Choć o skrzyżowaniu się ich dróg zadecydowali eksperci, fani uważają, że nigdy bardziej się nie pomylili. Kiedy widzowie poznali pary "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w internecie rozpoczęła się zagorzała dyskusja, zwłaszcza na temat małżeństwa Igi i Karola. Niektórzy nawet, nie mogąc doczekać się finałowego odcinka, już teraz zaczęli doszukiwać się dowodów na to, że relacja tej dwójki nie przetrwała próby czasu. Iga przestała udzielać się w mediach społecznościowych, a ja jej Instagramie nie pojawiło się żadne zdjęcie ze ślubu, co zdecydowanie wzbudziło w fanach niepokój. 31-letnia uczestniczka miłosnego eksperymentu w końcu postanowiła przerwać milczenie i się... odciąć!
Choć "Ślub od pierwszego wejrzenia" trwa w najlepsze, widzowie kontrowersyjnego programu już niecierpliwią się, by poznać prawdę, a niektórzy nie szczędzą sobie przy tym negatywnych komentarzy. Internauci ocenili nie tylko ekspertów, ale również Karola i Igę - jak się okazuje, nie wszystkim spodobało się zachowanie uczestniczki w trakcie ślubu, a zdecydowanie większa część nie daje ich relacji szans. Teraz Iga postanowiła odpowiedzieć na pytania widzów i zniknąć z mediów społecznościowych - przynajmniej dla niektórych.
Kochani! Dostaje pytania dlaczego nie wstawiam zdjęć że ślubu... Bo chce się od tego odciąć chociaż tutaj. Zrobiłam błąd wpuszczając na mój profil wszystkich. Dzisiaj moje konto jest w pełni prywatne i staram się weryfikować ludzi których akceptuje. Pewnie i tak mi się to nie uda w pełni. Od zawsze byłam aktywna w social mediach, bo mam wielu przyjaciół zagranicą, ale też dlatego, że bardzo to lubiłam i lubiłam dzielić się radością i światem w którym żyłam. I w sferze prywatnej dalej to będę robiła. Pewnie emocje mnie jeszcze poniosą i coś się na temat programu pojawi, ale najpewniej po prostu relacja - zaczęła.
Jak się okazuje, uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zadecydowała, że jej konto na Instagramie nie będzie już dłużej publiczne. Postanowiła wytłumaczyć swoim obserwatorom również to, dlaczego zgłosiła się do programu. W obszernym wpisie Igi nie brakowało mocnych słów.
Do programu poszłam znaleźć szczęście, miałam w pełni dobre intencje, jarałam się eksperymentem i tym, że może zmienię swoje życie. Czy tak się stało okaże się za 6 odcinków. Nie będę dementować i tłumaczyć kłamstw, które się wszędzie pojawiają. Mam dosyć. Niedługo w moim życiu zatrzęsie się ziemia więc skupiam wszystkie pozytywne myśli!
Pewnie mało kto uwierzy ale moja skrzynka jest pełna. Jest Was ze mną bardzo dużo. Dziękuję za to bo to teraz Was i te dobre wibracje doceniam najbardziej. Lecimy do przodu!
Cóż, wygląda na to, że ci którzy nie mogą doczekać się dalszych losów Igi i Karola, będę musieli jednak poczekać do ostatniego odcinka telewizyjnego show. Uczestniczka miłosnego eksperymentu postanowiła, że nie będzie komentować doniesień na ten temat, jednak z jej wpisu jasno wynika, że w jej życiu wydarzy się coś przełomowego.
Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazała w sieci zdjęcie, na którym pozuje z kimś bardzo dla niej ważnym. Czy uczestniczka piątej edycji hitu TVN7 po raz pierwszy zdecydowała się pokazać fotkę z Karolem? Nic bardziej mylnego- Iga pisze o prawdziwej miłości, ale wcale nie pozuje ze swoim mężem ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Zobaczcie! Iga pisze w sieci o prawdziwej miłości Iga z najnowszej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wywołuje ogromne emocje wśród fanów programu. Po emisji odcinka w którym doszło do jej ślubu z Karolem w sieci zawrzało. Internauci ostro krytykowali zachowanie uczestniczki eksperymentu podczas uroczystości. Co więcej, wydaje się, że większośc widzów nie wierzy, że jej związek z Karolem przetrwa próbę czasu. Sama Iga ma już dość komentarzy na swój temat dlatego ostatnio opublikowała wpis w którym zapowiedziała, że jej profil na Instagramie nie będzie już publiczny i że nie zamierza dementować wszystkich plotek. Dostaje pytania dlaczego nie wstawiam zdjęć że ślubu... Bo chce się od tego odciąć chociaż tutaj. Zrobiłam błąd wpuszczając na mój profil wszystkich. Dzisiaj moje konto jest w pełni prywatne i staram się weryfikować ludzi których akceptuje. Pewnie i tak mi się to nie uda w pełni. Od zawsze byłam aktywna w social mediach, bo mam wielu przyjaciół zagranicą, ale też dlatego, że bardzo to lubiłam i lubiłam dzielić się radością i światem w którym żyłam. I w sferze prywatnej dalej to będę robiła. Pewnie emocje mnie jeszcze poniosą i coś się na temat programu pojawi, ale najpewniej po prostu relacja- napisała Iga. Iga nie pokazuje w sieci zdjęć z Karolem, ale teraz pokazała fotkę z kimś bardzo dla niej ważnym. Tak wygląda prawdziwa miłość - napisała podczas relacji na InstaStories. Iga pokazała w sieci zdjęcie na którym pozuje z przyjaciółkami. Widać, że razem...
W ostatniej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nikt nie dostarczył widzom tyle emocji, co Iga. Uczestnika budziła wiele kontrowersji i skrajne odczucia, i jak przyznała - widząc to, jak została przedstawiona w programie, sama by siebie nie polubiła. Jednak po zakończeniu miłosnego eksperymentu dziewczyna nie może narzekać na brak sympatii. Iga doskonale dogaduje się z pozostałymi bohaterami show TVN 7, w tym z Izą i Kamilem, a także zgromadziła naprawdę spore grono fanów w mediach społecznościowych. Tymczasem okazuje się, że programowa żona Karola znika ze swojego Instagrama! Dlaczego? Zaskakująca zmiana u Igi ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Choć Iga nie żałuje swojego udziału w "Ślubie od pierwszego wejrzenia", przyznała, że miłosny eksperyment oraz hejt z jakim musiała się mierzyć, były dla niej naprawę trudnymi doświadczeniami. Dziś uczestniczka show znowu jest szczęśliwa, a ostatnio nawet zachwyciła fanów nowym wyglądem. To jednak nie koniec zmian u Igi. Mam nadzieje, że niedługo wszystko się ustabilizuje - mówiła na swoim InstaStory. O co chodzi? Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nagrała na swoim profilu na Instagramie relację, w której zwróciła się do fanów z naprawdę poważną sprawą. Jak się okazuje uczestnika znika ze swojego dotychczasowego profilu i musiała założyć, bo - o dziwo - jej konto zbyt wiele razy było blokowane! Wracam z taką dość szybką informacją, a mianowicie chciałabym was serdecznie zaprosić na moje drugie konto, niestety to konto ma sporo blokad i ograniczeń i muszę odczekać swoje, żeby wrócić do niego. Zobaczymy, mam nadzieję, że wrócę do dawnej świetności i wrócę do tego konta, ale tymczasem zapraszam na moje drugie konto. Na to też będę próbowała wrzucać, ale niestety ograniczenie mocno mi to uniemożliwia, natomiast no nie ukrywam, że wolałabym pozostać na tym koncie - wyjaśniła...
Dla Igi, która w programie nie znalazła miłości udział w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" był bardzo trudny. Już z emisji wynikało jasno, że między nią a Karolem dochodziło do licznych, nieprzyjemnych sytuacji, które miały miejsce poza kamerami. Później Iga musiała poradzić sobie z surową oceną widzów. Wielu uczestników, którzy w programie nie znaleźli uczucia i tak zazwyczaj mówią, że cieszą się ze swojego doświadczenia, którego nabrali występując w programie. Iga zdecydowanie do takich osób nie należy. Jak to argumentuje? "Ślub od pierwszego wejrzenia" Iga żałuje występu w programie! Dla Igi "Ślub od pierwszego wejrzenia" nie był łatwym doświadczeniem. Uczestniczka marzyła, by dzięki poznanemu w programie mężowi zakochać się i założyć rodzinę. Tymczasem związek z Karolem był jednym wielkim rozczarowaniem, a liczne nieporozumienia, łzy i wzajemne pretensje, które widzowie oglądali na ekranie stały się pretekstem do rozliczania Igi z jej zachowań. Uczestniczka najpierw odcięła się od mediów społecznościowych, na które wróciła w momencie finałowego odcinka. Gdy widzowie dowiedzieli się, że dużo sytuacji miało miejsce poza kamerami po raz kolejny nie zostawili na bohaterce suchej nitki. Nikt wtedy nie wiedział, jak trudny był to czas dla Igi. Dlatego, gdy na fali odcinków specjalnych "Ślubu od pierwszego wejrzenia" temat udziału w programie znów wrócił na tapetę, Iga zdecydowała się skonfrontować z internautami. Na swoim Instagramie opublikowała Q&A, podczas którego fani mogli zadawać jej pytania. Jednym z nich było: - Czy gdybyś miała tę wiedzę o "ŚOPW" co teraz, to wzięłabyś udział ponownie? - pyta jeden z fanów. - To doświadczenie mnie sporo nauczyło. I to jest fakt. Ale nie zrobiłabym tego sobie drugi raz. Wyciągam lekcje bo to jedyne, co mogę zrobić. Ale myślę, że gdybym nie wzięła udziału w tym programie, w życiu...
Piąty sezon „ Ślubu od pierwszego wejrzenia ” od początku budził wiele kontrowersji. Widzowie matrymonialnego hitu TVN 7 byli oburzeni nie tylko doborem partnerów, ale też ich zachowaniem podczas samej ceremonii. Głośno mówiło się o wycofaniu Macieja, niepochlebnych wypowiedziach Izy i Kamila na temat aparycji dobranych dla nich małżonków, a także zbyt ekspresyjnej mimice i gestykulacji Igi, której internauci zarzucali odurzenie alkoholowe podczas składania przysięgi małżeńskiej. I o ile Laura i Maciej jak i Iza i Kamil z czasem zyskali przychylność fanów „Ślubu od pierwszego wejrzenia” o tyle relacja Igi i Karola do samego końca była odbierana bardzo negatywnie. Para z odcinka na odcinek coraz bardziej sobie dogryzała i pozwalała sobie na uszczypliwości. Polały się też łzy. Jednak w finałowym odcinku 5. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” doszło do kulminacji natłoku złych emocji, a Karol zdecydował się ujawnić, jak Iga zachowywała się poza kamerami. Zobacz także: Iga ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” załamana hejtem! Wylicza wyzwiska: „Paszteciara, brzydka, meliniara”. Szokujące... Karol ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” zdradza co Iga robiła pod nieobecność kamer Spośród wszystkich par 5. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” to właśnie małżeństwo Igi i Karola, zdaniem widzów, miało najmniejsze szanse na przetrwanie. Podczas finałowego odcinka para spotkała się z ekspertami społecznego eksperymentu, by najpierw wspólnie, a potem osobno podsumować miesiąc swojego telewizyjnego małżeństwa. Iga mnie zraniła – wyznał Karol w rozmowie z ekspertami. Na pytanie, co dokładnie między nimi zaszło, dodał: To były przykre słowa, dotyczyły mojej osoby: że kłamię, jestem osobą dwulicową - wyjaśniał. Ona mówiła, że to jest prawda i mi ją przedstawiała. W pewnym momentach późniejszych czułem się...
