitacja oraz leczenie pochłonęły praktycznie cały jego majątek. Małgorzata Rozenek nie odwróciła się od byłego męża i robiła wszystko, aby mu pomóc. Teraz aktor "Barw szczęścia" zdecydował się opisać swoje doświadczenia w książce pt. "Padnij. Powstań. Życie po udarze". W mediach społecznościowych Małgorzaty Rozenek pojawił się wyjątkowy wpis oraz relacja, w której opowiedziała, jak trudny czas przechodziła jej rodzina oraz zachęciła do przeczytania dzieła.  Małgorzata Rozenek-Majdan wspiera Jacka Rozenka Małgorzata Rozenek-Majdan i Jacek Rozenek byli małżeństwem przeszło 10 lat i doczekali się dwóch synów - Stanisława i Tadeusza. Znajomi i bliscy pary wróżyli im świetlaną wspólną przyszłość, jednak małżonkowie zdecydowali się na rozwód. Mimo rozstania wciąż mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji, nawet tej najtrudniejszej. Nic więc dziwnego, że gdy Jacek Rozenek przeszedł udar , Małgorzata Rozenek stanęła na wysokości zadania i zrobiła wszystko, co w jej mocy, aby mu pomóc, mimo że była już żoną Radosława Majdana.  Po powrocie do pełni sił i zdrowia aktor "Barw szczęścia" zdecydował się napisać książkę, w której opowiedział o swojej historii oraz  trudach, z którymi musiała mierzyć się jego rodzina. Małgorzata Rozenek jest bardzo zaangażowana w promocję i w swoich mediach społecznościowych opowiedziała o strachu oraz niepewności, która towarzyszyła jej i synom, gdy Jacek Rozenek był w szpitalu.  - To zapis, naprawdę tragicznych dla całej naszej rodziny, ale szczególnie dla Jacka momentów związanych z jego stanem zdrowia. (...) Jest to książka, która opowiada nie tylko perspektywę człowieka dotkniętego tragedią, ale także pokazuje merytoryczne tło całej...

Dariusz Gnatowski ogromną popularność zdobył dzięki roli Boczka w serialu "Świat według Kiepskich". Po nagłej śmierci gwiazdora przed produkcją pojawiło się trudne wyzwanie i muszą znaleźć następcę Dariusza Gnatowskiego. To nie będzie łatwe zadanie, bo widzowie "Świata według Kiepskich" od 21 lat przyzwyczaili się do tej samej postaci Arnolda Boczka . Komu przyjdzie się zmierzyć z tak trudnym wyzwaniem? Kto zastąpi Dariusza Gnatowskiego w roli Boczka? Dariusz Gnatowski w serialu "Świat według Kiepskich" grał od 1999 roku. Teraz inny gwiazdor będzie musiał podjąć wyzwanie i wcielić się w postać, którą do tej pory kreował aktor. "Super Express" podaje nazwiska pięciu aktorów, którzy mogą pojawić się w postać Arnolda Boczka. Pierwszym aktorem, który pojawił się na liście jest Witold Wieliński, znany z roli w serialu stacji Polsat "Pierwsza miłość". Kolejne znane nazwisko to Cezary Żak. Aktor cieszy się ogromną popularnością, a rola w serialu "Ranczo" zdecydowanie się do tego przyczyniła.  Pod uwagę brany też jest Michał Piela , gwiazda serialu "Ojciec Mateusz". Jak informuje dziennik, decyzja produkcji ma zostać podjęta w najbliższych dniach. Co ciekawe, na liście znalazły się też dwie gwiazdy, które  na co dzień nie są związane z branżą filmową. To Popek i Mariusz Pudzianowski. Propozycja zaskakująca i wydaje się najmniej prawdopodobna, ale ostateczną decyzję podejmuje produkcja! Kto Waszym zdaniem najlepiej sprawdziłby się w roli Boczka?

Jacek Rozenek to znany aktor, który występował zarówno na dużym ekranie, jak i deskach teatru. Wiele osób pamięta jego dość medialny związek z Małgorzatą Rozenek-Majdan, który zakończył się 10 lat temu. Od tamtego czasu nie chwalił się medialnie wieloma związkami, życie prywatne wolał zachować dla siebie. Okazuje się jednak, że w jego życiu doszło do wielu zmian. Nie tylko wydaje nową książkę, ale również jest szczęśliwie zakochany! Jacek Rozenek pokazał nową partnerkę Jacek Rozenek znowu jest zakochany! Pojawił się z nową partnerką na promocji swojej książki "Padnij, powstań. Życie po udarze" w Koluszkach. Aktor chętnie pozował do zdjęć, również ze swoją wybranką. Podzielił się także osobistą relacją z wydarzenia: Spotkanie w Koluszkach za nami. Gościnne progi Miejskiej Biblioteki Publicznej przyjęły nas gorąco - relacjonował. Chyba było dobrze, bo na koniec dużo osób zostało, by porozmawiać indywidualnie, zrobić sobie z nami zdjęcie, czy poprosić o podpisanie książki. Bardzo się cieszę, że usłyszałem wiele głosów, że moja książka naprawdę pomaga, a spotkania, takie jak w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Koluszkach są potrzebne i przynoszą ludziom nadzieję - czytamy na Facebooku Padnij, powstań - Jacek Rozenek. Jak dowiadujemy się z portal ShowNews.pl jego wybranką jest 35-letnia Maria, właścicielka biznesu kosmetycznego i wiceprezeska fundacji: Nowa partnerka Jacka Rozenka ma na imię Maria i spełnia się biznesowo. Prowadzi firmę z zakresu beauty, oferującą klientkom wykonanie makijażu permanentnego, a także szkolenie ze stylizacji rzęs. Poza tym jest wiceprezesem zarządu fundacji, której misją jest pomoc człowiekowi w wyjściu z kryzysu psychicznego oraz emocjonalnego. Sam zainteresowany potwierdził związek, choć nie chciał się wdawać w szczegóły. Na zdjęciach możemy zobaczyć...

Jacek Rozenek napisał i wydał w ostatnim czasie książkę  "Padnij. Powstań. Życie po udarze". Opisuje w niej trudne chwile ze swojego życia, kiedy to musiał stawić czoła chorobie. Od momentu wystąpienia udaru, przez długi czas los nie sprzyjał aktorowi. To wszystko możemy przeczytać na kartach jego książki. O początkach i walce o zdrowie opowiedział w rozmowie z Dorotą Welmann i Marcinem Prokopem w "Dzień Dobry Wakacje" w stacji TVN. Jacek Rozenek otwarcie o udarze Jacek Rozenek przyznał, że nie miał szczęścia. W dzień, kiedy doznał udaru był sam. Stało się to na parkingu w jego samochodzie. Długo czekał więc na pomoc. Przekroczył również czas, kiedy powinno się jej udzielić, by nie doznać rozległych zmian.  Cztery i pół godziny spędziłem na parkingu, co było takim przekroczeniem okna terapeutycznego, później przewieziono mnie do szpitala, gdzie nie podejmowano szczególnych działań medycznych. Poinformowano moją rodzinę, żeby się przyjechała ze mną pożegnać - mówił w TVN. Początkowo nie dawano mu wielkich szans. Lekarze uznali, że prawdopodobnie nie będzie mógł już chodzić, jak i poruszać ręką.  O tym jest ta książka, żeby podjąć walkę, kiedy nie masz żadnej motywacji - podkreślił. Zobacz także:  Małgorzata Rozenek o książce byłego męża: "Zapis tragicznych dla całej naszej rodziny momentów"         Wyświetl ten post na Instagramie                       Post udostępniony przez Jacek Rozenek (@jacekrozenek) Jacek Rozenek przyznał też, że trudno jest się pozbierać. On szukał rutyny w codziennych czynnościach, żeby wrócić do normalnego funkcjonowania. Przyznał też, że udar ma też inną stronę, którą jest depresja. ...