
Iga Śmiechowicz to bohaterka 5. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". To jedna z najmniej lubianych uczestniczek show, która na co dzień spotyka się z ogromnym hejtem:
Paszteciara, brzydka, meliniara... To 3 epitety które padły z klawiatury pięknych i inteligentnych kobiet - zaczęła swój szokujący wpis
Na emocjonujący i smutny wpis Igi zareagowało tysiące internautek ale także Martyna z trzeciej edycji show. To, co napisała, z pewnością podtrzyma na duchu nową uczestniczkę ślubnego hitu.
Zobacz także: Fani „Ślubu od pierwszego wejrzenia 5” oburzeni problemem z emisją najnowszego odcinka. TVN wyjaśnia i przeprasza
Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 5" walczy z hejtem
"Ślub od pierwszego wejrzenia" to program, w którym uczestnicy na podstawie obszernych badań psychologicznych i antropologicznych decydują się na wzięcie ślubu z zupełnie obcą dla siebie osobą. Przyszli małżonkowie decydują się na ślub, poznając się dopiero na ceremonii w Urzędzie Stanu Cywilnego. Często spotykają się z wieloma negatywnymi komentarzami w sieci.
Na temat ogromnego hejtu postanowiła wypowiedzieć się Iga Śmiechowicz.
Paszteciara, brzydka, meliniara... To 3 epitety które padły z klawiatury pięknych i inteligentnych kobiet. Ten program w 90% oglądają kobiety. I aż mi wstyd, że kobieta kobiecie potrafi napisać takie rzeczy. Patrzę w lustro i nie widzę pasztetu...
Zaczęła swój wpis. Nawiązała również do niedawnego Strajku Kobiet, w którym kobiety bez względu na wygląd, dodatkowe kilogramy czy status materialny potrafiły się pięknie wspierać, walcząc o swoje prawa. Dlatego to, co przeczytała na swój temat w sieci podwójnie ją dotknęło.
Iga postanowiła skonfrontować się ze wszystkimi zarzutami odnośnie swojego wyglądu:
Jest mi wstyd... Zwyczajnie wstyd. I nie przykro - bo widzę siebie w lustrze. Mam nos który w roli Michaela Jacksona był atutem, usta małe i dziubkowe przez co nie muszę robić Dziubka bo już go mam, oczy.. Zielone... Podobno najmniej procent populacji ma ten kolor. I Zenek pisze o nich piosenki. Mało włosów na głowie, nie ten make up. Czepiacie się ramion i nóg. Czepiacie się brwi i powiek. Nigdy w życiu nie napisałam o drugiej kobiecie nic takiego... Bo uważam, że każda jest piękna. Żyjemy w tak chorych czasach.
Jednocześnie doceniła wszystkie kobiety, które potrafiły stanąć po jej stronie, konfrontując się z krzywdzącymi komentarzami na jej temat. Zapowiedziała, że na swoim profilu zamierza walczyć z hejtem i usuwać wszystkie komentarze krzywdzące któregokolwiek uczestnika show. Na szczęście wśród swoich obserwatorów ma mnóstwo osób dla siebie przyjaznych, które pospieszyły z dobrym słowem:
- Tobie jest wstyd ? To im powinno być wstyd, tym które maja czelność tak pisać 👌
- a nie jest! :) ale cudowne jest ze okazuje się, że jest tak dużo cudownych kobiet! :) - odpowiedziała.
Inni dodali:
- To tylko nieszczęśliwi ludzie piszą takie komentarze, bo szczęśliwy człowiek nawet nie pomyślałby żeby pisać komuś przykre rzeczy 🙄 Głowa do góry, masz rację kasuj komentarze po co masz na profilu trzymać złą energię 🙂
- Boże, jakie to prostackie mówić komuś, że ma to czy tamto niby brzydkie 🙄
- Najbrzydsze kobiety to te wredne które potrafią napisać takie rzeczy😠 największe piękno jest wewnątrz 😍
- Ej! Jesteś piękna! 🙌
Smutne przemyślenia Igi postanowiła skomentować Martyna z 3. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Ona również była narażona na ocenę z powodu wyborów, których dokonywała:
- Kochana hejt od zawsze był i będzie! Tez się wiele naczytałam na swój temat. Nikt Ci tego nie powie prosto w twarz, bo hejterzy są „mocni” tylko przed ekranem. Nie przejmuj się, jesteś piękna ❤️ - napisała Martyna z trzeciej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
W końcu kto lepiej mógłby zrozumieć, co czuje Iga, jak nie kobieta, która wcześniej również wzięła udział w tym samym eksperymencie.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Iza po udziale w programie schudła kilkanaście kilogramów! Mamy jej najnowsze zdjęcia