Iga Krefft z "M jak Miłość" utknęła w Azji przez koronawirusa!
Wakacje Uli z "M jak Miłość" zamieniły się w koszmar. Iga Krefft nie może wrócić do Polski. Obecnie przebywa w Bangkoku i nie wie, co dalej robić...

Uwielbiana przez wszystkich aktorka "M jak Miłość" nie może wrócić do Polski. Wszystkiemu winny jest szalejący koronawirus, przez którego polski rząd zdecydował się na drastyczne kroki i zamknął granice kraju. Iga Krefft nie ma pojęcia, co robić i błaga o pomoc.
Iga Krefft nie może wrócić do Polski
Rosnąca liczba osób zarażonych koronawirusem Sars-CoV-2 zmusiła polski rząd do zamknięta granic kraju. Wprowadzono stan zagrożenia epidemiologicznego. Zostały zawieszone międzynarodowe połączenia lotnicze i kolejowe dla obcokrajowców. Okazuje się jednak, że nawet Polakom trudno wrócić do ojczyzny.W Azji utknęła znana z serialu "M jak Miłość" aktorka. Iga Krefft zaplanowała miesięczną podróż po Azji jeszcze na długo przed wybuchem epidemii koronawirusa. Mimo obecności groźnego patogenu, który w dodatku zaczął mutować, gwiazda nie miała zamiaru wracać do Polski. Koniec jej urlopu niefortunnie zbiegł się w czasie z kryzysową sytuacją w naszym kraju. Wcielająca się w Ulę Iga Krefft przebywa obecnie w Bangkoku i na Instagramie apeluje o pomoc na Instagramie.

Zdjęcie: Screen z InstaStories na Instagram.com/ofeliaigakrefft Iga Krefft oszczędzała na te wakacje cały poprzedni rok po to, by przedostać się z Bali do Bangkoku i utknąć bez chwilowej możliwości powrotu do domu. Jak na takie sytuacje reaguje Ministerstwo Spraw Zagranicznych? Uruchomiono specjalną infolinię dot. możliwości przekraczania granic państw (+48 22 523 88 80). Dodatkowo polski rząd ma zorganizować loty czarterowe z kilku kierunków, ale szczegóły nie są jeszcze znane.Jeśli wasi bliscy znaleźli się w podobnej sytuacji, przekażcie im, że będąc za granicą powinni udać się do placówki dyplomatycznej. Jeśli dane państwo nie należy do Unii Europejskiej i nie ma w nim polskiej ambasady, kroki należy skierować do konsulatu zawodowego, ponieważ mamy prawo do pomocy konsularnej ze strony przedstawicielstw innych państw członkowskich Unii Europejskiej na równi z obywatelami tych państw.Jeśli Iga Krefft szczęśliwie wróci do kraju szybciej niż przypuszczamy, będzie musiała przejść obowiązkową kwarantannę, która potrwa dwa tygodnie. Mimo że oczywiście stosowała się do zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia (nosiła maseczki ochronne, używała antybakteryjnych żeli do rąk), nadal może być nosicielem wirusa. Zdjęcie główne: Instagram.com/ofeliaigkakrefft