Karolina Pisarek ma za sobą trudne chwile, związane z chorobą i gorszym stanem zdrowia. Jakiś czas temu z silnymi bólami głowy trafiła do szpitala, gdzie lekarze zdiagnozowali u niej torbiel. Mimo wszystko modelka pojawiła się w drugim odcinku "Tańca z Gwiazdami", za co została ostro skrytykowana przez niektórych internautów. Teraz im odpowiada!
Karolina Pisarek broni się przed hejtem
Karolina Pisarek po pierwszym odcinku "Tańca z Gwiazdami" niemal od razu zaczęła gorzej się czuć, potem trafiła do szpitala. Modelka aż płakała przez ból głowy, w związku z tym nie pojawiała się na treningach do drugiego odcinka. Lekarze pozwolili jej jednak na występ, który wyglądał dość niestandardowo - Pisarek całość układu przesiedziała na kanapie, co zostało też ostro skrytykowane przez Iwonę Pavlović, ale również internautów.
Po odcinku Karolina nie udzielała wywiadów, w jej imieniu robił to mąż gwiazdy, Roger. W rozmowie z Party.pl Salla zdradził, jak Pisarek naprawdę się czuła. Teraz głos w sprawie zabrała także gwiazda.
Pisarek ma żal do tych, którzy tak łatwą ją krytykują i zarzucają kłamstwo:
Wiele osób pisz, pyta, martwi się lub snuje teorie spiskowe odnośnie mojego stanu zdrowia... Mimo że jest de facto jest brak mojego komentarza, odpowiedź znajdziecie w tym wywiadzie, gdzie Roger opowiada, co się działo w ostatnim tygodniu. On jako jedyny był ze mną 24/7 i przyglądał się wszystkiemu ze świadomością.
Dziękuję tym, którzy mnie wspierali, trzymali kciuki i dobrze życzyli. A ci, którzy zarzucają mi przykre rzeczy, brak mi słów, by wyrazić, jak bardzo rozczarowana jestem ludzkimi "teoriami spiskowymi". Ludzie... to jest ŻYCIE, a nie jakaś telenowela
Kibicujecie jej?