Hotel Paradise: Marietta i Michał byli parą? Wiemy, co ich łączyło. Zwyciężczyni show zdradza: „zawiodłam się”. Padły naprawdę mocne słowa
Marietta Witkowska i Michał Choiński z „Hotelu Paradise” byli w związku?! Niedawno jeden z budzących najwięcej kontrowersji uczestnik randkowego hitu TVN wyznał, że ze zwyciężczynią 1. edycji show łączyło go coś więcej niż przyjaźń. Jaka jest prawda? Marietta przerwała milczenie.
Randkowy program TVN 7 – „Hotel Paradise” – okazał się tak wielkim hitem, że pomimo pandemii koronawirusa, stacja zdecydowała się na nagrywanie kolejnych sezonów. Obecnie jesteśmy świadkami losów uczestników 3. edycji rajskiego hotelu. I choć format już dawno przyzwyczaił nas do tajnych paktów, spisków, karczemnych awantur i miłosnych uniesień pomiędzy atrakcyjnymi singlami walczącymi o sławę, miłość i pieniądze, to jeden z najnowszych uczestników show – Michał Choińki – bez wątpienia uznawany jest za jednego z budzących największe kontrowersje graczy. Głośno spekuluje się o jego związku z Olą jeszcze przed programem, przez co na dziewczynę niedawno spadła fala hejtu. To jeszcze nie wszystko! Okazuje się, że przystojny gladiator wcześniej miał bliskie relacje z inną uczestniczką „Hotelu Paradise” – Mariettą Witkowską, zwyciężczynią 1. edycji rajskiego hotelu. Łączyła ich miłość, płomienny romans, a może byli jedynie kolegami? Marietta zabrała głos. Padły naprawdę mocne słowa.
Marietta i Michał z „Hotelu Paradise” byli parą?
W ostatnich dniach nie milkną plotki na temat Michała Choińskiego z 3. edycji „Hotelu Paradise”. Ogromne kontrowersje wzbudza fakt, że Ola specjalnie dystansowała się od innych uczestników, ponieważ czekała na to, aż Michał dołączy do gry. Co więcej, okłamała pozostałych bohaterów hitu TVN. Po tym, jak przyznała Luizie, że czeka jedynie aż jej kolega znajdzie się w programie, po wejściu Michała do „Hotelu Paradise” udała zaskoczoną przyznając, że nie miała pojęcia, że spotka na Zanzibarze swojego przyjaciela.
By tego było, oschła wobec mężczyzn blondynka, zaledwie po kilku godzinach obecności Choińskiego w show, dała się ponieść emocjom i namiętnie pocałowała chłopaka. Na ich nieszczęście całą sytuację widział Krzysiek, który nie omieszkał poinformować o tym pozostałych uczestników. To właśnie wtedy w sieci zawrzało, a zarówno mieszkańcy rajskiego hotelu, jak i internauci byli przekonani, że Ola i Michał byli parą przed programem.
Okazuje się, że przystojny gladiator uwielbia gustować w uczestniczkach „Hotelu Paradise” do tego stopnia, że ostatnio chwalił się na Instagramie swoją zażyłością ze zwyciężczynią 1. edycji programu – Mariettą Witkowską. Michał podczas relacji na żywo zdradził, że „miał epizod” z Mariettą Witkowską, którą nazwał „słupem reklamowym”.
Nie trzeba było długo czekać, by celebrytka zareagowała na te słowa. Witkowska na InstaStories przyznała, że od kilku dni zmaga się z bezsennością, ponieważ słowa chłopaka bardzo ją zabolały.
Piszecie, że uczestnik 3. edycji „Hotelu Paradise” powiedział na live, że byłam epizodem w jego życiu, że mnie nie lubi, no i że ogólnie „same reklamy” na moim profilu. Po pierwsze muszę wam to powiedzieć, bo jesteście moimi obserwatorami i chcę być z wami uczciwa, ale jest to jeden mój komentarz – zaczęła Marietta. Tak, miałam epizod z tym uczestnikiem. Tak, jestem chodzącą reklamą, każdy o tym wie, chociaż nie spodziewałam się tych słów od niego, bo każdy, kto mnie zna myślę, że by się inaczej wypowiedział na mój temat – dodała.
W dalszej części relacji, Witkowska podkreśliła, że bardzo zawiodła się na Michale, który niezwykle ją zranił.
Powiem wam tak, ja się zawiodłam. Szczerze nigdy bym się nie spodziewała tego, co się właśnie wydarzyło. Wiedziałam, że powychodzą różne rzeczy, ale że coś takie usłyszę? Ale to jest kolejna życiowa lekcja, ja teraz to przesmucę, przetrawię i wrócę do żywych i będę jeszcze bardziej silna. A ludzie, którzy są tak fałszywi, bo to jest po prostu fałszywe, to wszystko do nich wróci - dodała Marietta.
Zwyciężczyni 1. edycji „Hotelu Paradise” zapowiedziała też, że ma zamiar odciąć się od Michała i usunąć go z listy swoich instagramowych obserwatorów.
Co myślicie o tej sytuacji?